Bóg, który wszystko widzi

Jahwe Jireh jest Imieniem Boga, które w języku hebrajskim jest złożeniem imienia własnego Boga (YHWH – Jahwe) oraz szczegółowego określenia tego imienia (YRH – Jireh). Hebrajskie słowo ירה (jireh) zasadniczo tłumaczy się jako „widzieć”. Można więc prztłumaczyć Jahwe Jireh, jako „Pan widzi”, np. w historii Hagar (1Moj 16:13-14): „I nazwała Pana, który mówił do niej: Tyś Bóg, który mnie widzi, bo mówiła: Wszak oglądałam tutaj tego, który mnie widzi! Dlatego nazwano tę studnię Studnią Żyjącego, który mnie widzi. (…)”.

Jednak w odniesieniu do Bożego Imienia spotykamy w Biblii także inne jego znaczenia:

„Pan upatrzy sobie”, np. w (1Moj 22:8): „Abraham odpowiedział: Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie, synu mój.”

„Pan zaopatruje”, np. w (1Moj 22:14): „I nazwał Abraham to miejsce: Pan zaopatruje. Dlatego mówi się po dziś dzień: Na górze Pana jest zaopatrzenie”.

Pan Bóg widzi wszystkich i wszystko oraz niezmienną cechą Boga jest Jego wszechwiedza. Poniżej dwa wybrane fragmenty Bożego Słowa.
(Obj 1:19): „Napisz więc, co widziałeś i co jest, i co się stanie potem.”

(Ps 139:16): „Oczy twoje widziały czyny moje, w księdze twej zapisane były wszystkie dni przyszłe, gdy jeszcze żadnego z nich nie było”.

Boża wszechwiedza jest atrybutem doskonałym w zakresie dotyczącym przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. W odróżnieniu od ludzkiej wiedzy i możliwości poznania, które bez Bożej ingerencji są ograniczone, w tym szczególnie czasem i przestrzenią.

Pan Jezus dał świadectwo swojej wiedzy o przeszłości w życiu Samarytanki oraz o przyszłości w życiu Piotra. W rozmowie z Natanaelem dał dowód swojej wszechwiedzy w zakresie myśli i wypowiedzianych słów.
(Jan 1:48): „(…) Skąd mnie znasz? Odpowiedział mu Jezus i rzekł: Zanim cię zawołał Filip, widziałem cię, gdy byłeś pod drzewem figowym.”

Chrystus zwracał się do zborów słowami „znam” i „wiem” (Obj 2-3). Jego wszechwiedza powinna uświadomić nam, że znając nasze myśli i drogi, wraz z obietnicą życia wiecznego, daje nam także w Swoim Słowie wskazówki w formie pochwał lub napomnień. W modlitwie Anny, matki Samuela zawarta jest wyraźna przestroga przed zlekceważeniem tego faktu.
(1Sam 2:3): „Nie mówcie ustawicznie wyniośle, niech nie wychodzi zuchwalstwo z ust waszych, gdyż Pan jest Bogiem, który wszystko wie, Bogiem, który waży uczynki.”

Wszystko widzący i wszechwiedzący Bóg zna nasze potrzeby i jest dla nas najlepszym pocieszeniem i zaopatrzeniem. Abraham szukał pocieszenia w proroczych słowach (1Moj 22:8): „(…) Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie, synu mój (…)”. Dzięki swojej wierze doświadczył natychmiastowego zaopatrzenia oraz wizji pełnego wypełnienia tego proroctwa w Chrystusie.

Pan Jezus Chrystus nauczając na górze (Mat 5-7), dał nam wyraźnie do zrozumienia, że to On jest wypełnieniem tego, co przez wiarę przyjął wcześniej Boży prorok (1Moj 22:14): „I nazwał Abraham to miejsce: Pan zaopatruje. Dlatego mówi się po dziś dzień: Na górze Pana jest zaopatrzenie”. Zaopatrzenie w Słowo Boże ku zbawieniu, jest tym, czego tak naprawdę najbardziej potrzebuje człowiek. Jest tym, czym Pan Bóg może obdarzyć z łaski każdego, kto o to szczerze zawoła.

Pan Bóg zaopatrywał Eliasza w jego pustynnym okresie życia. Jednak kluczem do Bożego błogosławieństwa dla każdego, zawsze było i jest bezwzględne posłuszeństwo Jego woli i Jego Słowu.
(1Krl 17:1-16): „(…) Poszedł więc i postąpił według słowa Pana; (…) Kruki zaś przynosiły mu chleb i mięso rano oraz chleb i mięso wieczorem, (…) Gdyż tak mówi Pan, Bóg Izraela: Mąka w garncu nie wyczerpie się, oliwy w bańce nie zabraknie (…) Poszła więc i postąpiła według słowa Eliasza, (…) Mąka w garnku nie wyczerpała się, oliwy w bańce nie zabrakło według słowa Pana, które wypowiedział przez Eliasza.”

Bóg wszystko widzi i wszystko wie o nas. Zna nasze potrzeby oraz troszczy się i zaopatruje nas w różnych sytuacjach życiowych, bez względu na to, czy będzie to pocieszenie w Jego Słowie, czy zaopatrzenie materialne. Pan Bóg jest wierny i najlepiej wie, jak nas pocieszyć i w co nas zaopatrzyć (Mat 6:8): „(…) gdyż wie Bóg, Ojciec wasz, czego potrzebujecie, przedtem zanim go poprosicie”.

W Biblii mamy niewyczerpane źródło pocieszenia i zaopatrzenia w Jego Słowo. Stałym zaopatrzeniem są Jego obietnice dla naszego życia oraz przywilej społeczności z Nim w modlitwie. Czasem jest to zaopatrzenie w słowo ku upamiętaniu z nieposłuszeństwa.
(Jer 23:24): „Czy zdoła się kto ukryć w kryjówkach, abym Ja go nie widział? – mówi Pan. Czy to nie Ja wypełniam niebo i ziemię? – mówi Pan.”

Pan Bóg widzi i wie na ile jesteśmy przed nim szczerzy. Pan Jezus powiedział wyraźne, że grzech w myślach, czyli w sercu jest równoznaczny z grzechem w uczynkach (Mat 5:27-28). To my często uważamy, że ukrycie się z naszymi myślami i nie wyrażanie ich w działaniu jest rozwiązaniem zgodnym z Bożymi oczekiwaniami.

Bóg jednak wyraźnie mówi (Jer 23:24): „Czy zdoła się kto ukryć w kryjówkach, abym Ja go nie widział?”. Być może uda nam się zagrać przed ludźmi, ale nie zdołamy wystąpić i ostać się przed Bogiem w masce zewnętrznej duchowości. Pan Bóg oczekuje szczerej społeczności z nami w myślach i w uczynkach. Bóg od początku woła (1Moj 3:9): „Gdzie jesteś?”, ale też daje wskazówki jak ustrzec się przed oddzieleniem od Niego, np. w (Ps 119:11): „W sercu moim przechowuję słowo twoje, abym nie zgrzeszył przeciwko tobie”.

Jeżeli w pełni zdamy sobie sprawę, że „Tyś Bóg, który mnie widzi”, to łatwiej nam będzie zaakceptować Boże wybranie i pełne zaopatrzenie przede wszystkim dla naszego duchowego życia. Bóg widzi nas takimi jakimi jesteśmy w rzeczywistości, jednak prawdziwe wybranie do pełnej społeczności z Nim mamy wtedy, gdy stanowimy autentyczną jedność wewnętrzną w wierze oraz zewnętrzną w uczynkach (Jak 2:20-26).

Pan Bóg jednak wymaga od nas poczynienia kroków w konkretnym kierunku, tak jak deklarował i czynił to swoim życiu mąż Boży Job.
(Job 31:1,4): „Zawarłem umowę ze swoimi oczyma, że nie spojrzę pożądliwie na pannę. (…) Czyż On nie widzi moich dróg i nie liczy wszystkich moich kroków?”

Ufność w Bożą wszechwiedzę jest błogosławieństwem i kluczem do Bożego zaopatrzenia dla naszego życia. Jednak Pan Bóg poprzez Swoje Słowo mówi bardzo wyraźnie, że tylko nasz świadomy i szczery wybór życia w światłości może zadowolić Boże oczekiwania wobec nas. Na potwierdzenie, dwa z wielu fragmentów Bożego Słowa.
(Ef 5:8-9): „Byliście bowiem niegdyś ciemnością, a teraz jesteście światłością w Panu. Postępujcie jako dzieci światłości, bo owocem światłości jest wszelka dobroć i sprawiedliwość, i prawda.”

(Heb 4:11-13): „(…) Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca; i nie ma stworzenia, które by się mogło ukryć przed nim, przeciwnie, wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami tego, przed którym musimy zdać sprawę”.

Pan Bóg wyraźnie zapowiedział w (Iz 55:11): „tak jest z moim słowem, które wychodzi z moich ust: Nie wraca do mnie puste, lecz wykonuje moją wolę i spełnia pomyślnie to, z czym je wysłałem”. Sąd rozpoczyna się od domu Bożego (1Pio 4:17) i bliski jest czas naszej osobistej odpowiedzi na pytanie, które wynika z (Łuk 19:11-27): Co zrobiliśmy z powierzonym nam Słowem Bożym?

Wszystko widzący i wszystko wiedzący Jahwe Jireh upatrzył sobie najdoskonalszego Baranka na ofiarę pojednania i przywrócenia pełnej społeczności z człowiekiem. Dzięki temu zaopatrzył nas w to, co najcenniejsze – w Słowo Boże ku życiu wiecznemu.

Bogdan Podlecki