Moim zdaniem są dwa podstawowe powody rozłamu w chrześcijaństwie:
a) Pierwszy powód to różnica w interpretacji Pisma Świętego.
2 Piotra 1:19-21
„[…] mamy więc słowo prorockie jeszcze bardziej potwierdzone, a wy dobrze czynicie, trzymając się go niby pochodni, świecącej w ciemnym miejscu, dopóki dzień nie zaświta i nie wzejdzie jutrzenka w waszych sercach. (20) Przede wszystkim to wiedzcie, że wszelkie proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykładowi. (21) Albowiem proroctwo nie przychodziło nigdy z woli ludzkiej, lecz wypowiadali je ludzie Boży, natchnieni Duchem Świętym”.
2 Tymoteusza 3:16-17
„[…] całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, (17) aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany”.
Każdy czytelnik powinien wiedzieć, że ma do czynienia z Księgą Duchową, której poprawnego zrozumienia udziela wyłącznie Duch Święty (1 Koryntian 2:11-14), jej Autor (Izajasza 34:16 / 2 Piotra 1:21). Niestety upadek pierwszych ludzi oddzielił nas od Boga i pozbawił Ducha Świętego, co uczyniło z nas duchowych „analfabetów”, niezdolnych do zrozumienia duchowych spraw związanych z Bogiem. Z tego właśnie powodu Pismo Święte ukazuje człowieka jako:
• Istotę fizyczną (Jana 1:12-13), narodzoną fizycznie, kierowaną naturalnymi zmysłami (Galacjan 5:19-21 / Rzymian 8:3-8) – Biblia mówi: człowiek cielesny, zmysłowy (1 Koryntian 2:11-14).
• Istotę duchową (Galacjan 5:22-25) – narodzoną fizycznie, a następnie odrodzoną z Ducha Świętego [(Tytusa 3:4-7 / Jana 3:1-8) – co to znaczy, dowiesz się, klikając tutaj]. W Ewangelii według Jana 3:1-8 Pan Jezus tłumaczy to pobożnemu przywódcy religijnemu, Nikodemowi – jeśli chciałbyś przeczytać ten fragment, kliknij tutaj.
Jasno wynika z tego, że odrodzenie (Tytusa 3:3-6), nowe narodzenie [(Jana 3:1-8) którego następstwem jest myślenie na poziomie Ducha (Galacjan 5:16-26 / 1 Koryntian 2:11-14)] jest niezbędnym warunkiem właściwej interpretacji (odbioru) Pisma Świętego. Werset 20 z 2. Listu Piotra mówi: „[…] wszelkie proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykładowi […]” (a więc interpretacji). Jedynie Duch Święty jest w stanie wyłożyć ci właściwe zrozumienie Pisma. Musisz pamiętać, że to właśnie On je natchnął (2 Piotra 1:21), a następnie zgromadził jego pełne objawienie (Izajasza 34:16).
Interpretacja Pisma Świętego (i właściwy Jego odbiór) zależy więc od tego, kto nią kieruje. Można to porównać do gry na instrumencie, którego dźwięki są uzależnione od grającego. W przypadku interpretacji Pisma „grającym” może okazać się Duch Święty, duch samego człowieka (1 Koryntian 2:11) lub sam szatan.
Myślę, że właśnie to ma decydujący wpływ na rozłamy w chrześcijaństwie.
1 Koryntian 2:11-14
„[…] bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży. (12) A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył. (13) Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, przykładając do duchowych rzeczy duchową miarę. (14) Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać”.
b) Drugi powód rozłamu w chrześcijaństwie to wpływ tradycji („religii ojców”), autorytety, ludzkie założenia i inny „życiowy dorobek” cieleśnie usposobionego człowieka.
Marka 7:6-9
„[…] On zaś rzekł im: Dobrze Izajasz prorokował o was, obłudnikach, jak napisano: Lud ten czci mnie wargami, ale serce ich daleko jest ode mnie. (7) Daremnie mi jednak cześć oddają, głosząc nauki, które są nakazami ludzkimi. (8) Przykazania Boże zaniedbujecie, a ludzkiej nauki się trzymacie. (9) I mówił im: Chytrze uchylacie przykazanie Boże, aby naukę swoją zachować […]”.
Niektóre denominacje (również Kościoły) czerpią inspiracje do swojego nauczania z Pisma Świętego, inne niestety nie – tworzą własne tradycje, korzystają ze źródeł pozabiblijnych, dorobku ludzkich autorytetów i innych zdobyczy życia cieleśnie usposobionego człowieka. Uważam, że niektóre z tych idei są możliwe do zaakceptowania, ale jedynie wówczas, kiedy nie sprzeciwiają się prawdzie zawartej w Piśmie Świętym. Jest to bardzo ważne, ponieważ pewne Kościoły posiadają w swoim wyznaniu wiary elementy tradycji lub nauk ludzkich zupełnie sprzeciwiających się Słowu Bożemu. Interpretują jego treść zgodnie z przypuszczeniami nauczycieli próbujących zachować własne nauki, tradycje lub osobiste założenia wiary. W tym przypadku możemy stwierdzić, że ludzka mądrość wyparła mądrość Ducha Świętego [pochodzącą od samego Boga (1 Koryntian 1:21-27)], a nauczyciele ci nie objawiają Bożej woli i nie są prowadzeni Duchem Świętym (Jana 14:16).
2 Tymoteusza 3:13-17
„[…] ludzie zaś źli i oszuści coraz bardziej brnąć będą w zło, błądząc sami i drugich w błąd wprowadzając. (14) Ale ty trwaj w tym, czegoś się nauczył i czego pewny jesteś, wiedząc, od kogoś się tego nauczył. (15) I ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa.(16) Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, (17) aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany”.
2 Tymoteusza 4:1-4
„Zaklinam cię tedy przed Bogiem i Chrystusem Jezusem, który będzie sądził żywych i umarłych, na objawienie i Królestwo jego; (2) Głoś Słowo, bądź w pogotowiu w każdy czas, dogodny czy niedogodny, karć, grom, napominaj z wszelką cierpliwością i pouczaniem. (3) Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, (4) i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom”.
Tytusa 1:9-11
„[…] trzymający się prawowiernej nauki, aby mógł zarówno udzielać napomnień w słowach zdrowej nauki, jak też dawać odpór tym, którzy jej się przeciwstawiają. (10) Wielu bowiem jest niekarnych, pustych gadułów, zwodzicieli, zwłaszcza pośród tych, którzy są obrzezani; (11) tym trzeba zatkać usta, gdyż oni to całe domy wywracają, nauczając dla niegodziwego zysku, czego nie należy”.
W większości przypadków zasady religijne, tradycje, symbole lub inne założenia wiary (np. doktryny) przejęły kontrolę nad życiem, w którym Bóg i Jego wola powinien odgrywać najważniejszą rolę (Mateusza 22:36-40 / Mateusza 10:37-39). Prawdziwe i przykre jest również to, że niektóre denominacje całkowicie odeszły od Słowa Bożego, wypełniając i przekazując swoim wyznawcom własne założenia wiary. Biblia jako relikwia czy rekwizyt religijny pozostała dla nich Słowem Bożym – jednak nie jest nim już JEJ TREŚĆ.
Co w takim razie mogę ci polecić?
Pozwól, że posłużę się prostym przykładem: testamentu jakiegoś człowieka nikt nie obala i nic do niego nie dodaje. Nowy Testament w Jezusie Chrystusie został przekazany do twoich rąk. Jeśli więc wierzysz w Boski autorytet Pisma Świętego, co stoi na przeszkodzie, abyś zapoznał się z Jego treścią? Zarówno warunki, zasady jego czytania, jak i sam Duch Święty są w twoim zasięgu – więcej na ten temat dowiesz się, klikając tutaj.
Łukasza 11:9-13
„[…] a ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. (10) Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą. (11) Gdzież jest taki ojciec pośród was, który, gdy syn będzie go prosił o chleb, da mu kamień? Albo gdy będzie go prosił o rybę, da mu zamiast ryby węża? (12) Albo gdy będzie prosił o jajo, da mu skorpiona? (13) Jeśli więc wy, którzy jesteście źli, umiecie dobre dary dawać dzieciom swoim, o ileż bardziej Ojciec niebieski da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą”.