Uważam, że gdy chodzi o rozwód, nie każda sytuacja jest identyczna. Jeśli chcesz dowiedzieć się ogólnie, co Pismo Święte mówi na ten temat, kliknij tutaj. Jeśli jednak mam się skupić na twoim przypadku, proszę o więcej informacji.
Dziękuję za informacje. Od początku Bóg stworzył mężczyznę i kobietę (1 Mojżeszowa 2:24), przeznaczając ich do wspólnego życia w jedności i harmonii (1 Mojżeszowa 2:18-24). Bożym zamiarem było małżeństwo nierozerwalne [na całe życie (Malachiasza 2:14-16 / Mateusza 5:31-32)]. W Starym Testamencie Mojżesz nakazał list rozwodowy (5 Mojżeszowa 24:1), ponieważ nadużywano Bożego prawa i żony stawały się ofiarami niecnych zamiarów swoich mężów (Mateusza 19:7-8). Często kończyło się to śmiercią kobiet. List rozwodowy był dla nich pewną formą ochrony. Nie oznaczało to jednak, że Bóg błogosławił i dopuszczał rozwody (Mateusza 19:3-9).
Poprzez Nowe Przymierze, pod którym aktualnie żyjemy, Pan Jezus powraca do Bożego wzoru nierozerwalności małżeńskiej. Jej gwarancją w chrześcijańskiej rodzinie jest współdziałanie i ochrona Ducha Świętego (1 Koryntian 10:13 / 1 Piotra 1:3-5). Dotyczy to dwóch ludzi duchowo odrodzonych (co to znaczy, możesz dowiedzieć się, klikając tutaj) – w ich małżeństwie tego typu problemy rozwiązuje dostęp do Bożej łaski i mocy. W 2. Liście Piotra 1:3-9 znajdujemy wskazówki: „[…] Boska Jego moc obdarowała nas wszystkim, co jest potrzebne do życia i pobożności, przez poznanie tego, który nas powołał przez własną chwałę i cnotę, (4) przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury, uniknąwszy skażenia, jakie na tym świecie pociąga za sobą pożądliwość. (5) I właśnie dlatego dołóżcie wszelkich starań i uzupełniajcie waszą wiarę cnotą, cnotę poznaniem, (6) poznanie powściągliwością, powściągliwość wytrwaniem, wytrwanie pobożnością, (7) pobożność braterstwem, braterstwo miłością. (8) Jeśli je bowiem posiadacie i one się pomnażają, to nie dopuszczą do tego, abyście byli bezczynni i bezużyteczni w poznaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa. (9) Kto zaś ich nie ma, ten jest ślepy, krótkowzroczny i zapomniał, że został oczyszczony z dawniejszych swoich grzechów […]”.
Biblia podaje tylko dwa możliwe powody rozwiązania związku małżeńskiego. Chodzi o wszeteczeństwo [nie zdradę (Mateusza 19:8-9) – więcej o grzechu wszeteczeństwa dowiesz się, klikając tutaj] i przypadek, gdy osoba nienawrócona nie chce przebywać w związku z osobą wierzącą (1 Koryntian 7:15). A więc dotyczy to sytuacji niemających miejsca w chrześcijańskiej (duchowo odrodzonej) rodzinie.
Mateusza 5:31-32
„[…] powiedziano też: Ktokolwiek by opuścił żonę swoją, niech jej da list rozwodowy. (32) A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił, cudzołoży […]”.
1 Koryntian 7:15
„[…] a jeśli poganin chce się rozwieść, niechże się rozwiedzie; w takich przypadkach brat czy siostra nie są niewolniczo związani, gdyż do pokoju powołał was Bóg”.
Nie znajduję w Piśmie Świętym innych powodów rozwiązania związku małżeńskiego dwóch ludzi duchowo odrodzonych. Jest za to dodatkowy nakaz: „[…] tym zaś, którzy żyją w stanie małżeńskim, nakazuję nie ja, lecz Pan, ażeby żona męża nie opuszczała, (11) a jeśliby opuściła, niech pozostanie niezamężna albo niech się z mężem pojedna; niech też mąż z żoną się nie rozwodzi” (1 Koryntian 7:10-11). Na końcu tego fragmentu Apostoł dodaje: „[…] poza tym, niech każdy żyje tak, jak mu wyznaczył Pan, w takim stanie, w jakim powołał go Bóg; tak też zarządzam we wszystkich zborach”.
Nowe trendy myślowe, które są obce Pismu Świętemu, i rozluźnienie, jakie dziś panuje, sprzyjają chrześcijańskim rozwodom. Dowód tego odnajdujemy w zastraszających statystykach: procent rozwodzących się chrześcijan (tak zwanych „narodzonych na nowo”) i niechrześcijan jest taki sam (35% według raportu Barna Insitute z 2004 roku). Nie zmienia to jednak faktu, że w rodzinach chrześcijańskich (w związku dwóch ludzi duchowo odrodzonych) Bóg nie dopuszcza rozwodu i nie znajdziesz na niego przyzwolenia w Biblii – małżeństwo to jest bowiem niewolniczo związane.
Mateusza 19:3-9
„[…] i przyszli do Niego faryzeusze, kusząc Go i mówiąc: Czy wolno odprawić żonę swoją dla każdej przyczyny? (4) A On, odpowiadając, rzekł: Czyż nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył mężczyznę i kobietę? (5) I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i połączy się z żoną swoją, i będą ci dwoje jednym ciałem. (6) A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało. Co tedy Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozłącza. (7) Mówią mu: Czemuż jednak Mojżesz nakazał dać list rozwodowy i odprawić? (8) Rzecze im: Mojżesz pozwolił wam odprawiać swoje żony ze względu na zatwardziałość serc waszych, ale od początku tak nie było. (9) A powiadam wam: Ktokolwiek by odprawił żonę swoją, z wyjątkiem przyczyny wszeteczeństwa, i poślubił inną, cudzołoży, a kto by odprawioną poślubił, cudzołoży”.
Pismo Święte stawia sprawę nad wyraz jasno: Bóg nienawidzi rozwodów, a przebaczenie i pojednanie powinny cechować każdego wierzącego (Łukasza 11:4).
Efezjan 4:31-32
„[…] wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech będą usunięte spośród was wraz z wszelką złością. (32) Bądźcie jedni dla drugich uprzejmi, serdeczni, odpuszczając sobie wzajemnie, jak i wam Bóg odpuścił w Chrystusie”.
Jeśli chodzi o twój przypadek, to niestety nie miałaś biblijnego uzasadnienia, by zdecydować się na rozwód. Teraz stoisz w obliczu innej decyzji – czy ponownie wyjść za mąż.
Co na temat powtórnego małżeństwa – chrześcijańskiego, niewolniczo związanego – mówi Pismo Święte?
1 Koryntian 7:39-40a
„[…] żona związana jest tak długo, dopóki żyje jej mąż; a jeśli mąż umrze, wolno jej wyjść za mąż za kogo chce, byle w Panu. (40) Ale według mojego zdania jest szczęśliwsza, jeśli tak pozostanie […]”.
1 Koryntian 7:10-11a
„[…] tym zaś, którzy żyją w stanie małżeńskim, nakazuję nie ja, lecz Pan, ażeby żona męża nie opuszczała, (11) a jeśliby opuściła, niech pozostanie niezamężna albo niech się z mężem pojedna […]”.
1 Koryntian 7:27
„[…] jesteś związany z żoną? Nie szukaj rozłączenia. Nie jesteś związany z żoną? Nie szukaj żony”.
Dlaczego Apostoł Paweł udziela takich wskazówek?
Odpowiedź znajdziesz w 1. Liście do Koryntian 7:32-35: „[…] chcę, abyście byli wolni od trosk; kto nie ma żony, troszczy się o sprawy Pańskie, o to, jak by się Panu podobać; (33) a żonaty troszczy się o sprawy tego świata, o to, jak by się podobać żonie, (34) i żyje w rozterce. Także kobieta niezamężna i panna troszczy się o sprawy Pańskie, aby być świętą i ciałem i duchem; mężatka zaś troszczy się o sprawy tego świata, jakby się podobać mężowi. (35) A to mówię dla własnego dobra waszego, nie aby sidła na was zarzucać, lecz abyście postępowali przystojnie i trwali przy Panu ustawicznie”.
Wielu chrześcijan po rozwodzie chce ponownie wstąpić w związek małżeński, a jednak Bóg może chcieć, aby pozostali sami. Czasami chodzi o to, by ich uwaga została całkowicie skupiona na Nim, na służbie lub innych posługach (1 Koryntian 7:32-35). Ponowny związek (nie dotyczy to małżeństwa niewolniczo związanego) może być rozwiązaniem tylko w niektórych przypadkach [np. braku powściągliwości (1 Koryntian 7:1-2 i 9)] – nie powinien być jednak regułą. Jeśli chodzi o ciebie, to zgodnie z zaleceniami Słowa Bożego masz do wyboru: pozostać niezamężną albo pojednać się z mężem – co w twoim przypadku może być trudne, chyba że zaufasz Panu, przyjmując regułę z Listu do Filipian 4:13: „[…] wszystko mogę w tym, który mnie wzmacnia, w Chrystusie”.
Co mogę ci poradzić?
Bóg doskonale wie, że rozwody będą miały miejsce – nawet wśród Jego dzieci. Nie powinnaś więc czuć się mniej kochana z powodu popełnienia tego błędu. Bóg często wykorzystuje grzeszne nieposłuszeństwo swoich dzieci dla ich dobra – i tak może być w twoim przypadku, dlatego:
1. Jeszcze raz bardzo głęboko zbadaj swoje serce. Bez względu na to, co było powodem twojego rozwodu, pamiętaj słowa Pana z Księgi Malachiasza 2:16: „[…] gdyż kto jej nienawidzi i oddala ją – mówi Pan, Bóg Izraela – plami swoją szatę występkiem – mówi Pan Zastępów. Pilnujcie się więc w waszym duchu i nie bądźcie niewierni!”.
2. Sprawdź, czy nieprzebaczenie, zawiść, egoizm lub inne tego typu postawy miały (lub wciąż mają) miejsce w twoim życiu.
3. Okaż skruchę, przyznaj się przed Bogiem do wszystkiego, proś Go o łaskę i pomoc w rozwiązaniu problemu. Niech to nie będzie wypełnianie zalecenia, ale szczere pragnienie i wyraz twojego serca.
4. Zorientuj się, co robi twój mąż (czy jest związany z jakąś kobietą, jakie prowadzi życie itp.). W tym celu możesz użyć Facebooka, Naszej Klasy, możesz też skontaktować się z ludźmi, którzy go znają, dowiedzieć się czegoś poprzez dzieci itd.
5. Nawiąż z nim kontakt i próbuj utrzymać dobre relacje – dzieci mogą być w tym pomocne.
6. Po zorientowaniu się, jaka jest sytuacja męża, i próbie naprawy relacji zapytaj Boga, co masz robić dalej.
7. Bez próby naprawy relacji nie podejmuj żadnych decyzji.
8. Ufaj Bogu, pilnuj swego serca, zachowaj cierpliwość, obserwuj całą sytuację i wykorzystaj możliwości, które da ci Bóg.
9. Będąc blisko Boga, trwając w modlitwie, podejmij decyzję.
Z mojej strony, opierając się na Piśmie Świętym, mogę udzielić ci jedynie takich wskazówek. Czasami ludzie oczekują ode mnie czegoś więcej, ale pamiętaj, proszę, że życie chrześcijańskie opiera się głównie na własnej relacji z Panem (patrz na biblijny obraz życia chrześcijańskiego). Badaj swoje życie i sytuacje, które mają w nim miejsce, ucz się na błędach, buduj swoją duchową relację z Bogiem, a będąc blisko Niego, nie pozostaniesz w sytuacji bez wyjścia.
Niech ci Bóg błogosławi i udziela mądrości.
Luke
luke@zaJezusem.com