Pozdrawiam was serdecznie w imieniu Pana Jezusa Chrystusa.
W związku z tym, że otrzymuję mnóstwo pytań związanych z rozwodem i powtórnym małżeństwem, chciałbym dogłębnie zająć się tym tematem. Moim zamiarem jest, aby każdy, kto boryka się z tym problemem, bez względu na to, w jakiej jest sytuacji, znalazł Bożą wskazówkę i podjął właściwą decyzję.
Opisywane przez was skomplikowane życiowe sytuacje pokazują, jak bardzo człowiek żyjący bez Boga (pozbawiony Jego wskazówek) potrafi zagmatwać swoje życie. Pozytywne jest jednak to, że po latach zmagań, wyrzutów sumienia i oskarżeń większość z was chce uporządkować swoje życie (również ci, którzy żyją w nieformalnych związkach), pytając, szukając pomocy i wyjścia z tych jakże trudnych sytuacji (nie pomijając tym razem Boga). Strona, na której się znajdujesz (www.zaJezusem.com), zajmuje się pomaganiem (przy pomocy nauki Pisma Świętego) osobom borykającym się z problemami natury duchowej. Dlatego artykuł jest przeznaczony dla wszystkich, którzy pragną żyć w zgodności z Bożą wolą, czyli dla biblijnie wierzących chrześcijan (co to znaczy, dowiesz się, klikając tutaj), posiadających osobistą więź z Jezusem Chrystusem (co to znaczy, dowiesz się, klikając tutaj), rozumiejących Pismo Święte i traktujących je jako najwyższy autorytet w sprawach wiary (więcej na ten temat tutaj).
Nie ukrywam, że pytania o rozwód i powtórne małżeństwo są dość trudne, ponieważ te zagadnienia są różnie rozumiane (nawet przez szczerych wyznawców Jezusa). To, co napiszę na ten temat, jest oparte na moim zrozumieniu Biblii i uzasadnione jej naukami. Przy pisaniu artykułu korzystałem również z materiału Pastora Piotra Zaremby „Rozwód i powtórne małżeństwo w świetle Biblii” (możesz go przeczytać, klikając tutaj). Serdecznie zapraszam.
Na samym początku warto ustalić coś, co jest bardzo, bardzo ważne… (za chwilkę dowiesz się dlaczego) – kim jest prawdziwy chrześcijanin?
W Bożych oczach i według nauki Pisma Świętego: chrześcijaństwo to nie religia, ale życie (więcej na ten temat, kliknij tutaj), a chrześcijanin to człowiek duchowo odrodzony (co to znaczy, dowiesz się, klikając tutaj) żyjący już nie dla świata i własnych celów (1 Jana 2:15-17), ale dla Boga (więcej na ten temat tutaj). Uważam, że każdy (bez względu na wyznanie czy przynależność denominacyjną), powinien się sprawdzić, stosując w tym celu Słowo Boże. Nie powinniśmy polegać na własnych normach, które miałyby kwalifikować nas jako chrześcijan, ani też na ludzkich zapewnieniach, przynależności religijnej, wypełnianiu przykazań, praktykach, przeżyciach religijnych czy innych rytuałach, którym się poddaliśmy (więcej na ten temat tutaj i tutaj). W Ewangelii według Mateusza 7:21-27 Pan Jezus powiedział: „[…] nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie. W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy wielu cudów? A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie. Każdy więc, kto słucha tych słów moich i wykonuje je, będzie przyrównany do męża mądrego, który zbudował dom swój na opoce. I spadł deszcz ulewny, i wezbrały rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom, ale on nie runął, gdyż był zbudowany na opoce. A każdy, kto słucha tych słów moich, lecz nie wykonuje ich, przyrównany będzie do męża głupiego, który zbudował swój dom na piasku. I spadł ulewny deszcz, i wezbrały rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom, i runął, a upadek jego był wielki”.
Warto więc budować swój dom na opoce (Mateusza 7:24). Jest to bardzo ważne (również w temacie, który poruszamy), dlatego mocno polecam zapoznać się z innymi linkami dotyczącymi wiary chrześcijańskiej i sprawdzić swoje serce (a także stan) przed świętym Bogiem, a następnie dokonać ewentualnej korekty. W tym celu klikaj na poniższe linki, gorąco zachęcam:
/index.php?num=4951
/index.php?num=5191
/index.php?num=5013
Dlaczego w przypadku rozwodu i powtórnego małżeństwa bardzo ważne jest ustalenie (na podstawie Pisma Świętego) swojej przynależności do Jezusa?
Ponieważ w zależności od duchowego stanu człowieka Pismo Święte wyróżnia trzy kategorie małżeństw (z innymi wskazówkami i możliwościami). Podział ten wynika z tekstów biblijnych, choćby takich jak: 5. Księga Mojżeszowa 24:1-4 / Ewangelia według Mateusza 5:31-32, 19:1-12 / Ewangelia według Łukasza 16:18 / Ewangelia według Marka 10:11 / 1. List Piotra 3:1-9 / List do Galacjan 5:16-21 / List do Rzymian 6:11-23, 2:11-12 / 1. List do Koryntian 7. Pierwszy przypadek dotyczy zakonu [prawa Mojżeszowego (Rzymian 2:11-12)], drugi prawa Chrystusowego (2 Koryntian 5:14-19), a trzeci zasady Apostoła Pawła (1 Koryntian 7:8-17).
1. Pierwszą grupę stanowią małżeństwa ludzi nieodrodzonych duchowo (ludzi duchowo martwych – co to znaczy, dowiesz się, klikając tutaj).
Są to ludzie upadli, niemający Ducha Świętego, nieliczący się z Bogiem i Jego prawem, ludzie niewierzący, ateiści lub zwiedzeni – nieznający prawdy, kierowani systemami religijnymi budowanymi na zasadach podanych przez ludzi (czyli błędnych wyobrażeniach o Bogu). Ludzie duchowo martwi (żyjący z dala od Boga) dopuszczają wielożeństwo, rozwód i powtórne małżeństwa na mocy prawa, ale nie Bożego prawa. Dziś wystarczy odwiedzić budynek sądu, kancelarię adwokacką lub religijną instytucję społeczną, by przekonać się, że przyczyny tych rozwodów są przeróżne – może chodzić o tolerancję (nie powiodło się, więc wszystko można zacząć od nowa), materializm (za pieniądze można wszystko kupić) lub inne powody, na które nie zezwala Bóg. Należy wspomnieć, że Bóg nie jest zaangażowany w cały ten brud – związki te należy traktować tak, jak czyni to Stary Testament: „[…] bo ci, którzy bez Prawa zgrzeszyli, bez Prawa też poginą, a ci, co w Prawie zgrzeszyli, przez Prawo będą sądzeni” (Rzymian 2:12).
Chciałbym jednak mocno podkreślić, że Bóg nikogo nie przekreśla. Jak wskazuje Pismo Święte, ludzie ci zawsze mogą przyjść do Boga (i wielu to robi), nawrócić się [„drzwi dla nich są otwarte” (1 Tymoteusza 2:3-4 / 2 Piotra 3:9 / Rzymian 10:11-13 / Jana 3:16 / Tytusa 2:11-14 / Dzieje Apostolskie 10:34-36 i 43) – więcej na ten temat, kliknij tutaj], pomimo grzesznego życia, ateizmu, niewiedzy, błędnych religijnych korzeni lub życia w fałszywej pobożności (przeczytaj listy do siedmiu zborów z Objawienia Jana 2:1-3:22). Wówczas dopiero oni sami, a także ich małżeństwa, będą traktowani jako nowe stworzenia w Jezusie Chrystusie – „powołani do życia nie z ginącego nasienia, ale z niezniszczalnego, dzięki Słowu Boga, które jest żywe i trwa” (1 Piotra 1:23). Nie poprzez przynależność denominacyjną czy religijną, a w Chrystusie Jezusie człowiek staje się nowym stworzeniem (2 Koryntian 5:14-19), zaczyna podlegać Bożej łasce [już nie prawu, zakonowi (Rzymian 8:1-9) – więcej na ten temat tutaj] i wówczas dopiero można nawiązać do Bożej instytucji małżeństwa, którą ustanowił [na samym początku (Mateusza 19:3-6)] Bóg, to znaczy jedna kobieta dla jednego mężczyzny na całe życie (bez możliwości rozwodu).
2. Druga grupa stanowi małżeństwa ludzi duchowo odrodzonych, małżeństwa chrześcijańskie (nie są to jednak małżeństwa żyjące w fałszywych religiach, wyznaniach, denominacjach itp. – więcej na ten temat tutaj).
Autorem tego rodzaju małżeństwa jest Bóg. Stanowi ono związek nierozerwalny (do końca życia), tak zwany „związek niewolniczo związany” (1 Koryntian 7:15), który nigdy nie ustaje, nawet jeśli nastąpi rozwód (1 Koryntian 7:11). Jak już wspomniałem, dopiero w Chrystusie (a nie poprzez przynależność religijną) człowiek staje się nowym stworzeniem [dzieckiem Bożym (2 Koryntian 5:17-19)], co w przypadku tego rodzaju małżeństwa można odnieść do związku, za którym stoi Bóg – jedna kobieta dla jednego mężczyzny na całe życie [bez możliwości rozwodu (Mateusza 19:4-6)]. Jeśli dochodzi do rozwodu, małżeństwo takie pozostaje w mocy, a nakaz Pisma Świętego dla małżonków jest w tym przypadku jednoznaczny – pojednanie lub separacja bez możliwości zawarcia innego związku (1 Koryntian 7:10-11): „[…] niech zniknie spośród was wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość, znieważenie – wraz z wszelką złością. Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni! Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie” (Efezjan 4:31-32).
1 Koryntian 7:39
„[…] żona związana jest tak długo, dopóki żyje jej mąż; a jeśli mąż umrze, wolno jej wyjść za mąż za kogo chce, byle w Panu”.
Mateusza 5:31-32
„[…] powiedziano też: ktokolwiek by opuścił żonę swoją, niech jej da list rozwodowy. A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił, cudzołoży”.
Mateusza 19:3-9
„[…] i przyszli do niego faryzeusze, kusząc go i mówiąc: Czy wolno odprawić żonę swoją dla każdej przyczyny? A On, odpowiadając, rzekł: Czyż nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył mężczyznę i kobietę? I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i połączy się z żoną swoją, i będą ci dwoje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało. Co tedy Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozłącza. Mówią mu: Czemuż jednak Mojżesz nakazał dać list rozwodowy i odprawić? Rzecze im: Mojżesz pozwolił wam odprawiać swoje żony ze względu na zatwardziałość serc waszych, ale od początku tak nie było. A powiadam wam: Ktokolwiek by odprawił żonę swoją, z wyjątkiem przyczyny wszeteczeństwa, i poślubił inną, cudzołoży, a kto by odprawioną poślubił, cudzołoży”.
W przypadku ludzi duchowo odrodzonych zawarcie kolejnego związku jest cudzołóstwem (Mateusza 5:32 / Mateusza 19:9) – wyjątkiem jest sytuacja, gdy jedna ze stron oddaje się wszeteczeństwu (co to znaczy, dowiesz się, klikając tutaj), co kwalifikuje ją jako osobę niewierzącą (poganina). Wówczas taki związek należy traktować jako małżeństwo mieszane (osoba wierząca z niewierzącą), a chrześcijanin może wystąpić o rozwód i zawrzeć ponowny związek, ale jedynie z osobą wierzącą [będącą nowym stworzeniem w Jezusie Chrystusie (2 Koryntian 5:17-19)]. W takich sytuacjach przed zawarciem kolejnego małżeństwa zaleca się jednak odczekać dłuższy czas – Bóg bowiem może wymagać od tej osoby, by pozostała samotna.
3. Trzecią grupę stanowią małżeństwa mieszane, czyli człowiek duchowo odrodzony z nieodrodzonym – osoba wierząca z niewierzącą (do tej kategorii zalicza się najwięcej pytających o rozwód i powtórne małżeństwo).
Małżeństwa mieszane nie były przedmiotem nauczania Pana Jezusa, a zasadę postępowania w ich przypadku ustalił Apostoł Paweł (dlaczego akurat on, dowiesz się, klikając tutaj). Sytuacja pogańskich małżeństw przyjmujących wiarę w Jezusa, wchodzących w Nowe Przymierze (więcej na temat Przymierzy dowiesz się, klikając tutaj) wyglądała inaczej niż u Żydów, ponieważ małżeństwa Izraelitów były uregulowane prawem Mojżeszowym. Apostoł Paweł musiał więc to uporządkować: „[…] pozostałym zaś mówię ja, nie Pan: Jeśli jakiś brat ma żonę pogankę, a ta zgadza się na współżycie z nim, niech się z nią nie rozwodzi; i żona, która ma męża poganina, a ten zgadza się na współżycie z nią, niech się z nim nie rozwodzi. Albowiem mąż poganin uświęcony jest przez żonę i żona poganka uświęcona jest przez wierzącego męża; inaczej dzieci wasze byłyby nieczyste, a tak są święte. A jeśli poganin chce się rozwieść, niechże się rozwiedzie; w takich przypadkach brat czy siostra nie są niewolniczo związani, gdyż do pokoju powołał was Bóg” (1 Koryntian 7:12-15).
Małżeństwa mieszane nie są więc niewolniczo związane, rozwód i kolejne małżeństwo są dozwolone [w przypadku kiedy chęć rozwodu zgłasza strona nieodrodzona (1 Koryntian 7:15)]. Jednak Apostoł Paweł zaleca pozostanie w stanie wolnym ze względu na charakter i cel wiary chrześcijańskiej [(1 Koryntian 7:8) – więcej na ten temat tutaj]. Mówi, że każdy ma swój dar od Boga (1 Koryntian 7:7) i sam powinien podjąć decyzję, zadając sobie pytanie, dla kogo żyje i jaka jest dla niego wola Boża (czy ma żyć w małżeństwie, czy też nie).
1 Koryntian 7:32-35
„[…] chcę, abyście byli wolni od trosk; kto nie ma żony, troszczy się o sprawy Pańskie, o to, jak by się Panu podobać; a żonaty troszczy się o sprawy tego świata, o to, jak by się podobać żonie, i żyje w rozterce. Także kobieta niezamężna i panna troszczy się o sprawy Pańskie, aby być świętą i ciałem i duchem; mężatka zaś troszczy się o sprawy tego świata, jakby się podobać mężowi. A to mówię dla własnego dobra waszego, nie aby sidła na was zarzucać, lecz abyście postępowali przystojnie i trwali przy Panu ustawicznie”.
Rozwód w przypadku małżeństw mieszanych nie jest zalecany, ale możliwy, jednak tylko gdy wystąpi o niego osoba niewierząca (wyjątek stanowi powód wszeteczeństwa). Wówczas strona odrodzona (osoba wierząca) nie jest niewolniczo związana (1 Koryntian 7:15) i może wstąpić w kolejne małżeństwo, ale jedynie z osobą wierzącą.
Na jakiej podstawie uważam, że akurat w tym przypadku dopuszczony jest rozwód i powtórne małżeństwo?
• Jak już wspomniałem, Biblia wyróżnia trzy kategorie małżeństw i w przypadku tylko jednej z nich nie ma możliwości rozwodu i powtórnego małżeństwa (chodzi o małżeństwa ludzi duchowo odrodzonych).
• Dopiero w Jezusie Chrystusie człowiek staje się nowym stworzeniem [dzieckiem Bożym (2 Koryntian 5:14-19)], dlatego też małżeństwo osób odrodzonych stanowi związek niewolniczo związany (bez możliwości ponownego małżeństwa).
• W związku z tym, że Pismo Święte wyróżnia trzy kategorie małżeństw, niewłaściwą rzeczą jest wrzucać wszystkie do jednego worka, zmuszając ludzi rozwiedzionych (z małżeństw duchowo nieodrodzonych i mieszanych) do pozostania w stanie wolnym.
• Związek z osobą nieodrodzoną duchowo nie jest związkiem niewolniczym [jak w przypadku małżeństwa ludzi duchowo odrodzonych (Mateusza 19:9 / 1 Koryntian 7:10-11)].
• Brak niewolniczego związania oznacza, że wolno się rozwieść (jeśli spełnione są podane wyżej warunki) i że jeśli dojdzie do rozwodu, nie trzeba żyć samotnie.
• W przypadku małżeństw mieszanych osoba po rozwodzie jest wolna (1 Koryntian 7:15).
• Zasada Apostoła Pawła – wyrozumiałość w przypadku braku wstrzemięźliwości (1 Koryntian 7:2 / 1 Koryntian 7:9), ale zachęta do pozostania w stanie wolnym.
• Fragment z 5. Księgi Mojżeszowej 24:3-4 dowodzi, że nie wszystkie małżeństwa są niewolniczo związane, ponieważ Bóg utrzymuje w mocy ich rozwiązanie.
Według mnie w taki sposób przedstawia się sprawa rozwodu i powtórnego małżeństwa w świetle Biblii. Myślę, że każdy, kogo dotyczy ten temat, powinien jeszcze raz spojrzeć na swoje życie, określić swój przypadek, spytać o wolę swego Pana i wówczas podjąć właściwą decyzję. Niech wam w tym dopomoże Bóg. Kończąc, chciałbym podpisać się pod notatką Pastora Piotra Zaremby, którą umieścił on na końcu swojego artykułu o rozwodzie i powtórnym małżeństwie: „[…] proszę wszystkich, którzy potrafią uzasadnić, że moje stanowisko jest niezgodne z Biblią, o przesłanie mi takiego uzasadnienia. Przekonany o tym, jestem gotów swoje stanowisko zmienić”.
Dziękuję i niech wam Bóg błogosławi.
Luke/luke@zaJezusem.com