Spirytyzm i okultyzm

Powrót do poprzedniej części: kliknij tutaj.

6. Co powinniśmy sądzić o spirytyzmie?

W pogańskich religiach, często praktykowane jest szukanie kontaktu ze zmarłymi, by żądać od nich objawień, pomocy i pociechy. W naszych czasach zastraszająco duża liczba chrześcijan (i samych przywódców duchowych) wywołuje duchy po to, by utrzymać za wszelka cenę kontakt ze zmarłym, czy też by przez to dowiedzieć się o tym, co Biblia przemilcza. W szczególności chcą otrzymać objaśnienia; objaśnienia względem przyszłości, decyzji, które mają podjąć, historii miłosnych i spraw pieniężnych, tajemnic z drugiej strony grobu itp. Czy jest rzeczywiście możliwe przez media, wirujące stoliki, wahadło, stukanie itp. nawiązanie kontaktu z duchami? A przede wszystkim: Co mówi na ten temat Biblia?

1. a. Na początku chcemy stwierdzić, że ze spirytyzmem łączy się wiele kłamstw.

Jak w każdym okultyzmie pokusa, by nadużyć niezmierzonej łatwowierności publiczności, jest dla szarlatanów duża.

Jak łatwo można skorzystać z zamieszania, jakie wywołuje tajemniczość i kazać mówić duchom to, co chciało by się powiedzieć!

Szczególne są dwa fakty we wszystkich przypadkach. Gdy każe się mówić rzekomo sławnym mężom, jak np. Wiktor Hugo czy Napoleon, to ich “objawienie jest tak płytkie, że nie można ich porównać z dziełami, jakich dokonali za swego życia. A gdy duchy poprzez media podają najpewniejsze typy giełdowe, to jest to bardo dziwne, że media nie użytkują tych wiadomości ku własnym korzyściom, lecz podają je swoim klientom. A jak dochodzi do tego, że akta sądowe wciąż informują o mediach i jasnowidzach, którzy skazani są za oszustwa?

Astronom z paryskiego obserwatorium. Charles Nordmanz, opowiada o szczególnych właściwościach i zdolnościach mediów podczas tzw. “transu”. Obok lub z ich ciał tworzy się drugie ciało, uwalnia się z nich (wyłącznie), powstają w nich narośla, otaczają je włókniste twory z materii podobnej do pary, a to wszystko dzieje się w półmroku spirytystycznego posiedzenia, seansu. Uważa się – kontynuuje on swą relacje – że wszystkie te zjawiska sprowadzają się do podrażnionej wyobraźni uczestników.

1. b. Spirytyści, jak np. Allan Kardrec, dodają, że czasami oszukani są przez złośliwe duchy, które mówią w miejsce wywoływanych dusz i często objawiają się w szczególny i niebezpieczny sposób.

Jak wielu ludzi utraciło rozum na skutek tych niebezpiecznych kontaktów! Camille Fammaridi pisze w swej książce “Aprea ta mort”: “Znana przez wszystkich okultystów księżna von Pomar na skutek swych studiów do tego stopnia została zbałamucona, że sama uważała się za Marie Stuart, lecz mimo to nadal wywoływała ducha tej nieszczęśliwej królowej (Fammaridi informuje również o umarłych, którzy pukaniem prosili o mszę lub modlitwę różańcową, lecz tylko w rodzinach katolickich. Str. 187-224).

1. c. Jednakże pozostaje faktem, że w spirytyzmie jest niezaprzeczalna realność. Biblia niedwuznacznie mówi o wywoływaniu duchów (3 Moj. 20,6) i o tych, którzy pytają zmarłych (5 Moj. 18,11).

Mówi ona o mężczyznach i kobietach, które mają w sobie ducha wywoływania zmarłych lub ducha jasnowidzenia (3 Moj. 20,27). To znaczy, że istnieją media, które badają przyszłość poprzez wywoływanie zmarłych, podobnie jak kobieta, którą wypytywał Saul.

Nawet w Dziejach Apostolskich istnieje wzmianka o medium, o dziewczynie, która miała ducha wieszczego, a która przez swoje wróżby przynosiła wielki zysk panom swoim (Dz. Ap. 16, 16).

Kobieta ta była tym, co dziś nazywa się jasnowidzem a jej działalność również w naszych dniach jest bardzo dochodowa.

1. d. Stary Testament zabrania okultyzmu i spirytyzmu pod karą śmierci.

Każdorazowo, gdy Pismo Święte o nich mówi, mówi o śmierci i niebezpieczeństwie. Wywoływanie umarłych było w zwyczaju Kananeńczyków, a Izrael był uroczyście napominany, aby trzymać się od nich całkowicie z dala. Nie będziesz się, zwracał do wywoływaczy duchów ani do wróżbitów nie wypytujcie ich, bo staniecie się przez nich nieczystymi… Kto zaś zwróci się do wywoływaczy duchów i wróżbitów by naśladować ich w cudzołóstwie, to zwrócą swoje oblicze przeciwko takiemu i wytrącę go spośród jego ludu… A jeśli mężczyzna albo kobieta będą wywoływać duchy lub wróżyć, to poniosą śmierć. Ukamienują ich, krew ich spadnie na nich (3 Moj. 19,31. 20,6.27). Gdy wejdziesz do ziemi, którą Pan, Bóg twój ci daje, nie naucz się czynić obrzydliwości tych ludów. Niech nic znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej, ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych, gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan Bóg twój wypędza ich przed sobą. Bądź bez skazy przed Panem, Bogiem twoim (5 Moj. 1,9-13). Jednym przestępstw, które zarzucano Izraelowi było spożywanie ofiar składanych umarłym, przez co rozgniewali Pana (Ps. 106,2-29). Z tych cytatów wynika:

1. Spirytyzm jest zabrudzeniem, splamieniem, obrzydliwością przed Panem.

2. Dlatego też z powodu okultyzmu Kananeńczycy zostali wytępieni.

3. Wywoływanie zmarłych i duchów karane było w Izraelu śmiercią.

4. Tak samo zabronione było wypytywanie spirytystów i mediów, jak i czynić to samemu.

5. Wierzący człowiek należy do Boga. Dla niego spirytyzm jest niewiernością i bałwochwalstwem, które burzy kontakt Bogiem.

6. Okultyzm, jasnowidzenie, astrologia są tak samo niebezpieczne jak spirytyzm, gdyż łączy się z kuszeniem wroga. Pamiętajmy o tym, zanim wszystkie te “nauki nie odniosą sukcesu”.

1. e. Jak powinniśmy rozumieć Samuelową 28?

Spirytyści przytaczali często historię Saula, który wypytywał zmarłego Samuela. W ten sposób chcą udowodnić, jak uzasadnione i uprawnione są ich działania. W rzeczywistości przykład ten potępia ich całkowicie, co chcemy obecnie pokazać.

1. Po pierwsze należałoby spytać czy to rzeczywiście był Samuel, który powrócił z grobu i rozmawiał z Saulem. Wprawdzie wierzymy w to na podstawie niedwuznacznych słów tekstu. Król rzekł: Wywołaj mi Samuela!… A gdy kobieta ujrzała Samuela, krzyknęła wielkim głosem… Saul poznał, że jest to Samuel, i pochylił się twarz do ziemi, i oddał pokłon. Samuel zaś rzekł do Saula: Czemu mnie niepokoisz, każąc mi przyjść?… Jutro ty i twoi synowie będziecie ze mną. I zaraz padł Saul jak długi na ziemię i przeraził się bardzo z powodu słów Samuela (1 Sam. 28.11-20).

Nic w tym tekście nie pozwala przypuszczać, że inna osoba – na przykład demon – mogłaby przybrać postać Samuela, by oszukać Saula. Kobieta, gdy zobaczyła Samuela, była prawie bez zmysłów. Natychmiast poznała, że stało się coś niezwykłego i że król ją oszukał. Natychmiast opisuje pojawienie się starca, otulonego w kapłański płaszcz (w. 12-14). Następnie porzuca swą zwyczajową rolę medium i Saul rozmawia bezpośrednio z Samuelem. Musimy tu uznać, że jest to w całej Biblii jedyny przykład, że zmarły w ten sposób powraca, by rozmawiać z żywym. Wydaje się, że Bóg pozwolił na ten jedyny wyjątek, by poprzez ten wyjątek potwierdzić regułę i pokazać nam, jakie tragiczne następstwa pociąga za sobą taka próba.

1. Saul i kobieta doskonale wiedzieli, że zgrzeszyli przeciw Bogu i byli Mu nieposłuszni. W okresie gdy Saul był jeszcze wierny i posłuszny Bogu, “Tępił wywołujących duchy i jasnowidzów” i postępował zgodnie z zakonem Mojżeszowym (3 Moj. 20,27). Kobieta wiedziała również, że w ten sposób sama ryzykuje swoim życiem. Jakie dobro lub jakie oświecenie mogło wyniknąć z tak jawnego nieposłuszeństwa?

2. Saul zwrócił się do zmarłych, ponieważ wiedział, że został odrzucony przez Boga. Jeszcze za życia Samuela został odrzucony jako król i nigdy nie okazał prawdziwej skruchy i pokuty, ani nie zmienił swego życia (1 Sam. 15,22-23). Teraz, gdy Saul zobaczył obóz Filistyńczyków, zląkł się i serce jego bardzo się zatrwożyło. I pytał się Saul Pana, ale Pan nie dał mu odpowiedzi ani przez sny, ani przez święte losy, ani przez proroków. Wtedy rzekł Saul do swoich sług: “Poszukajcie tej kobiety wywołującej duchy (1 Sam. 28,5-7). Potem tłumaczył Samuelowi: Bóg odstąpił ode mnie… przywołałem więc ciebie, abyś mi oznajmił, co mam czynić. I rzekł Samuel: Dlaczego tedy pytasz, mnie, skoro Pan odstąpił od ciebie i stał się twoim wrogiem? (w. 15-16). Charakterystyczne jest, że szuka się pomocy i wyjaśnień w innym miejscu, ponieważ poczuwa się do tego, że nie jest się w porządku w stosunku do Boga, lub ponieważ Jego objawienie nie zadowala go. Gdyby Saul nawrócił się w głębi serca – zechciałby szukać przebaczenia u Pana. Ponieważ jednak nie chciał tego (jak pokazało to jego życie), Pan nie miał dla niego żadnego innego poselstwa. Jeżeli dąży się do wymuszenia innego objawienia za wszelka cenę, to oznacza to zarówno dziś, jak i kiedyś, że odwraca się od Bożego Słowa.

3. Wywoływanie zmarłych jest całkowicie bez skuteczne. Samuel wzbrania się powiedzieć cokolwiek innego, niż wcześniej przekazał królowi z polecenia Boga. Pan uczynił ci, jak zapowiedział przeze mnie… Ponieważ nie usłuchałeś głosu Pańskiego… dlatego uczynił ci to Pan w dniu dzisiejszym (w, 17-18). Nie trzeba ryzykować swego życia i wiecznego zbawienia, by dowiedzieć się tego, co już dawno zostało powiedziane.

4. W tym jest jeszcze coś gorszego! Jedyną wiadomością, której Saul nie znał, a którą przekazał mu Samuel, była informacja, że on i jego synowie udadzą się do krainy umarłych (w. 19). Czytamy o tym w 1 Księdze Kronik 10,13-14: Tak zginął Saul z powodu swej niewierności, jakiej dopuścił się wobec Pana, wbrew Słowu Pana, którego nie przestrzegał; zapytywał również o wyrocznię wieszczkę, a nie pytał o wyrocznię Pana. On więc pozbawił go życia, władzę królewska zaś przeniósł na Dawida.

Cytat ten wyraźnie mówi, że Bóg uderzył w Saula, ponieważ wywoływał on zmarłych. Gdyby tego nie uczynił, być może zostałby oszczędzony w bitwie. Jedyne, co przyniosła mu rozmowa z Samuelem, był to wyrok śmierci. Co za przestroga dla nas!

1. Samuel powiedział do Saula: Dlaczego mnie niepokoisz. W francuskim tłumaczeniu J. N. Darbyego – i w niemieckim tłumaczeniu: „Dlaczego burzysz mi mój odpoczynek”. Prawdopodobnie jest to jedna z głównych przyczyn, dlaczego Bóg nie zezwala, abyśmy wywoływali zmarłych.

Cóż mieliby za odpoczynek, gdyby informowali każdego przyjaciela bądź wroga, który ich obciąża i pyta o rzeczy niemożliwe! Ucieczka do zmarłych (jak do „przenajświętszej panny” i „świętych”, o tym będziemy mówić później) niesie w sobie ogromne niebezpieczeństwo bałwochwalstwa. Pan ustawicznie powtarza: Powinieneś miłować Boga z całego serca, powinieneś Go szukać, służyć tylko Jemu, nie powinieneś mieć żadnych innych Bogów przed Nim. Zwracanie się do stworzeń oznacza zniewagę, którą wyrządzamy Jedynemu Panu i Bogu.

1. f. Dlaczego Bóg tak surowo karze wywołujących duchy i zmarłych?

Do wszelkiego rodzaju informacji, co dotychczas powiedzieliśmy, musimy dodać jeszcze następującą. Wierzymy, że w spirytyzmie ujawnia się więcej demonów niż zmarłych. Według Ewangelii Łukasza 16,26 bezbożni zmarli znajdują się już na miejscu męki, którego nie mogą opuścić. Również zmarli, którzy są już u Pana nie nawiążą z żywymi kontaktu, który jest wyraźnie zabroniony przez Pismo Święte. Jeżeli więc wierzymy, że słyszymy mówiących tych lub tamtych zmarłych, to jest to zły duch, który odpowiada i zwodzi mniej lub więcej naiwne dusze.

Medium: jak np. kobieta w Dz. Ap. 16,16-18, było bez wątpienia opętane przez demona. Dlatego tego typu kontakt nazwany jest obrzydliwością, skażeniem i nieczystością. Kto wywołuje zmarłych i duchy, oddaje się w rzeczywistości szatanowi i księciu złych duchów, naraża swe wieczne zbawienie – a także swój rozum i zdrowie swych nerwów. Jak wielu ludzi sami znamy, których spirytyzm sprowadził z dobrej drogi i którzy całkowicie zobojętnieli na Ewangelię! Nie zapomnijmy również: Jeżeli Bóg kiedyś usuwał ze Swego ludu tych którzy zwracali się do zmarłych i duchów (3 Moj. 20.6) co uczyni dziś?

1. g. Co należy rozumieć pod pojęciem ciało astralne, o którym mówią spirytyści?

W naszym zewnętrznym ciele powinno być ukryte drugie, bardziej delikatne ciało, ciało fluidalne, eteryczne, które określone jest również ciałem astralnym lub metafizycznym. To drugie ciało jest rzekomo zdolne oddzielić się od pierwszego ciała i oddalić na mniejszą lub większą odległość i mniejszy lub większy czas. W stanie ekstazy lub półsnu osobowość wtajemniczonej osoby rzekomo w ten sposób się rozdwaja i następnie ma szczególne przeżycie, którymi szczycą się tylko pewni ziemscy mędrcy. Na tym polegałyby również zjawiska, które maja miejsce podczas spirytystycznych posiedzeń (seansów), a pewna liczba spirytystów dowodzi, że czasami dotknięci bywają rękoma lub innymi częściami ciała tego “ciała astralnego”, którym posługuje się przywoływany duch, by zamanifestować swą obecność. Odpowiedzmy na to, że według Pisma Świętego diabeł i demony są zdolne czynić cuda, by zwieść zwolenników zabronionego spirytyzmu i zwieść ich ku zgubie (Mat. 22-24, 2 Tes. 2,9-10 itp.). To rzekome materializowanie się nie dowodzi prawdziwości spirytystycznej nauki. Łatwo można poznać, że często cytowany tu tekst z 2 Kor. 12,1-4 nie ma nic wspólnego z tzw. “ciałem astralnym”, w jakim rzekomo apostoł Paweł wzniesiony był do trzeciego nieba. Apostoł pisze, że był zachwycony w uniesieniu do raju i nie wie, czy było to w ciele czy poza ciałem. To znaczy: nic więcej nie wiedział o swoim ciele. Według tego tekstu biblijnego (jak i innych Dz. Ap. 10.10 i 22,17 np.) ekstaza jest możliwa i Bóg posługuje się nią czasami, by objawić się swym sługom. Lecz musimy podkreślić, że istnieje duża przepaść między tego typu spotkaniem z Panem a szczególną nauką spirytystów.

Apostoł Paweł wymienia podstawowe części składowe naszej osobowości: “ciało, duch i dusza” (1 Tes. 5,23). Nie mówi on jak to robią okultyści, którzy widzą w człowieku inną trójcę i mówią:

1. o fizycznym ciele, 2. o duchu – duszy, 3. o ciele metafizycznym, które stworzone jest z materii bez wagi i miary, a prawdopodobnie z eteru czy czegoś podobnego. Nasuwa się pytanie, skąd oni mają takie objawienia?

1. h. Szczególna płycizna spirytystycznych objawień.

Lektura spirytystycznych ksiąg pozostawia oszałamiające wrażenie. Potrzeba grubych tomów, by udowodnić rzeczywistą obecność duchów w sposób naukowy. Monotonnie i niezmiernie obszernie wylicza się ustawicznie wciąż te same fakty: stukanie mniej lub bardziej udowodnione i kontrolowane zjawiska, ostrzegawcze sny, poselstwa, które przekazywane są w różnorodny sposób. Dla Chrześcijan, którzy wierzą zarówno w życie pozagrobowe, jak i siły ponadnaturalne wynika z tego najwyżej, że rzeczywiście duchy te istnieją i mogą się objawiać, przede wszystkim wtedy, gdy się je wywołuje. Treść rzekomych “objawień jest charakterystycznie banalna. W jednej ze swych książek mistrz spirytyzmu, Allan Karolec, próbuje dać zarys rzekomo przekazanej przez duchy religii. Osobliwą rzeczą przy tym jest to, że nauka ta zawiera dokładnie te same idee, jakie przed około 50 laty jakoby otrzymał francuski deistyczny mieszczanin, który przekonany był o dalszym ludzkim rozwoju oraz ludzkich sukcesach. (Deizm – wiara w nie objawionego Boga), Setki stron książki uczą nas dużo mniej o Bogu, Jezusie Chrystusie, potępieniu i zbawieniu człowieku, niż niektóre wiersze z Ewangelii. Musimy jeszcze dodać, że spirytyści często według ich własnych zeznań – okpiwani są przez złe duchy. Trzeba utracić zrozumienie doskonałości i bogactwa biblijnych objawień, by korzystać z oświecenia tej otchłani. Kto nie ma zaufania do Ducha Świętego, ten udaje się do szkoły demonów.

1. i. Czy spirytyzm rzeczywiście się rozprzestrzenia?

Niestety musimy to potwierdzić. Nasz stary wróg jest wierny swej wypróbowanej taktyce. Udaje on anioła światłości (2 Kor. 11.13-15). Pod płaszczem cudownie ewangelizacyjnych wypowiedzi przekazuje nam rosnąca liczbę “nowin z zaświatów”, które wydają się nie mieć nic wspólnego ze spirytyzmem.

Umarli chcą nas tylko po prostu ewangelizować i poprowadzić nas trochę dalej niż Biblia. Przerażenie ogarnia widząc, jaki wpływ ma to dzieło ciemności. Dużo wrzawy czyni się na przykład wokół pewnych “Listów Pierrea”, młodego oficera, który zginał na froncie w 1915 roku. Listy te dyktował on rzekomo swojej matce, codziennie jeden przez dwadzieścia lat (tak, że ostatecznie powstało siedem dużych tomów). Pod pretekstem, że objawienia te podane były “nie wzywane i w cztery oczy”, a więc nie podczas seansów spirytystycznych, podkreśla się że nie są one objawieniami spirytystycznymi, które tak ostro potępiane są przez Biblię. Lecz wystarczy przeczytać Listy Pierrea i podobne dzieła, by stwierdzić, że wypowiedzi ich, pomimo ich czasami ewangelicznego języka, są spirytystyczne. Medium musi się całkowicie pasywnie poddać duchowi, by otrzymać jego poselstwo. Ciało astralne musi czasami już tu opuścić nasze ciało i spotkać się z duszą w zaświatach. Zmarli muszą na drugim świecie znosić oczyszczające i pokutujące cierpienia, a my musimy się za nich modlić. W stopniu, w jakim unosi się dusza ze sfery w sferę, przechodzi jej duchowe ciało z brązu do popielu, następnie błękitu, koloru malwy, dalej przez wszystkie odcienie różu, aż w końcu zabłyśnie najczystszą bielą. Według tego błędnego poglądu Istnieje możliwość reinkarnacji (powrotu w ciele). Pierre informuje, że duchy znajdujące się w najniższej sferze drugiego świata, który leży jeszcze blisko ziemi, mają za zadanie naprowadzić człowieka na dobrą drogę, jeżeli znajdują się już wyżej, odległość staje się za duża i kontakt zostaje przerwany. Ich poselstwo musi być wysłuchane: “Nie przekazuję wam żadnego słowa, które nie byłoby mi dane od Boga”. Ten sam duch posuwa się dalej w swym objaśnieniu: “Tak jak Bóg, również, i stworzenie jest wieczne”. I dalej “Jeżeli ludzkość kroczy zdecydowanie drogą pracy i cierpienia, może nazywać się Bożym Chrystusem; otrzymała ona namaszczenie, które uświęca, jest ona Chrystusem!” Piąty tom. str. 371 itd. Czyż Pismo Święte nie mówi o wielkim ataku duchów zwodniczych w ostatnim okresie (1 Tym. 4,1: 2 Tym. 2,9-10: Obj. 16,14)? Możemy rozpoznać w tym przygrywkę i musimy mieć się bardziej na baczności. “A gdy wam mówić będą: Radźcie się wywoływaczy duchów i czarowników, którzy szepczą i mruczą, to powiedzcie: Czy lud nie ma się radzić swojego Boga? Czy ma się radzić umarłych? A co dotyczy zakonu i objawienia: Jeżeli tak nie powiedzą, to nie zabłyśnie dla nich jutrzenka” (Iz. 8.19-20).

Zapraszam na następną część artykułu: kliknij tutaj.