Nie ziemia jest ojczyzną mą , choć kwieciem wabi maj . Tam w górze, tam gdzie gwiazdy lśnią jest mój ojczysty kraj .
To jedna z naszych starych pieśni śpiewanych na cmentarzach w czasie pogrzebów .Wskazuje ona nam naszą ojczyznę i jej miejsce gdzieś tam wśród gwiazd . Jej słowa i melodia ożywiają w nas tęsknotę za przyszłością , za tym co wieczne i nie przemijające .
Każdy z nas czasem też doświadcza tęsknoty za przeszłością i są to chwile niekiedy przyjemne wówczas pragniemy je przeżyć raz jeszcze , by życie było bogatsze . O innych , tych bolesnych nie chcemy pamiętać .
Tęsknota , czy to ta za przeszłością , czy za przyszłością jest dziedzictwem człowieka darowanym przez Stwórcę . Jest dziedzictwem jak jego miłość , wiara czy nadzieja o te wartości trzeba zabiegać i troszczyć się zawsze . Natomiast tęsknota jest częścią nas samych , jak nasza wolność z którą przyszliśmy na świat i o nie zabiegać nie trzeba , trzeba tylko pozwolić im istnieć w nas . Je trzeba chronić , by ktoś ich nie zniszczył . Bo tęsknota i wolność są nasze , dane nam od Boga na zawsze w naszej życiowej przestrzeni . Bez tych wartości człowiek był by ubogą istotą zdolną do życia , ale nie zdolną do twórczości w którą wyposażony został w Edenie .
Interesujące jest to , jak Sam Stwórca uszanował wolność , którą obdarzył człowieka . Nie nadawał imion dla zwierząt , lecz przyprowadzał je do człowieka aby zobaczyć jak je nazwie i każda istota miała nazwę jaką nadał jaj człowiek . [1Moj.2,19] Nie raz budzi się tęsknota za utraconym rajem , zwłaszcza gdy jest nam źle na ziemi . Wtedy pojawia się myśl : Jak szkoda , że Adam…No właśnie, że Adam nie pomyślał o potomnych.
To tyle o tęsknocie naszej z którą żyjemy i towarzyszy ona nam w chwilach smutku i radości , która nie kiedy bierze taki zasięg że przysłania rzeczywistość duchową .
No właśnie rzeczywistość duchową . Ale jak się rzecz ma z przyszłością , mam tu na myśli tęsknotę w kontekście naszej wiary chrześcijańskiej ? Chodzi mnie o tęsknotę za przyszłością w naszym zwyczajnym życiu każdego dnia . Co się stało , że gdzieś zatracone zostało tajemnicze piękno za tym , jak czasem zdarza się nam powtórzyć biblijny wiersz : czego oko nie widziało i ucho nie słyszało . Dlaczego nie ma w lokalnych wspólnotach słów w modlitwach : Przyjdź Panie Jezu ! Powiedz dlaczego ? Nie słychać też modlitw choć by powtarzanych za Dawidem , który nosił w sobie tęsknotę i wyrażał ją tak : Ciebie pragnie dusza moja , do Ciebie tęskni ciało moje , jak ziemia zeschła , spragniona i bez wodna . Ziemia wyschnięta i bez wody jest martwą ziemią . Człowiek bez tęsknoty za swoim Bogiem i wszystkim co jest związane z Nim , staje się bez owocny , nie przejawia życia w sobie . Jest to stan zagrożenia dla ducha , życia w Duchu Świętym .
Kiedy analizuję dokładniej , to o czym piszę , to zdaje się , że dostrzegam przyczynę takiego stanu rzeczy . Wygląda na to , że ziemia zdominowała niebo i trudno jest tęsknić za niewidzialnym bogactwem nieba , mając perspektywę dóbr na ziemi . Trudno tęsknić za niewidzialnym światem wieczności mając choć by tylko chatę pod strzechą na ziemi , ale widzialną z tak zwanym wieczystym użytkowaniem gruntu .
Kiedy czytamy o ulicach ze złota szczerego , ale przejrzystego jak szkło , lub drogi kamień , ale podobny do naszego jaspisu . To czyż nie nasuwa się myśl , że to nie jest bogactwo jak nasze bogactwo . U nas jaspis , to jest jaspis , a złoto to jest to , które błyszczy i ma powiedzmy 14 karatów , ale co najważniejsze , jest nam w jakimś wymiarze dostępne . Wtedy tęsknota , by być bliżej gwiazd , jakoś jej maleje i blednie a zastępuje ją nasza ziemska rzeczywistość .
Apostoł Paweł urodzony , wychowany i wykształcony w Tarsie , na najlepszym ówczesnym uniwersytecie z obywatelstwem rzymskim , gdy przyłączył się do znienawidzonej sekty naśladowców Jezusa z Nazaretu , był za to mocno prześladowany . Ale jeszcze mocniej uwierzył w Jezusa i dzięki tej wierze zrodziła się tęsknota za tym co niewidzialne , rezygnując z tego co doczesne i wówczas dostępne dla niego było . Kiedy doświadczył Bożej miłości powiedział : jestem tego pewien [!], że ani śmierć , ani życie , ani aniołowie , ani potęgi niebieskie , ani teraźniejszość , ani przyszłość …nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej , która jest w Chrystusie Panu naszym .[Rzym.8,38] Te słowa nie mogły pochodzić z wiedzy jaką nabył u stóp Gamaliela , lecz mogły pochodzić , tylko z jego głębi i doświadczania tej miłości .
Kiedy przemierzał drogę od miasta do miasta , jako Apostoł Narodów , dotarł aż do Europy dostarczając bogactwo wiary w Chrystusa . On mógł udźwignąć to brzemię wiary , bo nie stracił kontaktu z niebem , ta tajemnicza tęsknota była w nim zawsze obecna . Zachęcał też swoich słuchaczy prostym zwiastowaniem Ewangelii mówiąc : uwierz w Pana Jezusa a będziesz zbawiony ty i dom twój . W innym miejscu zachęcał : o tym co w górze myślcie nie o tym co na ziemi . … ja jedno czynię , zapominam o tym co za mną , dążąc do tego co przede mną . Zmierzam do celu , do nagrody w górze .
Człowiek , który zmierza po nagrodę w górze nie zatrzymuje się przy wystawie tego świata i nie zwraca uwagi na jego reklamę , on wciąż tęskni za tym co w górze . Nie będzie też szukał sobie towarzystwa w świecie z pustym i hałaśliwym śmiechem nazywanym radością życia . Dla niego jest wyraźna granica , którą dzięki Ewangelii sam sobie wyznaczył i kochający Boga człowiek o niej wie dobrze . On wie , że nie zajdzie dalej jak oni zajdą . On wie , że ich droga kończy się w otchłani i znika z oczu na zawsze . Chrześcijanin nie może akceptować scenariuszy , które są zaprzeczeniem Ewangelii Chrystusowej . Jego celem jest być bliżej Boga , bo on wie , że tylko wtedy może być naprawdę szczęśliwy .[Ps73,28] a później odebrać nagrodę za którą tęsknił . A nagrodą , to głos Bożego Syna : sługo dobry i wierny …wejdź do radości Pana swego .
Apostoł gdy znalazł się w więzieniu w Filipii wraz z Sylasem , mimo więzów i nie dogodności , w wewnętrznym lochu więzienia , mogli śpiewać być może poematy Dawidowe , czy pieśni pouczające synów Koracha i wyrażoną w nich tęsknotę , do innej rzeczywistości . Jak jeleń pragnie wód płynących , tak dusza moja pragnie Ciebie Boże . Ileż głębi w tych słowach i tajemniczej tęsknoty bycia z Bogiem i tylko z Bogiem żywym .
Nic dziwnego , że Szczepan mógł padając na kolana pod ciosami kamieni , powiedzieć : nie policz im grzechu tego . On chciał aby i oni byli tam gdzie on zmierza . I ostatnie jego słowa : Panie Jezu przyjmij ducha mego . On już widział wieczność bo spotkał śmierć , którą nic nie może pokonać , ale miłość , która była w nim do wrogów , mogła ją zwyciężyć i zwyciężyła . Wtedy to znikły wszystkie cienie bo ujrzał Bożą chwałę i Jezusa .
Pragnę, tu przypomnieć pieśń , która wyszła z ust ludzi podobnych do nas , ludzi którzy przeżywali co i my przeżywamy . Radość i smutek na przemian , dobro i ubóstwo też było ich udziałem . W tej pieśni wyrażona jest ich wiara sięgająca poza świat widzialny , jak podobnie w pieśni synów Koracha .
Abyście mogli opowiadać przyszłemu pokoleniu , że to jest Bóg , Bóg nasz na wieki wieków , On nas prowadzi poza śmierć .[Ps.48,15]
Bez wątpienia te Słowa osiągną swój cel . Wezmą swoje spełnienie w chwili przekroczenia progu przeznaczenia . Więc trzymaj to co masz !
Czasem jeszcze na cmentarzach słyszy się tę pieśń żegnając tych , którzy zakończyli ziemską drogę A tych , którzy byli pożegnać , pozostawia się z ostrzeżeniem słowami pieśni . Wracamy w dom Ojcowski dom , dziś może dojdziemy jeszcze . Słowa , dziś może dojdziemy jeszcze przypominają nam , że bilet jest wypisany w dniu kiedy zostałeś poczęty a dni przyszłych jeszcze nie było . Teraz potrzeba tylko zerwać kartkę nie widzialną ręką z odpowiednią datą , której nie znasz . Później już tylko uroczystość jak teraz na podobnym cmentarzu .
Kończąc moje rozważania pragnę , aby Duch Święty w naszej głębi ożywił poniższy tekst w każdym kto może zatracił tęsknotę za tym co w górze a przylgnął do tego co przemijające , co oczywiście ma wartość doczesną , ale nie porównywalną z wiecznością . Całym sobą powtórzmy razem wyrażając naszą wiarę i naszą tęsknotę :
Tak mówi ten , który świadczy o tym . Tak przyjdę wkrótce . Amen . Przyjdź Panie Jezu ![Ob.J.22,15]