Dobro i zło nie są daleko od siebie , są w jednej przestrzeni życiowej i zawsze rywalizują ze sobą . Tą przestrzenią jest serce człowieka . Serce człowieka jest niejako dobrym , lub złym skarbcem . Dobry człowiek wydobywa z dobrego skarbca dobre rzeczy , zły człowiek wydobywa ze złego skarbca złe rzeczy , mówi Jezus (Mt.12,35) I dalsza myśl Jezusa : To z serca pochodzą złe myśli, zabójstwa , cudzołóstwa i kradzieże . (Mt.15,19) Kiedy Bóg stworzył człowieka był on bardzo dobry , to z upływem czasu , gdy Bóg zaczął się stawać daleki i co raz bardziej nieznany człowiekowi , jego serce stało się złym sercem , bo niewiernym sercem . O tym mówi autor listu do Hebrajczyków (3,12).
Natomiast w dobrym sercu kryje się też bardzo wiele dobrego . Przede wszystkim miłość pochodzi z serca , jeśli oczywiście udostępniliśmy do niego wejście dla Ducha Świętego . (Rzym.5,5) Nie wątpliwie osadzi tam tę wspaniałą wartość , cząstkę wieczności , która później będzie widoczna w czynie takim jak : cierpliwość , uprzejmość , czy łagodność . Te cechy mogą powstać i pozostać w sercu człowieka nowo narodzonego i stać się częścią jego samego tworząc czyste serce . Stąd też Boże błogosławieństwo spoczywa na tych , którzy są czystego serca , bo to przecież oni Boga oglądać będą , mówi Jezus .Oczywistym też jest to , że to człowiek będzie dokonywał wyboru tych wartości i decydował o ich zastosowaniu w codzienności .
Zło jest bardzo atrakcyjne , nie wiem dlaczego tak jest . Myślę , że dlatego tak jest , iż posiada dwa oblicza . Jedno na pokaz , którym ludzie często się zachwycają , drugie ukryte . To ukryte ukazuje dopiero wówczas gdy wie , że może już ośmieszyć człowieka i szydzić z niego . Zanim się człowiek zorientuje , jest już na drodze zniewolenia . Droga ta to droga , która skręca w otchłań a z otchłani powrotu nie ma , nie ma nigdy .
Jeśli rozważamy dobrą stronę człowieka , czy jego złą stronę , to należy wspomnieć , że po stronie zła może pojawić się w sercu człowieka nienawiść .Nienawiść zawsze zrodzi wrogość , spór , zazdrość , czy gniew . Te cechy zła są następstwem innych , często gorszych owoców . I tak oto grzech rodzi grzech , gdy nie zostanie ujarzmiony zrodzi śmierć . O tym też pamiętać trzeba .
Nie będę tu omawiać wielkiej nienawiści , bowiem wiemy , że oprócz wielkiej nienawiści istnieje też mała nienawiść , Z pozoru nie winna , pełzająca szukając sobie miejsca , by później stać się źródłem wielkiej nienawiści . W zasadzie to nie ma nienawiści , która nie maiła by dostępu do człowieka . Albo wielka , albo mała , dosięgnie każdego z nas w swoim czasie . Każdy musi podjąć z nią walkę , ponieważ jest ona do pokonania . Do Kaina który owładnięty był nienawiścią do swojego brata , Bóg mówi : U drzwi czyha grzech i kusi cię , lecz ty masz nad nim panować . (1Moj.4,7) Fenomen zła istnieje jak widać od początku a walka z nim nie należy do łatwej walki i trwa ona z pokolenia w pokolenie . Istnieje jednak broń , którą można zło pokonać , tą bronią jest oczywiście dobroć a zaczynem dobroci jest miłość . Stąd zachęta dla naśladowców Jezusa : Nie daj się zwyciężyć złu , ale zło dobrem zwyciężaj . (Rzym.12,21)
Oprócz zła i dobra a przy tym nienawiści małej i wielkiej o której wspomniałem , istnieje jeszcze coś bardzo niebezpiecznego , co może znaleźć miejsce w naszym sercu a wygląda niewinnie .
Jest to obojętność .
Nie można żądać od siebie , lub od kogoś aby zrobił coś np. w sprawie zła jakie dzieje się pod rządami dyktatorów, którzy uciskają swoje narody i są bezwzględni wobec podwładnych . Nie masz też wpływu na terroryzm na świecie , tak aby ustała przemoc i rozlew krwi niewinnej . Tak samo jak nie masz wpływu na trzęsienia ziemi , które nawiedzają niektóre rejony naszej planety . Ale jeśli wiesz o tych wydarzeniach i jesteś obojętny wobec niedoli drugiego człowieka , bo to nie dotyczy ciebie i rodziny twojej dziś . To powiem tobie , że jesteś winien twojej obojętności wobec cierpienia , jesteś winien twojej znieczulicy i przymrużonych oczu abyś nie widział ludzkiej niedoli .
Co zatem możesz zrobić gdy sytuacja się odmieni i ty możesz się znaleźć w podobnym położeniu a inni nie byli obojętni wobec ciebie ?
Biblia wychodzi tu naprzeciw i daje dobre rady , należy jedynie wprowadzić je w czyn . Kaznodzieja Sal. Mówi :11,1-2 . Rozdawaj swój chleb w obfitości a po wielu dniach znajdziesz go . Rozdziel dział między siedmiu , albo ośmiu , bo nie wiesz jakie nieszczęście może się zdarzyć na ziemi . Słowo w obfitości nie oznacza wszystkich uszczęśliwić . Nie będzie to możliwe . Oznacza to , nie jednym lub dwoma się interesować , ale siedmiu a nawet ośmiu , wtedy dopiero będzie w obfitości dla ciebie . Oczywiście wszystko zależy od możliwości i ochotnego serca .
Dzisiaj istnieją dobre formy pomocy dla tych , których dotknęło nieszczęście . Są fundacje i organizacje dobroczynne , wystarczy jeden SMS „Pomagam” a najlepiej siedem albo osiem na wskazany numer i już masz udział w pomocy nie wychodząc nawet z domu . Będzie świadectwem twojego czynnego życia a nie tylko mówienia o miłości lub dobroci Boga . Często też można spotkać na ulicy Wolontariuszy , którzy poświęcają swój czas dla innych . Nie bądź obojętny i nie czuły na sytuację rodziców chorych dzieci , daj cząstkę , albo i więcej jak cząstkę . Niech ten skromny twój dar będzie wyrazem wdzięczności Bogu za twoje zdrowe dzieci .
Jest tak wiele Boże go światła na ścieżkach naszego życia , dobrych rad i drogowskazów by nie błądzić a żyć życie godnym Ewangelii . Potwierdzać też swoją wiarę uczynkami by czasem nie umarła i nic jej nie będzie mogło wskrzesić gdy umrze .
To przecież do nas Biblia mówi : Czyń dobro i dobrem zło przezwyciężaj . (Rzym.12,21)