(P.P.1,7-8) O Ty , którego miłuje dusza moja , wskaż mi gdzie pasiesz swoje stada , gdzie dajesz im spocząć w południe , abym się nie błąkała wśród stad twych towarzyszy ? Jeśli nie wiesz , o najpiękniejsza z niewiast , to pójdź za śladami trzód i paś swoje koźlęta (małe owieczki) przy szałasach pasterzy .
Kiedy stawiasz komuś pytanie , to też oczekujesz odpowiedzi . Pytanie jest również wyrazem zaufania do pytanego . Brak odpowiedzi , może spowodować poczucie zagubienia i nie pewność . Okazuje się bowiem , że pastwisk jest wiele , ale dla Oblubienicy chodzi o to jedno , gdzie Oblubieniec przebywa i pasie swoje owce . Stąd tak jasno postawione pytanie Oblubienicy : 'Gdzie pasiesz swoje stada’ ?
My chrześcijanie czasów nam współczesnych , również powinniśmy mieć pewność , że to tu jest pastwisko Oblubieńca i miejsce Jego odpoczynku w południe . Nie pewność zwykle sprowadza się do tego , że mamy poczucie błądzenia wśród innych pasterzy i korzystania z innych pastwisk . W przewodnim tekście dla Oblubienicy , ważne jest być tam , gdzie jest Oblubieniec i nic więcej .
W stadzie Oblubienicy zawsze rodzą się małe owieczki , dlatego jej troską jest by zabezpieczać je i być blisko stada Oblubieńca i szałasów pasterzy , bo tam jest najbezpieczniej .
Na szczęście jest odpowiedź i dokładny drogowskaz (nauka Jezusa i Apostołów) : Idź śladami owiec a dojdziesz do szałasów pasterzy i tam paś swoje owieczki . Jest tu piękna analogia nawiązująca do przeszłości i teraźniejszości . Stado Oblubieńca to nie tylko Kościół Jezusa od pierwszego wieku . Stado , szałasy i pasterze , to towarzysze Oblubieńca a Jego początki , to Patriarchowie , prorocy , królowie i Przybytek w świątyni Salomona z całą jej służbą i jej tragiczną historią . To wreszcie Kościół Jezusa przez XX wieków , który kroczy zwycięsko śladami proroków i Apostołów , którego węgielnym kamieniem jest sam Jezus Chrystus (Ef.2,20) Zbliża się więc Oblubienica do miejsca , gdzie Oblubieniec ma swoje miejsce odpoczynku i swoje stado , by jedni i drudzy razem mogli przystąpić do Ojca w jednym Duchu .
Ten pomysł dwóch stad owiec zrodził się w sercu Boga przed wiekami na początku wszystkich swoich dzieł , które powstały . Dziś jest bliski urzeczywistnienia , aby stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka (Ef.2,15) Jeszcze tylko krótki czas a spełnią się ostatnie proroctwa dotyczące połączenia w jedną całość . Potem sam Oblubieniec powie : Nie miałem pojęcia , że tam była córka mojego ludu , która mnie uszczęśliwiła .(PP6,12)To tam u wrót szałasów są wyborne owoce zarówno nowe , jak i stare , które mój miły chowałam dla Ciebie .
Wspomniałem o tragicznej historii Świątyni Salomona , należy się więc tutaj krótkie wyjaśnienie . W roku 70 naszej ery , ambicją Żydów było wyzwolenie się spod okupacji rzymskiej . Podjęte działania doprowadziły do zbrojnego powstania . Wspomina o tym żydowski historyk Józef Flawiusz . Wojska rzymskie pod dowództwem Tytusa zburzyły świątynię a kamienie z fundamentów powyrywane i rozrzucone . Zresztą zgodnie z zapowiedzią Jezusa : Nie zostanie tu kamień na kamieniu . Świątynia przestała istnieć , miasto Jeruzalem spalone a ludzka krew płynęła ulicami . Pozostał tylko zachodni mur okalający skalny płaskowyż na którym była zbudowana świątynia . Dziś bardziej znany jako 'Ściana płaczu’ , który stał się miejscem składania ofiar (modlitw) przez Żydów i chrześcijan jak w dzień , tak i każdą noc bez przerwy .
Można by wyliczyć ze Starego Testamentu mężczyzn i niewiast , których podziwiamy . Byłaby to nawet długa lista , począwszy od sprawiedliwego Abla a skończywszy na słowach autora listu do Hebrajczyków 11 rozdział mówiąc : Zabrakłoby mi czasu , gdybym miał mówić o sędziach i prorokach , którzy podbijali królestwa , zamykali paszcze lwom a kobiety otrzymywali swoich zmarłych przez wskrzeszenie ich (32-35).
Nikt nie jest jednak wstanie dokonać listy Bożych dzieci z wszystkich kontynentów naszej planety na przestrzeni całej historii Kościoła Jezusa . Jedynie każdy naród zna swoich bohaterów wiary , ludzi , którzy budowali Kościół Jezusa pod nadzorem samego Pana . To oni składali ofiary z samych siebie , dokonywali rzeczy nie możliwych a one stawały się możliwe dzięki ich wierze , wytrwałości i poświęceniu . To oni budowali a współczesne pokolenie nadal buduje na tym samym fundamencie . Gdyby jednak było inaczej , budowla dawno by runęła , gdyż nie brakowało wichrów , deszczu i wiatrów , jak i w obecnym czasie nie brakuje .
Dziś trzeba dobrze się rozglądać za śladami owiec jednego Pasterza . Jeśli mówię o śladach owiec , to mam na myśli fakty historyczne , ślady naszych poprzedników , tych wcześniejszych i tych , których znaliśmy osobiście a oni już odeszli i pozostawili swoją historię godną do naśladowania .Tak więc wszyscy razem , nie jesteśmy obcymi i przychodniami , ale współobywatelami świętych i domownikami Boga . (Ef.2,19)
Okresy w Kościele Jezusa były bardzo różne , znamy to z listów Jezusa do siedmiu zborów będących kiedyś w Azji Mniejszej a dotyczą one Kościoła Jezusa wszystkich wieków . Brzmi to o jednakowym natężeniu , w naszym pokoleniu podobnie jak na początku .
Znam uczynki twoje , trud i wytrwałość , wiem , że cierpiałeś dla imienia mego . Pierwszą miłość utraciłeś , zobacz z jakiej wyżyny spadłeś . Znam ucisk twój i ubóstwo , nie lękaj się cierpienia , bądź wierny aż do śmierci . Dalej mówi Jezus : wiem gdzie mieszkasz , tam gdzie szatan ma swój tron a jednak nie zaparłeś się imienia mego . Wiem , że uczynków ostatnich jest więcej jak pierwszych . Bądź czujnym i utwierdź to co jest bliskie śmierci . Pamiętaj czego się nauczyłeś i strzeż tego . Ponieważ zachowałeś mój nakaz by przy mnie trwać i ja zachowam ciebie w godzinę próby , która przyjdzie na cały świat . Nie bądź letni , bo wypluję cię z ust moich a wszystkich , których miłuję smagam i karcę , bądź tedy gorliwym . Oto stoję u drzwi i kołaczę , jeśli kto usłyszy mój głos i otworzy drzwi wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał a on ze mną .
Podałem w skrócie napomnienia , ostrzeżenia i pocieszenia dla Kościoła , one były i są potrzebne dziś . A zatem , kto ma uszy niechaj słucha co Duch mówi do zborów , ponieważ w tych słowach jest życie .
Z radością i z podziwem wracamy do historii Kościoła pierwszego wieku , ze smutkiem jednak wspominamy niektóre zbory w naszym pokoleniu . Dobrze się rozwijały a dziś pozostało tylko echo dawnej chwały . Na początku o chrześcijanach mówiono : A u tych wszystkich wierzących było serce jedno i dusza jedna . Mówiono też o nich : żyją w prostocie serca i cieszą się przychylnością wszystkich ludzi . To chlubne świadectwo nie przystaje do współczesnych nam czasów . W tamtych czasach nazwa była tylko jedna 'Chrześcijanie’ (Dz.11,26) a cechowała ich prostota i radość .
Dziś jednak jest inaczej . Nazw chrześcijańskich kościołów trudno policzyć . Prostota została zastąpiona nowym stylem życia opartym na wzorcach tego świata . Natomiast pusty i hałaśliwy śmiech nazwany radością (?) W moim przekonaniu jest to nieporozumieniem . Ponieważ radość w pierwszym kościele nie wynikała ze śmiechu , tylko z jedności , prostoty i społeczności z sobą i swoim Panem . Ap. Jakub już wtedy napominał : …śmiech wasz niech się w żałość obróci a radość w przygnębienie (4,9) Oni wciąż pamiętali swego nauczyciela z Nazaretu , że był cichy i pokornego serca a głosu Jego na ulicy nikt nie słyszał (Mat.12,19) Chcieli być i byli podobni do Niego .Wynikiem zaś tego było : Pan codziennie pomnażał liczbę tych tych , którzy mieli być zbawieni .(Dz.2,47) A dziś ? Dziś jeśli nawet ubywa ludzi , to nadal śmiech jest radością dla niektórych a puste miejsca w ławkach można zapełnić posługując się tekstem : gdzie dwaj lub trzej… tak też chyba można . Nie wiem …
Jeśli jednak ktoś zdecydował się iść śladami owiec , to należy zwrócić uwagę na zasady jakie tam panowały i co tak naprawdę kształtowało ich wspólną drogę . Wiemy bowiem , że zasada jest zasadą i czas jej zmienić nie może . Taką szczególną zasadą w pierwotnym kościele było wspólnota i modlitwa (2,42) a nie co później nauczanie apostołów : wszystko niech się dzieje w miłości (1Kor.16,14). To także było zasadą , która nie może być zmieniona . Kiedy już wspomniałem o prostocie serca (w.46) to warto tutaj nadmienić , że prostota serca jest czymś innym od prostoty stylu życia , czy w ubiorze . Prostota serca ma większe znaczenie , jak prostota skromnego życia , która często zamienia się w dewocję . W dewocji człowiek pragnie świadomie ujawnić swoją pobożność do której dorosnąć nigdy nie może . To też do swej pobożności dodaje ładunek emocjonalny , który jest w pewnych kręgach namiastką duchowości .
Prostota serca sprowadza się przede wszystkim do prostolinijności , prawdy i miłości , która nie szuka swego i nie nadyma się . Natomiast prostota w ubiorze i stylu życia , gdy skupiona jest na sobie , jest na pokaz . Jest wyrazem pobożności zewnętrznej dalekiej od prostoty serca i szybko ulega skrzywieniu .Podobnie i nie skromny ubiór zapożyczony z wybiegu próżności , również jest dalekie od Bożej zasady .
Wszystko ma swoje granice a granicy nie wolno dowolnie jej przestawiać . A zatem odrobinę prostoty w stylu życia i w ubiorze , (nie tak jak świat wyzywająco) , oraz szczerej prostoty serca , byłoby wskazane w czasach nam współczesnych . A to dla tego , że zasługują one na powszechny szacunek w Kościele Jezusa . Przy tym należy pamiętać , że szatan zwiódł Ewę , może zwieść każdego z nas i odwieść nasze myśli od prostoty , która jest w Chrystusie (2Kor.11,3BG).
Nie daj się zwyciężyć złemu , ale złe dobrem przezwyciężaj , zachęca apostoł . Myślę , że tutaj jesteśmy wszyscy zgodni , że te zasady mają kształtować sami chrześcijanie , bo to one są świadectwem , że idziemy śladami owiec . Trwali w nauce apostolskiej , we wspólnocie i w modlitwach , przyjmując pokarm z radością i prostocie serca . (2,46) A u tych wszystkich wierzących , było jedno serce i jedna dusza …a wielka łaska spoczywała na nich wszystkich.(4,32)Przybywało też coraz więcej wierzących w Pana , mnóstwo mężczyzn i kobiet (5,14)
Czesław Budzyniak