ZAPRAWDĘ, ZAPRAWDĘ POWIADAM WAM: WY PŁAKAĆ I NARZEKAĆ BĘDZIECIE, A ŚWIAT SIĘ BĘDZIE WESELIŁ; WY SMUTNI BĘDZIECIE, ALE SMUTEK WASZ W RADOŚĆ SIĘ ZAMIENI.
Judsz wyszedł, aby wydać Jezusa. Zbliża się chwila, kiedy Pan porzuci swe ziemskie życie, oznajmia to swoim uczniom z miłością i czułością, wydaje im polecenia, a jednocześnie uspokaja ich co do czekającej ich przyszłości. W niedługim czasie ich opuści. Zostanie od nich odłączony przez śmierć lecz po krótkim czasie zmartwychwstały znów będzie wśród nich. Uczniowie będą zasmuceni, że ten, którego uważali za Syna Bożego daje się pojmać bez stawiania oporu. Będą bardzo smutni gdy zobaczą Go traktowanego jako złoczyńcę i poddanego zniewagom, wreszcie będą przygnębieni oglądając Go na krzyżu i dowiadując się, że został złożony w grobie.
To wszystko nie mogło być nieprzytłaczające dla tych o których Pan nieustannie pamiętał, których nauczał, którymi się opiekował i przed którymi roztoczył wspaniałą przyszłość w domu swego Ojca, gdzie mieli z Nim panować po wsze czasy. Utrata swojego mistrza była bolesna, lecz Pan dodaje: „Zobaczycie mnie i rozradujecie się”. Pewnego wieczoru gdy uczniowie byli wspólnie zgromadzeni w obawie przed żydami, którzy ukrzyżowali ich Pana, stało się, że Pan zjawił się pośrodku nich mówiąc: „Pokój wam” pokazując im swe rany na rękach i w boku. Ucieszyli się uczniowie widząc Pana. Od tego momentu wykupieni przez Jezusa wchodzą w czas radości. Wiedząc, że Pan zwyciężył grzech i jest uwielbiony w niebie. Duch Święty jest w nas, abyśmy wzrastali w poznaniu Pana naszego i cieszyli się z Nim niezależnie od okoliczności na jakie możemy w naszym życiu napotkać. Możemy się także cieszyć z powrotu Pana, oraz z obietnicy przebywania z Nim na wieki w niebie.
Bogusław Hurynowicz