Ewangelia Marka 7:20-23

MÓWIŁ BOWIEM: TOCO WYCHODZI Z CZŁOWIEKA, TO KALA CZŁOWIEKA. ALBOWIEM Z WNĘTRZA, Z SERCA LUDZKIEGO POCHODZĄ ZŁE MYŚLI, WSZETECZEŃSTWO, KRADZIEŻE, MORDERSTWA, CUDZOŁUSTWO, CHCIWOŚĆ, ZŁOŚĆ, PODSTĘP, LUBIEŻNOŚĆ, ZAWIŚĆ, BLUŹNIERSTWO, PYCHA, GŁUPOTA; WSZYSTKO TO ZŁE POCHODZI Z WEWNĄTRZ I KALA CZŁOWIEKA.

Pan Jezus w swojej mowie o czasach ostatecznych objawia przerażającą sytuację na świecie. To, co będziemy obserwować, to nie będzie rozwój, lecz upadek ludzkości. Tłem tego wszystkiego będzie rozłam, jaki zachodzi w sercach ludzi. Ewangelista Mateusz trafnie ujmuje to zjawisko: „A ponieważ bezprawie się rozmnoży, przeto miłość wielu oziębnie.” Grzech zaczyna się od „małego”, ukrytego i „niewinnego” nieposłuszeństwa wobec Boga. Normalnie nie staramy się kogoś przeciw komuś podburzać, ale jednak tu i tam wypowiadamy „małe” negatywne uwagi o innych ludziach. Nie zabijamy nożami ani pociskami, ale bezmyślnymi podejrzeniami.

Bogusław Hurynowicz