Ewangelia Mateusza 18:1-3

W OWYM CZASIE PRZYSTĄPILI UCZNIOWIE DO JEZUSA, PYTAJĄC: KTO TEŻ JEST NAJWIĘKSZY W KRÓLESTWIE NIEBIOS? A ON PRZYWOŁAWSZY DZIECIĘ, POSTAWIŁ JE WŚRÓD NICH I RZEKŁ: ZAPRAWDĘ POWIADAM WAM, JEŚLI SIĘ NIE NAWRÓCICIE I NIE STANIECIE JAK DZIECI, NIE WEJDZIECIE DO KRÓLESTWA NIEBIOS.

Bez nawrócenia nie ma zbawienia. Wszyscy potrzebujemy całkowitej przemiany naszej natury. Z samych siebie nie mamy ani wiary, ani bojaźni, ani miłości do Boga. Musimy narodzić się na nowo. Sami z siebie jesteśmy całkowicie nieprzystosowani, by przebywać w Bożej obecności. To prawda, która dotyczy całej ludzkości, wszyscy urodziliśmy się w grzechu. Musimy otrzymać nowe serce i nowego ducha. Czy wiemy, czy jesteśmy nawróceni? Najpewniejszą oznaką czy jesteśmy nawróceni jest uniżenie. Jeśli naprawdę otrzymaliśmy Ducha Świętego, będziemy to okazywać przez łagodnego, dziecięcego ducha. Podobnie jak dzieci będziemy myśleć z pokorą o naszej sile i mądrości i będziemy całkowicie zależni od naszego Ojca w niebie. Jak dzieci nie będziemy zabiegać o wielkie rzeczy w tym świecie, ale zadowolimy się mając jedzenie i ubranie oraz miłość ojcowską. Jest to sprawdzian badający serce. Odsłania niesolidność wielu tak zwanych nawróceń. To czego wszyscy potrzebujemy, to nawrócenie się od pychy do pokory, od dobrego mniemania o sobie do najniższego mniemania, od samozadowolenia do samoponiżenia się, od usposobienia faryzeusz do usposobienia celnika. Takiego nawrócenia musimy doświadczyć jeżeli chcemy być zbawieni. To nawrócenie będące dziełem Ducha Świętego. Niech te słowa zapadną głęboko w nasze serca.

Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia. Bogusław Hurynowicz.