USPRAWIEDLIWIENI TEDY Z WIARY, POKÓJ MAMY Z BOGIEM PRZEZ PANA NASZEGO, JEZUSA CHRYSTUSA.
Rzymian 10:9.
BO JEŚLI USTAMI WYZNASZ, ŻE JEZUS JEST PANEM, I UWIERZYSZ W SERCU SWOIM,ŻE BÓG WZBUDZIŁ GO Z MARTWYCH, ZBAWIONY BĘDZIESZ.
Gdy rozmawiam z ludźmi i zadam pytanie: w kogo wierzysz, odpowiedź jest jedna: w Boga. Może w Boga zgodnego z tej osoby wyobrażeniami, zgodnego z własnym życzeniem – pobłażliwego dla słabości, ale surowego wobec błędów jakie popełniają inni. Boga, którego istnienie przyjmują bez zastrzeżeń, lecz, którego chcą trzymać od siebie z daleka. Nikogo nie pytam jak wierzy, ponieważ odpowiedź jest jedna: mam swoją religie, wyznanie i kościół. Słowo religia obejmuje wiele ceremonii, które można praktykować bez osobistego zaangażowania. Chrzest, komunia, ślub, pogrzeb. Są to cztery etapy życia, między którymi „wierni” beztrosko realizują własną wolę. Uroczyście obchodzą trzy dni w życiu, ten czwarty nie należy już do człowieka. Pierwsze trzy są uroczystościami rodzinnymi, są prezenty, życzenia i sądzenie, że dzięki tym ceremoniom jest się nienagannym chrześcijaninem. Jest to straszne złudzenie. Takim ludziom można zadać tylko jedno pytanie: „KOMU WIERZYCIE?”
Jeżeli wierzą Bogu, to znaczy temu, co On mówi, wówczas przyjmą jedynie Biblię, gdyż jedynie Ona jest SŁOWEM BOŻYM.
Bogusław Hurynowicz