Psalm 23:2

2. NA NIWACH ZIELONYCH PASIE MNIE. NAD WODY SPOKOJNE PROWADZI MNIE.

Jeżeli uznamy Pana Jezusa jako dobrego Pasterza swej trzody, to nasza dusza stanie się spokojna, będzie rozkoszować się Jego miłością i łaską. Uznać Jezusa to wieczne życie, uznać Jego dzieło to zupełny pokój.

Słowa te zawierają myśl o niezakłóconym odpoczynku pod Jego opieką. Czy zawsze pozwalamy się prowadzićtam gdzie Pasterz pragnie, to inna sprawa. Z doświadczenia wiadomo, że nie zawsze tak jest. Chętnie udajemy się na niwy, które nie oferują dobrego pożywiania, idziemy ku mętnym niespokojnym wodom. Przyczyny mogą być różne. Najczęściej wewnętrzną przyczyną jet niewiara i towarzyszące jej zajęcie się własną osobą. Dobry Pasterz pragnie widzieć wszystkie owieczki, nawet te najsłabsze wolne od niepokoju i trosk. Sam troszczy się o wszystkie, które idą za Nim. Dlatego nic nie może im zabraknąć. Podczas wędrówki mogą spotkać je ciężkie próby, mogą być bliskie zniechęcenia. Czy On, Dobry Pasterz, jak jest z nami nie może nam czegokolwiek brakować? Nie, nigdy.

Bogusław Hurynowicz