Uczniowie uradowali się, ujrzawszy Pana (Jana 20:20)

Co stało się owego pamiętnego wieczoru pierwszego dnia tygodnia?
Co zmieniło strach zebranych uczniów w niewysłowioną radość?
Zmartwychwstały Jezus stanął pośrodku nich z pozdrowieniem; „POKÓJ WAM”!!!

Rany w Jego rękach i przebity bok były widocznymi znakami Jego miłości, która na Golgocie znalazła nieopisany wyraz. Teraz Jezus (zwycięzca nad śmiercią i grobem), przyniósł im Swój pokój – ten, który wywalczył dla nich na krzyżu. Był to pokój z Bogiem przedstawiony w słowach Pana Jezusa w Ewangelii Jana 14:27; „Pokój zostawiam wam” (Jak możesz go osiągnąć dowiesz się, klikając tutaj).

Nie potrafimy pojąć, co oznaczało dla uczniów (w tych spowitych ciemnymi chmurami chwilach) zobaczyć pośród siebie swojego umiłowanego Pana. Jego ręce i bok, które im pokazał, usunęły wszelkie wątpliwości, czy to był ON. Ich przybite smutkiem serca wypełniła głęboka radość, co Jezus (jeszcze przed nastaniem cierpień Golgoty) obiecał im; „…Lecz znowu ujrzę was i będzie się radowało serce wasze…” (Jana 16:22).

Któż z nas nie miałby takiego życzenia, aby przeżyć ów wieczór, pełen wzniosłych wydarzeń?

Dobrze jest wiedzieć, że Pan „…Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki” (Hebrajczyków 13:8), jest ten sam i w podobny sposób się nam dziś objawia – choć nie oczom lecz wierze (w sposób duchowy). To On dał obietnicę; że jest pośród tych, którzy są zgromadzeni w Jego imię. Czyż nie powinniśmy przeżywać tego w każdy pierwszy dzień tygodnia, kiedy gromadzimy się, by wspominać Jego miłość, cierpienia i śmierć? On ukazuje nam wówczas „Swoje ręce i bok”!!! Świadomość Jego obecności wypełnia nasze serca głęboką radością (tak jak niegdyś wypełniała serca uczniów zgromadzonych wokół Jego osoby, co wywoływała w nich chwałę i uwielbienie, ku sławie i czci Jego imienia). Odczuwamy wówczas jak bliskie są nam słowa uczniów, którzy potwierdzili: „WIDZIELIŚMY PANA”!!!

Prawdziwa radość może zaistnieć jednak tylko tam, gdzie jej podstawą jest pokój, a dopiero w następstwie tego można cieszyć się niewysłowioną radością.

NA TE ŚWIĘTA, NIECH KAŻDY PAMIĘTA, ŻE JEZUS CHRYSTUS JEST ZAWSZE WŚRÓD NAS. PO ŚWIĘTACH ZAŚ NIECH NIKT NIE ZAPOMNI, ŻE PAN JEZUS W KAŻDYM MOMENCIE PAMIĘTA O NAS!!! ALLELUJA!!!

Jana 16:7
…(7) Lecz ja wam mówię prawdę: Lepiej dla was, żebym ja odszedł. Bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, jeśli zaś odejdę, poślę go do was.

Jana 14:16-21
…(16) Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki – (17) Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie. (18) Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was. (19) Jeszcze tylko krótki czas i świat mnie oglądać nie będzie; lecz wy oglądać mnie będziecie, bo Ja żyję i wy żyć będziecie. (20) Owego dnia poznacie, że jestem w Ojcu moim i wy we mnie, a Ja w was. (21) Kto ma przykazania moje i przestrzega ich, ten mnie miłuje; a kto mnie miłuje, tego też będzie miłował Ojciec i Ja miłować go będę, i objawię mu samego siebie.

Rozważanie zaczerpnięte z postu w grupie ludzi wierzących.