Jestem nawróconym chrześcijaninem, w tym roku się nawróciłem. Prosiłbym jednak o anonimowość. W szkole zawiodłem się na pewnych ludziach. Wściekłem się i chciałem zostać złym człowiekiem, zarabiać na krzywdzie ludzi. Postanowiłem zostać finansistą, zacząłem studiować. W czasie studiów z ciekawości zacząłem sobie czytać Biblię. I podjąłem decyzję, że chcę życia wiecznego w Jezusie. Od tamtego momentu już poleciało z górki (w dobrym kierunku).