Co sądzisz o dzienniku siostry Faustyny, świadka której objawił się sam Jezus i nakazał namalować swój wizerunek, aby go czcić?

Witam Jestem…, katolikiem, który szuka prawdy, studiuję pomału Biblię i rzeczywiście Słowo Boże nie jest proste, a bez Ducha Św. nie do zrozumienia i wdrożenia. Mam pytanie; Co sądzisz o dzienniku siostry Faustyny świadka, której objawił się sam Jezus i nakazał namalować swój wizerunek, aby go czcić. Widziała czyściec z duszami (sam Jezus to jej ukazał). Czy Jezus zmienił politykę postępowania czy siostra kłamie? Było jeszcze kilku śwętych, ktòrym objawiał się Jezus i nie potępiał niedzielnych mszy, eucharystii, chrztu niemowląt, czy modlitwy za duszę, wręcz przeciwnie prosił o modliwty za nie.

Pozdrawiam cię serdecznie w imieniu Pana Jezusa Chrystusa.
Piszesz: „[…] studiuję pomału Biblię i rzeczywiście Słowo Boże nie jest proste, a bez Ducha Świętego nie do zrozumienia i wdrożenia”. To jest jak najbardziej prawdziwe i można to porównać do sytuacji, w której nie jest się w stanie zrozumieć mowy lub tekstu w jakimś języku, jeśli się go nie zna. Zachęcam cię do rozważenia fragmentu z 1. Listu do Koryntian 2:1-16, w którym Apostoł Paweł wykazuje naszą zależność od Boga (właśnie w zrozumieniu duchowych zagadnień wiary) i wyższość Jego mądrości i mocy nad naszymi preferencjami: „Również ja, gdy przyszedłem do was, bracia, nie przyszedłem z wyniosłością mowy lub mądrości, głosząc wam świadectwo Boże. (2) Albowiem uznałem za właściwe nic innego nie umieć między wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego. (3) I przybyłem do was w słabości i w lęku, i w wielkiej trwodze, (4) a mowa moja i zwiastowanie moje nie były głoszone w przekonywających słowach mądrości, lecz objawiały się w nich Duch i moc, (5) aby wiara wasza nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej. (6) My tedy głosimy mądrość wśród doskonałych, lecz nie mądrość tego świata ani władców tego świata, którzy giną; (7) ale głosimy mądrość Bożą tajemną, zakrytą, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, (8) której żaden z władców tego świata nie poznał, bo gdyby poznali, nie byliby Pana chwały ukrzyżowali. (9) Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują. (10) Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże. (11) Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży. (12) A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył. (13) Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, przykładając do duchowych rzeczy duchową miarę. (14) Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać. (15) Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi. (16) Bo któż poznał myśl Pana? Któż może go pouczać? Ale my jesteśmy myśli Chrystusowej”.

Nigdy nie poddawaj się w szukaniu prawdy i studiowaniu Pisma Świętego, ale nie próbuj wdrażać duchowych (związanych z Bogiem) wartości wiary jedynie poprzez naukę. Pewne rzeczy są sprawą objawienia Ducha Świętego i Jego pracy w nas (co to znaczy, dowiesz się, klikając tutaj) – On jest w tym niezbędny. Nie zrozum mnie źle, nie chcę odciągać cię od studiowania Pisma Świętego, ale zachęcić cię do modlitwy i wołania do Boga, aby udzielił ci mądrości i zrozumienia. To również zabezpieczy cię przed zwiedzeniem (odstępstwem). W dzisiejszym świecie panuje wielka różnorodność poglądów (nawet gdy chodzi o Pismo Święte), a ty masz słuchać Bożego głosu i patrzeć na Pismo Święte Bożymi oczami (więcej na ten temat tutaj), by umieć rozróżnić prawdę od fałszu (czym jest prawda, dowiesz się, klikając tutaj).

Powracam teraz do objawień siostry Faustyny, o które pytasz.
Prawdziwy Pan Jezus nigdy by nie pozwolił namalować swojego wizerunku w celu czczenia go, ponieważ kłóci się to nie tylko z przesłaniem i celem wiary chrześcijańskiej (pielgrzymujemy bowiem w wierze, nie w oglądaniu), ale również z duchowym charakterem istoty Boga (zobacz przykład odstępstwa Izraela w 2. Księdze Królewskiej 17:13-16). Bóg dał nam rękojmię Ducha, więc jako ludzie duchowi nie potrzebujemy do swoich praktyk chrześcijańskich (życia w wierze) tego typu rzeczy (wizerunków, relikwii, symboli i innych pogańskich dodatków, które oferuje katolicyzm – więcej na ten temat tutaj). Chrześcijanin to człowiek, który przyjął Boże zasady wiary i czci Boga w duchu i w prawdzie. W objawieniach Pisma Świętego znajduję sześć podstaw dla takiego rozumowania:

#1
Jest to wbrew Bożemu prawu:

5 Mojżeszowa 4:15-19
„[…] strzeżcie usilnie dusz waszych, gdyż nie widzieliście żadnej postaci, gdy Pan mówił do was na Horebie spośród ognia, (16) abyście nie popełnili grzechu i nie sporządzili sobie podobizny rzeźbionej, czy to w kształcie mężczyzny, czy kobiety, (17) czy w kształcie jakiegokolwiek zwierzęcia, które jest na ziemi, czy w kształcie jakiegokolwiek skrzydlatego ptaka, który lata pod niebem, (18) czy w kształcie czegokolwiek, co pełza po ziemi, czy w kształcie jakiejkolwiek ryby, która jest w wodzie pod ziemią, (19) i abyś, gdy podniesiesz swoje oczy ku niebu i ujrzysz słońce, księżyc i gwiazdy, cały zastęp niebieski, nie dał się zwieść i nie oddawał im pokłonu, i nie służył im, skoro Pan, twój Bóg, przydzielił je wszystkim ludom pod całym niebem”.

2 Mojżeszowa 20:4-6
„[…] nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. (5) Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą. (6) A okazuję łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań”.

#2
Nie ma argumentów ani biblijnych dowodów na to, by w Nowym Testamencie Bóg zmienił to prawo (wręcz przeciwnie). Pana Jezusa mamy czcić bez wizerunków – w duchu i w prawdzie.

Jana 4:23-24
„[…] lecz nadchodzi godzina i teraz jest, kiedy prawdziwi czciciele będą oddawali Ojcu cześć w duchu i w prawdzie; bo i Ojciec takich szuka, którzy by mu tak cześć oddawali. (24) Bóg jest duchem, a ci, którzy mu cześć oddają, winni mu ją oddawać w duchu i w prawdzie”.

#3
Nigdzie w Nowym ani w Starym Testamencie nie znajdujemy tego typu praktyk (to pogański zwyczaj).

Dzieje Apostolskie 1:10-11
„[…] i gdy tak patrzyli uważnie, jak On się oddalał ku niebu, oto dwaj mężowie w białych szatach stanęli przy nich (11) i rzekli: Mężowie galilejscy, czemu stoicie, patrząc w niebo? Ten Jezus, który od was został wzięty w górę do nieba, tak przyjdzie, jak go widzieliście idącego do nieba”.

Dzieje Apostolskie 17:22-31
„[…] a Paweł, stanąwszy pośrodku Areopagu, rzekł: Mężowie ateńscy! Widzę, że pod każdym względem jesteście ludźmi nadzwyczaj pobożnymi. (23) Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości, znalazłem też ołtarz, na którym napisano: Nieznanemu Bogu. Otóż to, co czcicie, nie znając, ja wam zwiastuję. (24) Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim, Ten, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych (25) ani też nie służy mu się rękami ludzkimi, jak gdyby czego potrzebował, gdyż sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko. (26) Z jednego pnia wywiódł też wszystkie narody ludzkie, aby mieszkały na całym obszarze ziemi, ustanowiwszy dla nich wyznaczone okresy czasu i granice ich zamieszkania, (27) żeby szukały Boga, czy go może nie wyczują i nie znajdą, bo przecież nie jest On daleko od każdego z nas. (28) Albowiem w nim żyjemy i poruszamy się, i jesteśmy, jak to i niektórzy z waszych poetów powiedzieli: Z jego bowiem rodu jesteśmy. (29) Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że bóstwo jest podobne do złota albo srebra, albo do kamienia, wytworu sztuki i ludzkiego umysłu. (30) Bóg wprawdzie puszczał płazem czasy niewiedzy, teraz jednak wzywa wszędzie wszystkich ludzi, aby się upamiętali, (31) gdyż wyznaczył dzień, w którym będzie sądził świat sprawiedliwie przez męża, którego ustanowił, potwierdzając to wszystkim przez wskrzeszenie go z martwych”.

#4
Życie chrześcijańskie jest sprawą duchową (trwania w Duchu Świętym i Jezusie Chrystusie – co to znaczy, dowiesz się, klikając tutaj), nie cielesną (zmysłową), gdyż pielgrzymujemy w wierze, nie w oglądaniu (wizualizacji). Jeśli wiara w granicach, jakie ustalił Bóg, nie wystarcza ci, podążasz ku odstępstwu.

Jana 20:26-29
„[…] a po ośmiu dniach znowu byli w domu uczniowie jego i Tomasz z nimi. I przyszedł Jezus, gdy drzwi były zamknięte, i stanął pośród nich, i rzekł: Pokój wam! (27) Potem rzekł do Tomasza: Daj tu palec swój i oglądaj ręce moje, i daj tu rękę swoją, i włóż w bok mój, a nie bądź bez wiary, lecz wierz. (28) Odpowiedział Tomasz i rzekł mu: Pan mój i Bóg mój. (29) Rzekł mu Jezus: Że mnie ujrzałeś, uwierzyłeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.

#5
Pismo Święte mówi, że Jezus Chrystus jest w nas (jak to wygląda w praktyce, dowiesz się, klikając tutaj). Nie potrzebujemy więc dodatkowo Jego wizerunku: „[…] poddawajcie samych siebie próbie, czy trwacie w wierze, doświadczajcie siebie; czy nie wiecie o sobie, że Jezus Chrystus jest w was? Chyba żeście próby nie przeszli” (2 Koryntian 13:5).

Jana 15:1-7
„Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest winogrodnikiem. (2) Każdą latorośl, która we mnie nie wydaje owocu, odcina, a każdą, która wydaje owoc, oczyszcza, aby wydawała obfitszy owoc. (3) Wy jesteście już czyści dla słowa, które wam głosiłem; (4) trwajcie we mnie, a Ja w was. Jak latorośl sama z siebie nie może wydawać owocu, jeśli nie trwa w krzewie winnym, tak i wy, jeśli we mnie trwać nie będziecie. (5) Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu; bo beze mnie nic uczynić nie możecie. (6) Kto nie trwa we mnie, ten zostaje wyrzucony precz jak zeschnięta latorośl; takie zbierają i wrzucają w ogień, gdzie spłoną. (7) Jeśli we mnie trwać będziecie i słowa moje w was trwać będą, proście o cokolwiek byście chcieli, stanie się wam”.

#6
Pismo Święte mówi (a nawet nakazuje): „umiłowani, nie każdemu duchowi wierzcie, lecz badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na ten świat” (1 Jana 4:1).

Objawienia siostry Faustyny muszą (jak każde inne) zostać poddane ocenie – należy sprawdzić, czy są zgodne ze Słowem Bożym. Choć pasują one do doktryn katolickich, nie pasują do natchnionej Duchem Świętym Biblii. Diabeł zwodzi przez imitację, a Jezus przestrzegał: „[…] baczcie, żeby was kto nie zwiódł. (5) Albowiem wielu przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Jam jest Chrystus, i wielu zwiodą” (Mateusza 24:4b-5). Słowa wypowiedziane przez prawdziwego Jezusa (lub Ducha Świętego) są zgodne ze Słowem Bożym. Szatan, nasz przeciwnik, będzie starał się dodać coś do Bożego Słowa i sprawić, że ludzie pójdą na kompromis, ale Bóg nawołuje, by trzymać się zdrowej, biblijnej nauki (Tytusa 1:13-16 / 1 Tymoteusza 4:6-11 / 1 Tymoteusza 6:20-21 / 2 Tymoteusza 1:13-14). Pan Jezus zawsze był jednej myśli ze swoim Ojcem i nigdy nie występował przeciwko Słowu Bożemu, dlatego objawienia siostry Faustyny należy uznać za fałszywe. Powinieneś trzymać się granic Pisma Świętego. Skoro osoba podająca się za Jezusa (to nie mógł być prawdziwy Jezus) promuje rzeczy sprzeczne z Bożym nauczaniem, należy uznać ją za anioła ciemności.

Galacjan 1:6-12
„[…] dziwię się, że tak prędko dajecie się odwieść od tego, który was powołał w łasce Chrystusowej do innej ewangelii, (7) chociaż innej nie ma; są tylko pewni ludzie, którzy was niepokoją i chcą przekręcić ewangelię Chrystusową. (8) Ale choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej, którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie przeklęty! (9) Jak powiedzieliśmy przedtem, tak i teraz znowu mówię: Jeśli wam ktoś zwiastuje ewangelię odmienną od tej, którą przyjęliście, niech będzie przeklęty! (10) A teraz, czy chcę ludzi sobie zjednać, czy Boga? Albo czy staram się przypodobać ludziom? Bo gdybym nadal ludziom chciał się przypodobać, nie byłbym sługą Chrystusowym. (11) A oznajmiam wam, bracia, że ewangelia, którą ja zwiastowałem, nie jest pochodzenia ludzkiego; (12) albowiem nie otrzymałem jej od człowieka, ani mnie jej nie nauczono, lecz otrzymałem ją przez objawienie Jezusa Chrystusa”.

Siostra Faustyna być może nie kłamie – mogła mieć objawienie, ale nie za pośrednictwem Pana Jezusa. Diabeł lub anioł ciemności zwodzi ją, a ona innych. Dziś szatan może przybierać różne postacie (jakie tylko sobie wymyślisz) i tak stało się w tym przypadku. Oszustwo poprzez imitację wytwarza silne złudzenie, przez które wielu bywa zwiedzionych (właśnie masz tego dowód). Piszesz, że było jeszcze kilku świętych, którym pokazywał się Pan Jezus, i że w objawieniach tych nie potępiał: czyśćcaniedzielnych mszyeucharystiichrztu niemowląt czy modlitw za dusze, a „wręcz przeciwnie, prosił o modlitwy za nie”.

Proszę więc teraz, abyś każdą z tych religijnych praktyk skonfrontował z Pismem Świętym (w tym celu kliknij na powyższe linki), a następnie zadał sobie pytanie: komu chcę ufać – siostrze Faustynie, jej objawieniom i religii promującej fałszywe doktryny czy raczej Słowu Bożemu? Radzę ci, abyś trzymał się Pisma Świętego, a będziesz żył. Na koniec zachęcam cię do rozważenia fragmentu Słowa Bożego z Listu do Kolosan:

Kolosan 2:1-23
„Chcę bowiem, abyście wiedzieli, jak wielki bój toczę za was i za tych, którzy są w Laodycei, i za tych wszystkich, którzy osobiście mnie nie poznali, (2) aby pocieszone były ich serca, a oni połączeni w miłości zdążali do wszelkiego bogactwa pełnego zrozumienia, do poznania tajemnicy Bożej, to jest Chrystusa, (3) w którym są ukryte wszystkie skarby mądrości i poznania. (4) A to mówię, aby was nikt nie zwodził rzekomo słusznymi wywodami. (5) Bo chociaż ciałem jestem nieobecny, to jednak duchem jestem z wami i raduję się, widząc, że jest u was ład i że wiara wasza w Chrystusa jest utwierdzona. (6) Jak więc przyjęliście Chrystusa Jezusa, Pana, tak w Nim chodźcie, (7) wkorzenieni weń i zbudowani na nim, i utwierdzeni w wierze, jak was nauczono, składając nieustannie dziękczynienie. (8) Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie; (9) gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości (10) i macie pełnię w nim; On jest głową wszelkiej nadziemskiej władzy i zwierzchności, (11) w nim też zostaliście obrzezani obrzezką, dokonaną nie ręką ludzką, gdy wyzuliście się z grzesznego ciała ziemskiego; to jest obrzezanie Chrystusowe. (12) Wraz z nim zostaliście pogrzebani w chrzcie, w którym też zostaliście wespół wzbudzeni przez wiarę w moc Boga, który go wzbudził z martwych. (13) I was, którzy umarliście w grzechach i w nieobrzezanym ciele waszym, wespół z nim ożywił, odpuściwszy nam wszystkie grzechy; (14) wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża; (15) rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, i wystawił je na pokaz, odniósłszy w nim triumf nad nimi. (16) Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. (17) Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus. (18) Niech was nikt nie potępia, kto ma upodobanie w poniżaniu samego siebie i w oddawaniu czci aniołom, a opierając się na swoich widzeniach, pyszni się bezpodstawnie cielesnym usposobieniem swoim, (19) a nie trzyma się głowy, z której całe ciało, odżywiane i spojone stawami i ścięgnami, rośnie wzrostem Bożym. (20) Jeśli tedy z Chrystusem umarliście dla żywiołów świata, to dlaczego poddajecie się takim zakazom, jakbyście w świecie żyli: (21) nie dotykaj, nie kosztuj, nie ruszaj? (22) Przecież to wszystko niszczeje przez samo używanie, a są to tylko przykazania i nauki ludzkie. (23) Mają one pozór mądrości w obrzędach wymyślonych przez ludzi, w poniżaniu samego siebie i w umartwianiu ciała, ale nie mają żadnej wartości, gdy chodzi o opanowanie zmysłów”.

Jeśli masz więcej pytań, napisz. Życzę ci Bożego błogosławieństwa w szukaniu prawdy.
Luke/luke@zaJezusem.com