Mam problem jak odnieść się do świąt kościelnych (katolickich). Czy winno się je obchodzić i jak to się ma do Pisma Świętego?

Na początku chciałbym przypomnieć, co zgodnie z nauką Pisma Świętego jest najważniejsze dla chrześcijanina (więcej na temat chrześcijaństwa tutaj), który chce żyć w zgodności z Bożą wolą. Czy jest to obchodzenie świąt?

Kolosan 2:16-17
„[…] niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. (17) Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus”.

Z powyższego fragmentu wynika, że powinieneś się skupić na osobistej relacji (duchowym związku – więcej na ten temat tutaj) z Jezusem Chrystusem (zobacz, jak to wygląda w praktyce, z biblijnym wytłumaczeniem, klikając tutaj), a wówczas wszystko inne będzie na właściwym miejscu. Pamiętaj, proszę: zgodnie z nauką Pisma Świętego istnieje możliwość, że możesz być osobą religijną, która jest daleko od Boga, poza zbawieniem (więcej na ten temat tutaj). Zachęcam cię również do analizy tekstu w całym jego kontekście, ponieważ porusza on temat obrzędów religijnych (oraz świąt) i po części daje odpowiedź na twoje pytanie: „[…] jak odnieść się do świąt kościelnych rzymskokatolickich?”.

Kolosan 2:1-10
„Chcę bowiem, abyście wiedzieli, jak wielki bój toczę za was i za tych, którzy są w Laodycei, i za tych wszystkich, którzy osobiście mnie nie poznali, (2) aby pocieszone były ich serca, a oni połączeni w miłości zdążali do wszelkiego bogactwa pełnego zrozumienia, do poznania tajemnicy Bożej, to jest Chrystusa, (3) w którym są ukryte wszystkie skarby mądrości i poznania. (4) A to mówię, aby was nikt nie zwodził rzekomo słusznymi wywodami. (5) Bo chociaż ciałem jestem nieobecny, to jednak duchem jestem z wami i raduję się, widząc, że jest u was ład i że wiara wasza w Chrystusa jest utwierdzona. (6) Jak więc przyjęliście Chrystusa Jezusa, Pana, tak w Nim chodźcie, (7) wkorzenieni weń i zbudowani na Nim, i utwierdzeni w wierze, jak was nauczono, składając nieustannie dziękczynienie. (8) Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie; (9) gdyż w Nim mieszka cieleśnie cała pełnia Boskości (10) i macie pełnię w Nim; On jest głową wszelkiej nadziemskiej władzy i zwierzchności […]”.

Proszę, zwróć uwagę, jaką kwestię porusza dalsza część tego fragmentu:

Kolosan 2:16-23
„[…] niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. (17) Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus. (18) Niech was nikt nie potępia, kto ma upodobanie w poniżaniu samego siebie i w oddawaniu czci aniołom, a opierając się na swoich widzeniach, pyszni się bezpodstawnie cielesnym usposobieniem swoim, (19) a nie trzyma się głowy, z której całe ciało, odżywiane i spojone stawami i ścięgnami, rośnie wzrostem Bożym. (20) Jeśli tedy z Chrystusem umarliście dla żywiołów świata, to dlaczego poddajecie się takim zakazom, jakbyście w świecie żyli: (21) nie dotykaj, nie kosztuj, nie ruszaj? (22) Przecież to wszystko niszczeje przez samo używanie, a są to tylko przykazania i nauki ludzkie. (23) Mają one pozór mądrości w obrzędach wymyślonych przez ludzi, w poniżaniu samego siebie i w umartwianiu ciała, ale nie mają żadnej wartości, gdy chodzi o opanowanie zmysłów”.

Nie oznacza to, że Bóg sprzeciwia się celebracji świąt i obrzędów – On sam ustalał święta dla swego ludu. Zwróć jednak uwagę na to, jaki był tego cel. A więc: radość Bożego ludu (5 Mojżeszowa 16:14), oddawanie Bogu czci (5 Mojżeszowa 16:10) i zachowywanie w pamięci znaczących wydarzeń (5 Mojżeszowa 16:1-3). Dlatego problem ma miejsce, kiedy cel (przeznaczenie, rola, zadanie) tych świąt zaczyna mijać się z Bożym zamierzeniem. Krótko mówiąc: są to święta ustalone przez ludzi poza biblijnym (Bożym) autorytetem (przeczytaj wersety 8 i 22-23), skierowane ku rzeczom martwym (czytaj Kolosan 2:22-23).

Jeśli oskarża cię sumienie, że nie uczestniczysz w tych świętach, w powyższym fragmencie znajdziesz uzasadnienie dla swoich wątpliwości. Powiem więcej: jeśli uczestniczysz w niektórych praktykach Kościoła rzymskokatolickiego i wierzysz w nie (dotyczy to również świąt), to dajesz dowód na to, że nie wierzysz biblijnemu nauczaniu o zbawieniu i wierze w Jezusa Chrystusa (więcej na ten temat tutaj). Praktykowanie i wiara m.in. w: przeistoczenie (transsubstancjację), kult maryjnyodpustyczyściecmodlitwę do i za zmarłychofiarę mszy świętej (przeciwieństwo ofiary Jezusa), różnego rodzaju święta, np. Boże ciałowniebowzięcie najświętszej Marii Panny – wszystko to kłóci się z nauką Pisma Świętego (możesz kliknąć w każde z wymienionych wyżej pojęć, by poczytać więcej na dany temat). Biorąc pod uwagę treść Pisma Świętego, można niektóre z tych praktyk zaliczyć do bałwochwalstwa, inne natomiast uznać za zniewagę ofiary Chrystusa (jak np. ofiara mszy świętej). Rozważ to, proszę.

Bóg przedstawia się w Piśmie Świętym jako „Bóg zazdrosny” (2 Mojżeszowa 20:4-5 / 5 Mojżeszowa 4:23-25), zastrzegając sobie pierwszeństwo, cześć i chwałę (Mateusza 10:37): „[…] gdyż Pan, twój Bóg, jest ogniem trawiącym. On jest Bogiem zazdrosnym” (5 Mojżeszowa 4:24). Ustalając święta, Bóg miał na celu, by Jego lud oddawał chwałę i cześć Jemu samemu (Bogu, Stwórcy nieba i ziemi). Widzimy również (poprzez Pismo Święte), że Bóg nie będzie dzielił swojej chwały z nikim i z niczym (więcej na ten temat tutaj), a więc nie ze stworzeniem Bożym, którym są Maria i święci (przeczytaj 1. List do Koryntian 3:4-10).

Izajasza 66:19
„[…] potem umieszczę na nich znaki tych, którzy spośród nich ocaleli, wyślę do narodów, do Tarszysz, Pul i Lud, do Mesech i Rosz, do Tubal i Jawan, do dalekich wysp, które nie słyszały żadnej wieści o mnie i nie widziały mojej chwały, i będą zwiastować moją chwałę wśród narodów”.

Bóg poprzez tego samego proroka mówi: „[…] Ja, Pan, a takie jest moje imię, nie oddam mojej czci nikomu ani mojej chwały bałwanom” (Izajasza 42:8).

Izajasza 48:11
„[…] przez wzgląd na siebie, przez wzgląd na siebie czynię to, bo jakże zbezczeszczone było moje imię; a przecież mojej chwały nie oddam innemu”.

Pismo Święte jasno określa rolę i zadanie świętych (ludzi wierzących): „[…] bo któż to jest Apollos? Albo, któż to jest Paweł? Słudzy, dzięki którym uwierzyliście, a z których każdy dokonał tyle, ile mu dał Pan. (6) Ja zasadziłem, Apollos podlał, a wzrost dał Bóg. (7) A zatem ani ten, co sadzi, jest czymś, ani ten, co podlewa, lecz Bóg, który daje wzrost. (8) Bo ten, co sadzi, i ten, co podlewa, jedno mają zadanie i każdy własną zapłatę odbierze według swojej pracy. (9) Albowiem współpracownikami Bożymi jesteśmy; wy rolą Bożą, budowlą Bożą jesteście” (1 Koryntian 3:5-11).

Zwróć uwagę, proszę, na podobieństwo niektórych świąt w Kościele rzymskokatolickim, np. tych, które są poświęcone Marii i świętym (czyli stworzeniu Bożemu, a nie samemu Stwórcy). W roku kalendarzowym znajdujemy więcej takich świąt – dedykowanych, poświęconych stworzeniu Bożemu, upamiętniających (konsekrowanych) je, a nie samego Stwórcę. Sama osądź (na podstawie Pisma Świętego), czy w Bożych oczach jest to poprawne? Właśnie w taki sposób szatanowi udało się odwrócić uwagę ludzi od Boga i Jego dzieła zbawienia (więcej na ten temat tutaj), a skierować ich ku jałowej (bezcelowej, bezwartościowej, pustej, lekkomyślnej) religii ustalającej własne normy wiary (więcej na ten temat tutaj). Dlatego zachęcam cię: trzymaj się nauki Pisma Świętego, badaj, szukaj, dochodź prawdy i żyj według tych wskazówek.

Czy powinnaś obchodzić (celebrować) święta rzymskokatolickie?

Jakuba 1:21-25
„[…] przeto odrzućcie wszelki brud i nadmiar złości i przyjmijcie z łagodnością wszczepione w was Słowo, które może zbawić dusze wasze. (22) A bądźcie wykonawcami Słowa, a nie tylko słuchaczami, oszukującymi samych siebie. (23) Bo jeśli ktoś jest słuchaczem Słowa, a nie wykonawcą, to podobny jest do człowieka, który w zwierciadle przygląda się swemu naturalnemu obliczu; (24) bo przypatrzył się sobie i odszedł, i zaraz zapomniał, jakim jest. (25) Ale kto wejrzał w doskonały zakon wolności i trwa w nim, nie jest słuchaczem, który zapomina, lecz wykonawcą; ten będzie błogosławiony w swoim działaniu”.

Czy biorąc udział w obrządku KRK, popełniasz grzech?
Jeśli Bóg sprzeciwia się czemuś (poprzez Biblię), a ty praktykujesz to, wówczas nie żyjesz w zgodności z Jego wolą i popełniasz grzech (przeczytaj Ewangelię według Mateusza 7:21). Pismo Święte przestrzega nas przed wiarą, która jest wytworem ludzkiej wyobraźni (mamy obowiązek to sprawdzać – więcej na ten temat tutaj), a tak jest w przypadku wiary Kościoła rzymskokatolickiego. Nie ma tutaj podziału na to, co możesz lub nie możesz. Jeśli Kościół (zgromadzenie) nie jest od Boga i masz na to mnóstwo dowodów (bo dokonałaś weryfikacji – więcej na ten temat tutaj), to czego tam szukasz? Musisz zdecydować, co chcesz z tym robić i za kim będziesz podążać. Myślę, że znajdziesz tutaj odpowiedź na swoje pytanie. Niech ci Bóg błogosławi. Luke.