Mam pytanie: Wszędzie (w telewizji i nie tylko) słyszę, że Bóg nic nie robi bez zgody człowieka (na siłę). Czy to prawda?

CZY JEZUS TEŻ TAK POSTĘPUJE? CZY WOLA CZŁOWIEKA MOŻE POWSTRZYMAĆ BOGA? LICZĘ NA ODPOWIEDŹ PEŁNĄ ODWOŁAŃ DO PISMA ŚWIĘTEGO. POZDRAWIAM Z POLSKI.

Odpowiedź na pytanie #1:
CZY BÓG NIC NIE ZROBI BEZ ZGODY CZŁOWIEKA? INACZEJ MÓWIĄC, CZY NIC NIE ROBI NA SIŁĘ? CZY TO PRAWDA?

Większość rzeczy Bóg czyni bez zgody człowieka [i nie musi się przed nikim tłumaczyć (Izajasza 45:9-12)]. Gdyby było inaczej (znając ludzką naturę), życie na ziemi przestałoby istnieć. Bóg ani żadne stworzenie nie są uzależnieni od człowieka (jest raczej na odwrót) i nikt nie może oprzeć się woli Bożej (a jeśli nawet do tego dojdzie, to z negatywnymi konsekwencjami – zobacz przykłady faraona lub nieposłusznych królów izraelskich): „[…] bo któż może przeciwstawić się Jego woli?” (Rzymian 9:19b).

Izajasza 45:9-12
„[…] biada temu, kto się spiera ze swoim stwórcą, skorupka wśród glinianych skorupek! Czy glina może powiedzieć do tego, kto ją formuje: Co robisz? albo dzieło do swojego mistrza: On nie ma rąk? (10) Biada temu, kto mówi do ojca: Dlaczego płodzisz? A do kobiety: Dlaczego rodzisz? (11) Tak mówi Pan, Święty Izraelski, i Jego Stwórca: Jak śmiecie żądać ode mnie wyjaśnienia co do moich dzieci albo dawać mi rozkazy co do dzieła moich rąk? (12) Ja uczyniłem ziemię i stworzyłem na niej ludzi, moje ręce rozciągnęły niebiosa i Ja daję rozkazy wszystkiemu ich wojsku […]”.

Psalm 119:2-5
„[…] błogosławieni ci, którzy stosują się do napomnień Jego, szukają Go z całego serca, (3) którzy nie czynią krzywdy, ale chodzą drogami Jego. (4) Tyś wydał rozkazy swoje, aby ich pilnie strzeżono: (5) Oby drogi moje były nakierowane na przestrzeganie ustaw Twoich!”.

Psalm 103:20
„[…] błogosławcie Pana, wszyscy Jego aniołowie, pełni mocy bohaterowie, wykonujący Jego rozkazy, by słuchać głosu Jego słowa”.

Bóg posługuje się ludźmi, co jednak nie oznacza, że jest od nich zależny. Jak myślisz, czy życie na naszej planecie mogłoby istnieć bez udziału człowieka?
Odpowiedź brzmi: TAK.
A czy mogłoby istnieć bez Boga?
Oczywiście, że NIE.

Psalm 33:6-11
„[…] przez słowo Pana powstały niebiosa i wszystkie ich zastępy przez tchnienie ust Jego. (7) On gromadzi wody morskie jak w worze: oceany umieszcza w zbiornikach. (8) Niech cała ziemia boi się Pana i niech się Go lękają wszyscy mieszkańcy świata! (9) Bo On rzekł – i stało się, On rozkazał – i stanęło. (10) Pan unicestwił plan narodów, wniwecz obrócił zamysły ludów. (11) Plan Pana trwa na wieki, zamysły serca Jego z pokolenia w pokolenie”.

Psalm 62:10
„[…] synowie ludzcy są tylko jak tchnienie, synowie mężów – kłamliwi; na wadze w górę się wznoszą: wszyscy razem są lżejsi niż tchnienie”.

Izajasza 42:5
„[…] tak mówi Pan Bóg, który stworzył i rozpiął niebo, rozpostarł ziemię wraz z jej plonami, dał ludziom na niej dech ożywczy i tchnienie tym, co po niej chodzą”.

Bóg pozostawia niektóre sprawy woli człowieka, ale najczęściej to On ma decydujący głos w sprawie całego stworzenia. Człowiek jest jedynie narzędziem poddanym swemu Stwórcy. Zobacz, proszę, jak było w przypadku: Jonasza, proroków, Joba, Mojżesza, Józefa, Dawida, Apostoła Pawła, Piotra itd. (przeczytaj historie ich życia, a przekonasz się o tym). Po tej analizie zadaj sobie pytanie: czy to Bóg nimi kierował, czy to oni kierowali Bogiem? Jeśli nawet byli oni w stanie zmienić decyzje Boga, to tylko poprzez szczerą modlitwę, skruchę i uniżenie (czytaj 1 Mojżeszowa 18:17-33 / Daniela 2:13-23 i 2 Mojżeszowa 32:7-14)

Wszystko zależy więc od woli Bożej i Jego łaski, ustanowionych przez Niego odwiecznych praw, Jego postanowień itp., a także po prostu od sytuacji. To Bóg kieruje całym „programem” związanym ze stworzeniem, nie człowiek – pomimo że świat (tymczasowo) poddany jest grzechowi i woli człowieka (dlatego są wojny, panuje nienawiść itd.). Z tego powodu Bóg dopuszcza do pewnych rzeczy, czego kulminacyjnym punktem będzie sąd przed Wielkim Białym Tronem, gdzie każdy będzie rozliczony ze swojego życia (Objawienie Jana 20:11-15).

Rzymian 11:32-36
„[…] albowiem Bóg poddał wszystkich w niewolę nieposłuszeństwa, aby się nad wszystkimi zmiłować. (33) O głębokości bogactwa i mądrości, i poznania Boga! Jakże niezbadane są wyroki Jego i nie wyśledzone drogi Jego! (34) Bo któż poznał myśl Pana? Albo któż był doradcą Jego? (35) Albo któż wpierw dał Mu coś, aby za to otrzymać odpłatę? (36) Albowiem z Niego i przez Niego i ku Niemu jest wszystko; Jemu niech będzie chwała na wieki. Amen”.

Odpowiedź na pytanie #2:
CZY JEZUS TEŻ TAK POSTĘPUJE?

Tak, Jezus też tak postępuje (Ojciec i Syn są jednej myśli), choć mógłbyś podać mi kilka zachęceń i próśb Jezusa (skierowanych do ludzi), które pozornie przeczą temu twierdzeniu (czytaj Jana 7:37-39 / Mateusza 11:28 / Objawienie Jana 3:20).

Jana 10:30
„[…] Ja i Ojciec jedno jesteśmy”.

Odpowiedź na pytanie #3:
CZY WOLA CZŁOWIEKA MOŻE POWSTRZYMAĆ BOGA?

Nie, jeśli Bóg coś postanowi, nie ma takiej możliwości, żeby człowiek Go powstrzymał (zobacz przykłady Jonasza, Joba, proroctwa itp.).

Joba 38:1-41
„Potem Pan odpowiedział Jobowi spośród zawieruchy i rzekł: (2) Któż to zaciemnia mój plan słowami bezmyślnymi? (3) Przepasz jako mąż swoje biodra, będę cię pytał, a ty mnie pouczysz. (4) Gdzie byłeś, gdy zakładałem ziemię? Powiedz, jeśli wiesz i rozumiesz. (5) Kto wyznaczył jej rozmiary? Czy wiesz? Albo kto rozciągnął nad nią sznur mierniczy? (6) Na czym są osadzone jej filary albo kto założył jej kamień węgielny? (7) Gdy gwiazdy poranne chórem radośnie się odezwały i okrzyk wydali wszyscy synowie Boży? (8) Kto zamknął morze drzwiami, gdy pieniąc się, wyszło z łona, (9) gdy obłoki uczyniłem jego szatą, a ciemne chmury jego pieluszkami, (10) gdy wyznaczyłem mu moją granicę i założyłem zawory i bramy, (11) mówiąc: Dotąd dojdziesz, lecz nie dalej! I tu zatrzymają się twe wzdęte fale! (12) Czy kiedykolwiek, odkąd żyjesz, powołałeś świt, a zorzy wskazałeś jej miejsce, (13) aby ogarnęła krańce ziemi, z której bezbożni zostaną strząśnięci? (14) Aby się odmieniła jak glina pod pieczęcią i przyjmowała barwę jak odzienie, (15) aby bezbożni byli pozbawieni światła, a podniesione ramię zostało złamane? (16) Czy dotarłeś aż do źródeł morza i przechadzałeś się po dnie toni? (17) Czy otworzyły się przed tobą bramy śmierci i widziałeś bramy mroków? (18) Czy ogarnąłeś rozumem rozmiary ziemi? Powiedz, jeżeli to wszystko wiesz! (19) Którędy prowadzi droga tam, gdzie przebywa światłość, a gdzie jest miejsce ciemności, (20) abyś ją zaprowadził do jej obszaru i mógł rozpoznać ścieżki do jej domu? (21) Ty to wiesz, bo urodziłeś się wtedy i wielka jest liczba twoich dni. (22) Czy dotarłeś aż do składów śniegu albo widziałeś składy gradu, (23) który przechowuję na czas ucisku, na dzień walki i bitwy? (24) Którędy prowadzi droga tam, gdzie się dzieli światłość, skąd wiatr wschodni rozchodzi się po ziemi? (25) Kto wyrąbał chodnik dla ulewy i wyznaczył drogę piorunowi, (26) aby zesłać deszcz na ziemię nie zamieszkaną, na pustynię bezludną, (27) aby obficie nawodnić miejsca puste i opuszczone i rozkrzewić zieloną trawę? (28) Czy deszcz ma ojca, a kto zrodził krople rosy? (29) Z czyjego łona wychodzi mróz, a kto zrodził szron niebieski? (30) Wody twardnieją jak kamień, a powierzchnia toni tężeje. (31) Czy możesz związać pęk Plejad albo rozluźnić pasek Oriona? (32) Czy możesz wyprowadzić gwiazdy Zodiaku w czasie właściwym i wyprowadzić Niedźwiedzicę z jej młodymi? (33) Czy znasz porządek nieba albo czy możesz ustanowić jego władztwo na ziemi? (34) Czy potrafisz podnieść swój głos ku chmurom, aby cię okrył nawał wód? (35) Czy możesz wypuścić błyskawice, aby poszły i rzekły do ciebie: Oto jesteśmy!? (36) Kto nadał wałom obłoków wróżebne znaczenie albo kto łunie niebieskiej wymowę proroczą? (37) Kto zdoła dokładnie zliczyć obłoki, a kto potrafi wylać łagwie niebieskie, (38) gdy gruda jest twarda jak odlew, a bryły przylegają do siebie? (39) Czy ty dostarczasz łupu dla lwicy i zaspokajasz głód lwiąt, (40) gdy się tulą w jaskiniach i leżą w gęstwinie na czatach? (41) Kto przygotowuje krukowi pokarm, gdy jego pisklęta wołają do Boga i tułają się bez pożywienia?”

Rzymian 9:16-21
„[…] a zatem nie zależy to od woli człowieka, ani od jego zabiegów, lecz od zmiłowania Bożego. (17) Mówi bowiem Pismo do faraona: Na to cię wzbudziłem, aby okazać moc swoją na tobie i aby rozsławiono imię moje po całej ziemi. (18) Zaiste więc, nad kim chce, okazuje zmiłowanie, a kogo chce przywodzi do zatwardziałości. (19) A zatem, powiesz mi: Czemu jeszcze obwinia? Bo któż może przeciwstawić się jego woli? (20) O człowiecze! Kimże ty jesteś, że wdajesz się w spór z Bogiem? Czy powie twór do twórcy: Czemuś mnie takim uczynił? (21) Albo czy garncarz nie ma władzy nad gliną, żeby z tej samej bryły ulepić jedno naczynie kosztowne, a drugie pospolite?”

Temat ten dotyka różnic w poglądach pomiędzy kalwinizmem i arminianizmem, m.in. w kwestiach zbawienia, wolnej woli, udziału człowieka w Bożym planie czy kompetencji Boga. Otrzymasz różne odpowiedzi na swoje pytania w zależności od tego, z jakim człowiekiem (o jakich poglądach) będziesz rozmawiał. Swoje zdanie na ten temat ukazałem powyżej, a jeśli chodzi o moje stanowisko wobec kalwinizmu i arminianizmu, to przedstawię je poniżej.

Wierzę, że główne założenia obu tych poglądów pochodzą ze Słowa Bożego. Błędem jest jednak rozpatrywanie ich w oddzieleniu od całego przesłania Pisma Świętego (o czym sam przekonałeś się poprzez zasłyszane opinie). Chcąc utrzymać jedność Kościoła i spójność Bożego przesłania, Apostoł Paweł nauczał tych prawd (stojących w opozycji w poglądach kalwinistów i arminianistów) w swoich listach i umiał je ze sobą pogodzić. Apostoł pisał np. o łasce (Efezjan 2:5), zbawieniu (Efezjan 2:8-9), naszej zależności od Boga (1 Koryntian 15:10), a także o obowiązkach (Filipian 2:12), uczynkach (Efezjan 2:10), służbie (2 Koryntian 6:3-10) i odpowiedzialności każdego wierzącego (2 Koryntian 6:1-2) – wyznawcy kalwinizmu i arminianizmu rozdzielili te prawdy. Tak jednak nie powinno być – Apostoł Paweł umiał je pogodzić, ponieważ stanowiły całość objawienia dla Kościoła i były przeznaczone dla ludzi wierzących lub niewierzących, należących do różnych grup społecznych i znajdujących się w różnym stanie duchowym, w rozmaitych okolicznościach i potrzebach. Próba zrozumienia tych kwestii w oddzieleniu od całości przesłania Pisma nie pochodzi od Ducha Świętego i jest wynikiem niewłaściwej interpretacji Słowa Bożego (więcej o interpretacji tutaj), a także szkodzi jedności Kościoła Jezusa Chrystusa.

Takie jest moje zdanie na ten temat. Jeśli uważasz, że nie otrzymałeś odpowiedzi na swoje pytania, napisz: luke@zaJezusem.com. Dziękuję i niech ci Bóg błogosławi. Luke