Mateusza 10:23
„[…] a gdy was prześladować będą w jednym mieście, uciekajcie do drugiego; zaprawdę powiadam wam: Zanim zdążycie obejść miasta Izraela, Syn Człowieczy przyjdzie”.
We wskazanym przez ciebie fragmencie Pan Jezus nie mówi o powtórnym przyjściu w czasach ostatecznych (co to znaczy, dowiesz się, klikając tutaj), ponieważ nie pokrywa się to z Jego innymi wypowiedziami i fragmentami Pisma Świętego (musiał więc mieć na myśli coś innego). Najprawdopodobniej chodzi o przyjście Pana Jezusa (do uczniów) po Jego zmartwychwstaniu, którego kulminacyjnym wydarzeniem było wylanie Ducha Świętego (już po wniebowstąpieniu). Ta interpretacja jest zgodna z całościowym przesłaniem Biblii i deklaracjami samego Jezusa. Aby tego dowieść, zbadajmy fragment Ewangelii według Mateusza 10:23 w jego pełnym kontekście i zgodnie z zasadami właściwej interpretacji Pisma Świętego (więcej na temat interpretacji Pisma Świętego dowiesz się, klikając tutaj). Interpretacja (inaczej próba wyjaśnienia) ma na celu wydobycie z tekstu (odnalezienie): myśli, znaczeń, informacji, wytycznych lub pouczeń zgodnych z przekazem (wolą) jego autora (w tym przypadku Pana Jezusa, o co nam przecież chodzi). Powinniśmy zastosować tutaj dwie zasady:
ZASADA #4
TEKST NALEŻY CZYTAĆ W JEGO KONTEKŚCIE Każdy rozpatrywany tekst należy czytać w jego kontekście (fragmencie zawierającym myśl autora, poruszany temat, problem lub przekaz), przechodząc od najbliższego zdania, akapitu, do coraz szerszych rozdziałów, Ksiąg aż wreszcie do całego Pisma Świętego, które porusza mnóstwo zagadnień, nie występujących z sobą w sprzeczności. W ramach kontekstu należy również zastanowić się do kogo jest pisany dany fragment i postawić (na chwilkę) w sytuacji jego bezpośrednich adresatów (np. Izraela lub Koryntian).
ZASADA #6
CZYTAJMY ZBIEŻNE (RÓWNOLEGŁE) ZE SOBĄ TEKSTY Jeśli stoi przed nami konflikt tematyczny, dobrze jest poszukać w Piśmie Świętym innych fragmentów mówiących na ten sam temat (czyli równoległych), a wówczas możemy uzyskać pełniejszy obraz całości. Pamiętajmy, że nauczanie całej Biblii przypomina nieco układankę (puzzle); każdy fragment ma swoje miejsce (wchodzi bez wciskania na siłę) i dopiero wszystkie razem tworzą cudowną jedność, harmonię, wzajemnie się uzupełniając.
Co możemy ustalić z kontekstu 10. rozdziału Ewangelii według Mateusza?
Mateusza 10:1-8
„Przywołał dwunastu uczniów i dał im władzę nad duchami nieczystymi, aby mogli je wyrzucać i uzdrawiać wszystkie choroby oraz dolegliwości. (2) Takie są imiona dwunastu apostołów […].
(5) Tych dwunastu posłał Jezus, rozkazując im i mówiąc: Na drogę pogan nie wkraczajcie i do miasta Samarytan nie wchodźcie. (6) Ale raczej idźcie do owiec, które zginęły z domu Izraela. (7) A idąc, głoście wieść: Przybliżyło się Królestwo Niebios. (8) Chorych uzdrawiajcie, umarłych wskrzeszajcie, trędowatych oczyszczajcie, demony wyganiajcie; darmo wzięliście, darmo dawajcie”.
Fragment ten dotyczy dwunastu uczniów posłanych z misją do miast izraelskich i czasu, kiedy Jezus przebywał jeszcze na ziemi (przed Jego śmiercią i zmartwychwstaniem). Należy zwrócić uwagę na to, że uczniowie otrzymali wówczas inne wskazówki niż w okresie po Jego zmartwychwstaniu. Kontekst ten mówi więc o pierwszym okresie misji Pana Jezusa na ziemi (przed Jego śmiercią i zmartwychwstaniem) – chodzi tu o cel niesienia przesłania tylko do Żydów (przeczytaj Ewangelię według Marka 7:26-27, Ewangelię według Mateusza 10:5-7 i 15:24-26). Dowodzi tego koniec 5. wersetu i 6. werset rozpatrywanego rozdziału: „[…] na drogę pogan nie wkraczajcie i do miasta Samarytan nie wchodźcie. (6) Ale raczej idźcie do owiec, które zginęły z domu Izraela”.
Misja pójścia do Żydów została zakończona. Miała ona na celu między innymi wypełnienie proroctwa:
Jana 15:22-27
„[…] gdybym nie przyszedł i do nich nie mówił, nie mieliby grzechu; lecz teraz nie mają wymówki z powodu grzechu swego. (23) Kto mnie nienawidzi i Ojca mego nienawidzi. (24) Gdybym wśród nich nie pełnił uczynków, których nikt inny nie czynił, nie mieliby grzechu, lecz teraz i widzieli, i znienawidzili zarówno mnie, jak i Ojca mego. (25) Jednakże słowo, które jest w zakonie ich napisane, wypełniło się: Bez przyczyny mnie znienawidzili. (26) Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca wychodzi, złoży świadectwo o mnie; (27) ale i wy składacie świadectwo, bo ze mną od początku jesteście”.
Zupełnie co innego mówił Pan Jezus – do tych samych uczniów – po swoim zmartwychwstaniu, a przed wstąpieniem do nieba, kiedy ponownie do nich przyszedł: „[…] gdy oni tedy się zeszli, pytali Go, mówiąc: Panie, czy w tym czasie odbudujesz królestwo Izraelowi? (7) Rzekł do nich: Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec w mocy swojej ustanowił, (8) ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” (Dzieje Apostolskie 1:6-8).
Podobny przekaz znajdujemy w Ewangelii według Mateusza 28:19-20: „[…] idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, (20) ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata”.
Czy więc fragmenty: Ewangelia według Mateusza 10:5-6, 28:19-20 i Księga Dziejów Apostolskich 1:6-8 stoją ze sobą w sprzeczności? Oczywiście, że nie. One dotyczą dwóch różnych okresów misji Pana Jezusa na ziemi. Podobnie jest z Ewangelią według Mateusza 10:23. Panu Jezusowi chodziło tutaj o inne przyjście (nie w czasach ostatecznych, ale po Jego śmierci i zmartwychwstaniu). Mówią nam o tym inne fragmenty Pisma (uczniowie byli o tym informowani):
Jana 16:16
„[…] jeszcze tylko krótki czas, a nie ujrzycie mnie, i znowu krótki czas, a ujrzycie mnie, bo idę do Ojca”.
Następnie Pan Jezus wytłumaczył uczniom, co miał na myśli:
„[…] poznał Jezus, że Go chcieli zapytać, i rzekł im: Pytacie się nawzajem o to, co powiedziałem: Jeszcze tylko krótki czas, a nie ujrzycie mnie, i znowu krótki czas, a ujrzycie mnie? (20) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy płakać i narzekać będziecie, a świat się będzie weselił; wy smutni będziecie, ale smutek wasz w radość się zamieni. (21) Kobieta, gdy rodzi, smuci się, bo nadeszła jej godzina; lecz gdy porodzi dzieciątko, już nie pamięta o udręce gwoli radości, że się człowiek na świat urodził. (22) I wy teraz się smucicie, lecz znowu ujrzę was, i będzie się radowało serce wasze, a nikt nie odbierze wam radości waszej”.
Okres w życiu uczniów po zmartwychwstaniu Pana Jezusa obejmuje nie tylko ponowne spotkanie z Nim (Jego przyjście w przemienionym ciele), ale również wydarzenia związane z wylaniem Ducha Świętego i wypełnieniem obietnicy Ojca (do czego byli przygotowywani): „[…] a spożywając z nimi posiłek, nakazał im: Nie oddalajcie się z Jerozolimy, lecz oczekujcie obietnicy Ojca, o której słyszeliście ode mnie; (5) Jan bowiem chrzcił wodą, ale wy po niewielu dniach będziecie ochrzczeni Duchem Świętym” (Dzieje Apostolskie 1:4-5).
Jana7:37-39
„[…] a w ostatnim, wielkim dniu święta stanął Jezus i głośno zawołał: Jeśli kto pragnie, niech przyjdzie do mnie i pije. (38) Kto wierzy we mnie, jak powiada Pismo, z wnętrza jego popłyną rzeki wody żywej. (39) A to mówił o Duchu, którego mieli otrzymać ci, którzy w Niego uwierzyli; albowiem Duch Święty nie był jeszcze dany, gdyż Jezus nie był jeszcze uwielbiony”.
Oto inne deklaracje Pana Jezusa, które przygotowywały uczniów na Jego odejście do nieba (a więc na dłuższą rozłąkę). Przyszedł czas, że musieli się oni rozwijać (w wierze i posłuszeństwie Bogu) bez Jego fizycznej obecności (o co doskonale zadbał Bóg):
Jana 16:5-15
„[…] a teraz odchodzę do Tego, który mnie posłał, i nikt z was nie pyta mnie: Dokąd idziesz? (6) Ale że wam to powiedziałem, smutek napełnił serce wasze. (7) Lecz ja wam mówię prawdę: Lepiej dla was, żebym ja odszedł. Bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, jeśli zaś odejdę, poślę Go do was. (8) A On, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu i o sprawiedliwości, i o sądzie; (9) o grzechu, gdyż nie uwierzyli we mnie; (10) o sprawiedliwości, gdyż odchodzę do Ojca i już mnie nie ujrzycie; (11) o sądzie zaś, gdyż książę tego świata został osądzony. (12) Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie; (13) lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi. (14) On mnie uwielbi, gdyż z mego weźmie i wam oznajmi. (15) Wszystko, co ma Ojciec, moje jest; dlatego rzekłem, że z mego weźmie i wam oznajmi”.
Jana 14:16-19
„[…] Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze – (17) Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. (18) Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was. (19) Jeszcze tylko krótki czas i świat mnie oglądać nie będzie; lecz wy oglądać mnie będziecie, bo Ja żyję i wy żyć będziecie”.
Jana 14:26-29
„[…] a Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. (27) Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka. (28) Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. (29) A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie”.
Pan Jezus po wniebowstąpieniu zasiadł po prawicy Ojca, a Duch Święty stał się naszym pomostem do Boga (łącznikiem). Duch bierze to, co jest Jezusowe, i objawia to wierzącemu. Bierze obecność, miłość, przebaczenie, odkupienie, uświęcenie, moc, dary duchowe i wszystko, co należy do nas poprzez związek z Jezusem Chrystusem (jak to wygląda w praktyce, dowiesz się, klikając tutaj). Poprzez Ducha Świętego Pan Jezus powraca do nas (ludzi wierzących) i przebywa z nami duchowo, podobnie jak kiedyś na ziemi przebywał z uczniami fizycznie (więcej na temat Ducha Świętego dowiesz się, klikając tutaj).
Rzymian 8:9-11
„[…] ale wy nie jesteście w ciele, lecz w Duchu, jeśli tylko Duch Boży mieszka w was. Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest Jego. (10) Jeśli jednak Chrystus jest w was, to chociaż ciało jest martwe z powodu grzechu, jednak duch jest żywy przez usprawiedliwienie. (11) A jeśli Duch Tego, który Jezusa wzbudził z martwych, mieszka w was, tedy Ten, który Jezusa Chrystusa z martwych wzbudził, ożywi i wasze śmiertelne ciała przez Ducha swego, który mieszka w was”.
Podsumowanie:
Stwierdzenie zawarte w Ewangelii według Mateusza 10:23 („przyjście Syna Człowieczego”) dotyczy okresu po zmartwychwstaniu, którego uwieńczeniem było wydarzenie w Dniu Pięćdziesiątnicy. Taki scenariusz ma sens, jest zgodny z wydarzeniami, o jakich czytamy, i nie wchodzi w konflikt z całością przesłania Pisma. Jest to moje zdanie na ten temat (interpretacja). Dziękuję i jeśli masz jakieś pytania, napisz: luke@zaJezusem.com.