Pozdrawiam cię serdecznie w imieniu Jezusa. Odpowiadając na twoje pytanie, chciałbym poruszyć dwa bardzo ważne tematy: 1) Dlaczego Jezus, będąc Bogiem, modlił się do Boga? 2) Dlaczego Jezus wypowiedział słowa: „Boże mój, czemuś mnie opuścił?”? Myślę, że omówienie tych dwóch ściśle związanych z twoim pytaniem tematów całkowicie rozwieje twoje wątpliwości. Serdecznie zapraszam:
Pismo Święte objawia nam Jezusa jako Osobę o dwóch naturach:
• Boskiej, duchowej, wiecznej (Kolosan 1:16-20) – a więc Jezus istniał jeszcze przed stworzeniem świata [w świecie duchowym, w światłości niedostępnej dla śmiertelnego człowieka (Przypowieści Salomona 30:4-6 / Hebrajczyków 1:1-4 / Jana 1:1-18 / Micheasza 5:1)], zanim powstał czas, mądrość, okręgi niebieskie, rzeczy widzialne i niewidzialne.
• Bezgrzesznej, ludzkiej (1 Jana 3:5) – Jezus zstąpił z nieba (Jana 6:37-38), przychodząc na świat jako Mesjasz (Zbawiciel grzeszników) i przyjmując ludzkie ciało (Hebrajczyków 10:5).
Ojciec Niebieski posłał swego Syna w postaci grzesznego ciała (Rzymian 8:3-4), aby nas zbawić (Jana 3:16-17 / 1 Jana 4:9-10). Z miłości do człowieka i aby być posłusznym swemu Ojcu, Jezus opuścił niebo, wyrzekł się niebiańskiej chwały, uniżył się, stał się człowiekiem i sługą, przyjął ludzkie ciało i warunki ludzkiego życia [wraz z wypływającymi z niego ograniczeniami (Filipian 2:5-11)]. Powyższe fakty znajdują potwierdzenie w Słowie Bożym (Piśmie Świętym), dzięki któremu możemy je poznać (Izajasza 34:16 / 2 Tymoteusza 3:16-17).
Filipian 2:5-8
„[…] takiego bądźcie względem siebie usposobienia, jakie było w Chrystusie Jezusie, (6) który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, (7) lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem, (8) uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej”.
Rzymian 8:3-4
„[…] albowiem czego zakon nie mógł dokonać, w czym był słaby z powodu ciała, tego dokonał Bóg: przez zesłanie Syna swego w postaci grzesznego ciała, ofiarując je za grzech, potępił grzech w ciele […]”.
Pan Jezus [po wcieleniu (Łukasza 1:34-35 / Hebrajczyków 10:5)] stał się człowiekiem zrodzonym z kobiety, mającym naturalną fizyczną formę [ale bez grzechu (1 Jana 3:5)]. Był niemowlęciem, dzieckiem, dorastał, został cieślą i nauczycielem, a następnie cierpiał i umarł na krzyżu. Jako człowiek podlegał więc ludzkim słabościom (cierpiał, płakał, odczuwał trwogę, strach, gniew, rozczarowanie, pokusy, radość, miłość itp.). Będąc więc w 100% człowiekiem (z wyjątkiem bycia grzesznym) i przyjmując ludzkie ograniczenia, musiał nauczyć się posłuszeństwa względem Ojca (Hebrajczyków 5:8). Zanoszone przez Jezusa modlitwy były więc prośbą o siłę (Jana 11:41-42) i mądrość do przetrwania (Marka 1:35 / Marka 6:46). Jezus wiedział, kim jest, a jednocześnie zdawał sobie sprawę ze słabości, z którymi musiał się zmagać. Jego modlitwy pokazują nam Jego zależność (jako człowieka) od Ojca, gdy chodziło o wykonanie Bożego planu zbawienia (Łukasza 22:41-43).
Hebrajczyków 4:14-15
„[…] mając więc wielkiego arcykapłana, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trzymajmy się mocno wyznania. (15) Nie mamy bowiem arcykapłana, który by nie mógł współczuć ze słabościami naszymi, lecz doświadczonego we wszystkim, podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu”.
Uważam, że gdy przyjmiemy takie zrozumienie (wypływające z nauki Pisma Świętego) Osoby Jezusa, nie będziemy mieć żadnego problemu z faktem, że modlił się On do Boga. Jest to jak najbardziej biblijna forma związku człowieka z Bogiem, a dla nas stanowi przykład tego, w jaki sposób powinniśmy czuwać w modlitwie, prosząc Boga o siłę i mądrość, których tak bardzo potrzebujemy. Szerzej poruszający ten temat artykuł (z biblijnym uzasadnieniem) możesz przeczytać, klikając tutaj.
Teraz zajmę się słowami Pana Jezusa: „Boże mój, czemuś mnie opuścił?”.
Dlaczego tak powiedział?
Słowa te wyznaczają kulminacyjny punkt cierpień Pana Jezusa za grzeszny świat. Na Nim, odkupieńczej ofierze za grzeszników, złożono grzechy całego świata i z tego powodu został On oddzielony od Boga (wyrażają to właśnie te słowa: „Boże mój, czemuś mnie opuścił?”). Jak mówi Ewangelia według Marka 26:39-42 i Ewangelia według Jana 18:11, w ten sposób Pan Jezus „wypił kielich Bożego gniewu”, który był przeznaczony dla nas.
Izajasz 53:1-12
„Kto uwierzył wieści naszej, a ramię Pana komu się objawiło? (2) Wyrósł bowiem przed nim jako latorośl i jako korzeń z suchej ziemi. Nie miał postawy ani urody, które by pociągały nasze oczy i nie był to wygląd, który by nam się mógł podobać. (3) Wzgardzony był i opuszczony przez ludzi, mąż boleści, doświadczony w cierpieniu jak ten, przed którym zakrywa się twarz, wzgardzony tak, że nie zważaliśmy na Niego. (4) Lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony, przez Boga zbity i umęczony. (5) Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni. (6) Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas na własną drogę zboczył, a Pan jego dotknął karą za winę nas wszystkich. (7) Znęcano się nad nim, lecz on znosił to w pokorze i nie otworzył swoich ust, jak jagnię na rzeź prowadzone i jak owca przed tymi, którzy ją strzygą, zamilkł i nie otworzył swoich ust. (8) Z więzienia i sądu zabrano go, a któż o jego losie pomyślał? Wyrwano go bowiem z krainy żyjących, za występek mojego ludu śmiertelnie został zraniony. (9) I wyznaczono mu grób wśród bezbożnych i wśród złoczyńców jego mogiłę, chociaż bezprawia nie popełnił ani nie było fałszu na jego ustach. (10) Ale to Panu upodobało się utrapić go cierpieniem. Gdy złoży swoje życie w ofierze, ujrzy potomstwo, będzie żył długo i przez niego wola Pana się spełni. (11) Za mękę swojej duszy ujrzy światło i jego poznaniem się nasyci. Sprawiedliwy mój sługa wielu usprawiedliwi i sam ich winy poniesie. (12) Dlatego dam mu dział wśród wielkich i z mocarzami będzie dzielił łupy za to, że ofiarował na śmierć swoją duszę i do przestępców był zaliczony. On to poniósł grzech wielu i wstawił się za przestępcami”.
Czy wierzysz, że Ojciec posłał własnego Syna, aby nas zbawić (Jana 17:18-19)?
Jezus był wspaniałym objawieniem charakteru i natury Boga w postaci doskonałego (bez grzechu) człowieka. Dzięki temu jako Baranek ofiarny (bez skazy) mógł zostać złożony w ofierze za mój i twój grzech. Kiedy wgłębisz się w proroctwa o Mesjaszu, cel składania starotestamentowych ofiar i ustanowienia obowiązujących wówczas praw (w odniesieniu do upadku człowieka, grzechu, zbawienia w Jezusie i Nowego Przymierza) nabierze dla ciebie sensu (zachęcam cię do przeczytania fragmentu z Listu do Hebrajczyków od 9:1 do 10:18 pod tym linkiem, a jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o Przymierzach, kliknij tutaj).
Hebrajczyków 10:4-14
„[…] jest bowiem rzeczą niemożliwą, aby krew wołów i kozłów mogła gładzić grzechy. (5) Toteż, przychodząc na świat, mówi: Nie chciałeś ofiar krwawych i darów, aleś ciało dla mnie przysposobił; (6) nie upodobałeś sobie w całopaleniach i ofiarach za grzechy. (7) Tedy rzekłem: Oto przychodzę, aby wypełnić wolę twoją, o Boże, jak napisano o mnie w zwoju księgi. (8) Najpierw mówi: Nie chciałeś i nie upodobałeś sobie ofiar krwawych i darów, i całopaleń, i ofiar za grzechy, które przecież bywają składane według zakonu; (9) potem powiada: Oto przychodzę, aby wypełnić wolę twoją. Znosi więc pierwsze, aby ustanowić drugie; (10) mocą tej woli jesteśmy uświęceni przez ofiarowanie ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze. (11) A każdy kapłan sprawuje codziennie swoją służbę i składa wiele razy te same ofiary, które nie mogą w ogóle zgładzić grzechów; (12) lecz gdy On złożył raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, usiadł po prawicy Bożej, (13) oczekując teraz, aż nieprzyjaciele jego położeni będą jako podnóżek stóp jego. (14) Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych, którzy są uświęceni”.
Pan Jezus, biorąc na siebie grzechy całego świata, wykupił człowieka (płacąc swoim życiem równowartość jego grzechów) na krzyżu na Golgocie. Został przybity do krzyża za nasze występki i złożony na okup za wielu (Mateusza 20:28 / 1 Tymoteusza 2:6), ponieważ Bóg „Tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił” (2 Koryntian 5:21a). Zostaliśmy więc odkupieni dzięki Jego ofierze, która została za nas złożona (1 Piotra 1:19).
Hebrajczyków 9:11-12
„[…] lecz Chrystus, który się zjawił jako arcykapłan dóbr przyszłych, wszedł przez większy i doskonalszy przybytek, nie ręką zbudowany, to jest nie z tego stworzonego świata pochodzący, (12) wszedł raz na zawsze do świątyni nie z krwią kozłów i cielców, ale z własną krwią swoją, dokonawszy wiecznego odkupienia. (13) Bo jeśli krew kozłów i wołów oraz popiół z jałowicy przez pokropienie uświęcają skalanych i przywracają cielesną czystość, (14) o ileż bardziej krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego ofiarował samego siebie bez skazy Bogu, oczyści sumienie nasze od martwych uczynków, abyśmy mogli służyć Bogu żywemu. (15) I dlatego jest On pośrednikiem nowego przymierza, ażeby gdy poniesiona została śmierć dla odkupienia przestępstw popełnionych za pierwszego przymierza, ci, którzy są powołani, otrzymali obiecane dziedzictwo wieczne”.
Pan Jezus, umierając na krzyżu, wypowiada znamienne słowa: „wykonało się”. W oryginale Nowego Testamentu jest w tym miejscu użyte greckie słowo teleo, które dokładnie tłumaczy się jako „zapłacone w całości” – oznacza to, że okup Jezusa stanowi całkowitą zapłatę grzesznego długu człowieka względem Boga, dług ten więc przestaje istnieć: „[…] On Tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w Nim stali się sprawiedliwością Bożą” (1 Koryntian 5:21). Kiedy Ojciec zrzucił na Jezusa nasze grzechy, Ten został od Niego oddzielony i dlatego wypowiada słowa: „Boże, czemuś mnie opuścił?”. Święty, doskonały Bóg nie może przebywać z osobą grzeszną (mieć z nią społeczność), co wypływa z Jego natury (1 Samuela 6:19-20 / Izajasza 6:4-5). W taki sposób dokonało się wykupienie tych, którzy uwierzą w dzieło zastępczej ofiary Pana Jezusa (ofiary za nich – więcej na ten temat tutaj), zaufają, zawierzą mu i położą w nie swoją nadzieję. Wypływa to z nauki Pisma Świętego, jest głównym założeniem wiary chrześcijańskiej i dziś każdy może z tego skorzystać (w jaki sposób, dowiesz się, klikając tutaj).
Izajasza 53:10-11
„[…] ale to Panu upodobało się utrapić Go cierpieniem. Gdy złoży swoje życie w ofierze, ujrzy potomstwo, będzie żył długo i przez niego wola Pana się spełni. (11) Za mękę swojej duszy ujrzy światło i jego poznaniem się nasyci. Sprawiedliwy mój sługa wielu usprawiedliwi i sam ich winy poniesie”.
Jest to odpowiedź na twoje pytanie i jeśli znalazłeś w niej coś niezrozumiałego, napisz.
Luke/luke@zaJezusem.com