Mądry budowniczy

1Korynt. 10-11
10. WEDŁUG ŁASKI BOŻEJ, KTÓRA JEST MI DANA, JAKO MĄDRY BUDOWNICZY ZAŁOŻYŁEM FUNDAMENT, A INNY NA NIM BUDUJE. KAŻDY ZAŚ NIECH BACZY, JAK NA NIM BUDUJE. 11. ALBOWIEM FUNDAMENTU INNEGO NIKT NIE MOŻE ZAŁOŻYĆ OPRÓCZ TEGO, KTÓRY JEST ZAŁOŻONY, A KTÓRYM JEST JEZUS CHRYSTUS.

Paweł wyjaśnia jak było na początku w Koryncie. Jako „mądry budowniczy” rozpoczął budowę zboru. Zwraca uwagę na to, że przy budowie domu najważniejszy jest fundament – musi być pewny. Bez pewnego fundamentu nawet w zborze Chrystusowym nie można nic solidnego wybudować. Nikt nie może założyć fundamentu innego oprócz tego który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus. Jedynie Jezus jest pewnym fundamentem w naszym życiu. Tylko w Jego głębokiej miłości i w Jego mocnej ręce jest pewny fundament. Mamy budować na fundamencie, niech zatem każdy patrzy jak na nim buduje.

Te słowa dotyczą każdego osobiście. Patrzmy też z jakiego materiału budujemy, czy jest to drzewo, siano i słoma, czy są to trwałe kamienie. Budowanie z kamieni to kroczenie każdego dnia w Jego bliskości, dzielenie z Nim Jego pragnienia i zajmowanie się ludźmi, którzy bez Niego idą na zatracenie. Mamy trwać w modlitwie i przyjmować Bożą wolę jako swoją. Jest to też gotowość codziennego noszenia naszego krzyża i odpusczania innym, zamiast noszenia żalu czy pretensji. Także nie szukanie własnej chwały, ale oddawanie chwały i czci Panu Jezusowi.

Zaczerpnięte z postu w grupie ludzi wierzących.