Na wstępie pytanie: Czym jest dobrze rozumiana wolność i jakie ślady pozostawia w świecie człowieka?
W kontekście tego pytania będziemy dziś rozważali ten temat a zatem zachęcam czytelników do wnikliwego studiowania, treści tego artykułu, oraz źródłowych tekstów Biblijnych, którymi będę się posiłkował.
Śmiem twierdzić, że całkowitą wolność człowiek posiadał tylko zaraz po stworzeniu. Potem Pan Bóg mając w założeniu swój plan w stosunku do człowieka, ograniczył jego wolność, nie pozbawił jej, tylko ograniczył. Postawił jeden zakaz co do drzewa w pośrodku raju. Zakaz był jasno określony i bardzo brzemienny w skutkach. Człowiek korzystając ze swej wolności jednak naruszył ten zakaz, to też poniósł straszliwą konsekwencję tego naruszenia. Jest też to świadectwem, że był świadomy swego czynu, zapragnął więcej jak miał, chciał być jak Bóg jest a stał się jak śmiertelny człowiek.
Wolność będziemy rozpatrywać w dwóch kategoriach: 1) Wolność osobista. 2) Wolność od grzechu.
Przy omawianiu wolności będę używał też słowa – wolna wola. Są to dwa wyrażenia o jednakowej wartości i dotyczą tego samego. Chodzi o istotę rozumienia siebie i innych w kontekście tych wartości, gdyż wartość wolności, czy wolnej woli jest podstawą naszego porządku społecznego i moralnego.
Posłuchajmy co powiedzieli mądrzy ludzie kiedyś o wolności. Wolność polega na świadomym i dobrowolnym dokonywaniem wyboru dobra i nie jest to czynienie tego co się chce, lecz prawo bycia zdolnym czynienia naszej ludzkiej powinności (Wikipedia). Oznacza to, że człowiek nie jest skazany raz na zawsze na wolność, że może robić co będzie chciał i będzie wolnym. Swoją wolność może stracić mocą swej woli czyniąc zło, i stać się niewolnikiem zła (Gal.5.1). Czyli niezdolnym czynienia ludzkiej powinności. Mówiąc o stracie wolności na rzecz zła, nie myślę tutaj w sensie naruszenia prawa karnego potem aresztu, lecz o stracie wolności osobistej związanej z darem jaki dany człowiekowi wraz z jego pojawieniem się w historii ludzkości. ,,Prawdziwa wolność, jak to czytamy w literaturze chrześcijańskiej: -To nie jest wybieranie własnej drogi, ale podążanie drogą, którą jest Chrystus, Jego nauki i nauki Apostołów”. To jedynie gwarantuje w pewnym wymiarze wolność osobistą. Podążanie drogą za Chrystusem, nie jest pozbawienie człowieka wolności a jedynie jej ograniczenie, tam gdzie to jest z korzyścią dla człowieka. Człowiek zawsze będzie mógł czynić, to co będzie chciał – dobrze, lub źle. Mamy ograniczenia wolności w ruchu drogowym, przepisy B.H.P. są ograniczeniem wolności i nikt ich nie kwestionuje, ponieważ mamy świadomość ich korzystnego wpływu na nasze bezpieczeństwo.
Tylko wtedy taki czyn jest w pełni ludzkim, który wypływa z świadomości człowieka i tylko za taki czyn ponosi on odpowiedzialność. Apostoł Paweł w liście do Galatów powiedział: Nie błądźcie, Bóg się nie da z siebie naśmiewać, co człowiek sieje, to też żąć będzie (6.7-8). Oznacza to, że powołanie człowieka nawet w szczególny sposób, nie gwarantuje zbawienia. Przyszłość należy do męża pokoju…Zbawienie sprawiedliwych przychodzi od Pana, On jest ich ochroną w czasie niedoli (Ps.37.37i 39). Lecz wybór, czy chce być sprawiedliwym, czy niesprawiedliwym należy do człowieka. Apostoł Piotr miał do czynienia z ludźmi, którzy opuściwszy prostą drogę, zbłądzili i wstąpili na drogę Balaama. Potem nęcą tych, którzy dopiero co wyzwolili się od wpływu pogrążonych w błędzie. Obiecując im wolność, a sami są niewolnikami zguby, czemu bowiem ktoś ulega, tego niewolnikiem się staje (2Pt.2,15i19). Okazuje się, że ludzie, którzy mocą swej woli opuścili prostą drogę a teraz są pod wpływem demonów, nie będą się wahać używać wielkich słów o wolności, nie wiedząc, że sami są niewolnikami zepsucia. Celem sił demonicznych jest zatoczyć jak największy krąg ludzi, obiecując im wolność a jednocześnie pochwycić ich w sidła zniewolenia. Jest to takie prymitywne myślenie, ale czasem skuteczne dla naiwnych.
Zwierzęta są wyposażone w instynkt samozachowawczy, człowiek oprócz instynktu, posiada zdolność podejmowania decyzji, oraz cech takich jak: Miłość, sprawiedliwość, czy dobroć. Możemy również mocą swej woli, nienawidzić, postępować niesprawiedliwie, czy oddawać złem za złe. A zatem możemy w znacznej mierze wpływać na naszą przyszłość. Powiem więcej, na naszą wieczność.
Biblia zachęca nas abyśmy obrali życie. Tak mówi Pan: Oto Ja daję wam do wyboru, drogę życia, albo drogę śmierci (Jer.21,8). Propozycja ta byłaby bez celu, gdybyśmy nie mogli o tym decydować. Pan Bóg nigdy nie wymusza, jedynie zachęca i zaprasza. Ja Pan twój Bóg, uczę cię tego, co ci wyjdzie na dobre, prowadzę cię drogą, którą masz iść (Iz.48,17)
Wniosek stąd też taki, że nasze sukcesy i porażki nie są dziełem przypadku, lecz mądrych i przemyślanych naszych decyzji zgodnych z wolą naszego Pana. Na co natknie się ręka twoja abyś to robił, to rób według swojej możliwości (Kazn.9,10). Porażki ponosimy, gdy używamy wolnej woli a nie jest to zgodne z zasadami Biblii. Wolna wola to cenny Boży dar, dzięki któremu możemy żyć w pokoju pracować i kochać Pana Boga całym sercem a bliźniego jak siebie samego.
Przede wszystkim człowiek osobistej wolności nie uczy się i nie zdobywa jej. Utkany przez Stwórcę w łonie matki jest wyposażony w najwspanialszy dar, jakim jest wolność. Jest ona przyznana Bożym odwiecznym prawem w dziedzictwo dla ludzkości i po upadku człowieka, pozostawił prawo mówienia prawdy, albo kłamstwa, czynienia dobra, lub zła.
W teorii wychowania stoi mały, czy duży, ale zawsze stoi człowiek a kiedy jest już dojrzały, instynktownie będzie bronił swojej wolności. On sam chce decydować o swoim zachowaniu, czy o wyborze drogi, którą pójdzie. Dlatego tak ważne jest wychowanie dzieci w nauce apostolskiej, bo tam są wskazania jak dobrze korzystać z wolności osobistej.
Człowiek jest wolny na tyle, na ile potrafi sobie uświadomić swoją wolność. Żyć w sposób wolny, to oznacza wziąć siebie samego w posiadanie, działać odpowiedzialnie i rozumnie. Pan Bóg nigdy nikomu nie odbiera wolności, jedynie radzi używając, swojego Słowa a jeśli potrzeba ogranicza przykazaniem. Przykazania są propozycją i dobrą radą, to wszystko ma pomagać w wyborze dobrej drogi za Panem.
Nikt i nic nie może nas pozbawić naszej wolności, ani Pan Bóg, bo musiałby działać sam przeciw sobie, ani szatan, choć bardzo by chciał to zrobić. Te dwie potężne siły przeciwstawne sobie, ani jedna, ani druga, nie mogą pozbawić wolności osobistej człowieka. Jeśli ktokolwiek może to robić a może, to tylko my sami tego dokonać możemy. Mocą swej wolnej woli, odwracając się od Bożych przykazań, które są w trosce o nasze dobro. W człowieku jest tyle wolności, ile jest w nim dobrego rozumu, gdy zabraknie rozumu, zabraknie też wolności. Nie zważając na Boże przykazania, jest świadectwem braku dobrego rozumu i konsekwencję człowiek musi ponieść, jak ponieśli nasi prarodzice w Edenie.
Człowiek świadomie dokonując złego wyboru, daje prawo diabłu do swojego życia, ten korzystając z tego przybierze nawet postać anioła i działać będzie na umysł człowieka pozbawiając go dobrego rozumu. Konsekwencją tego jest odrzucenie Bożej woli a czynienie swojej woli. Bo jeśli rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzech, tylko straszliwe oczekiwanie sądu(Hb.10,26). W takim przypadku jest dobrze nie korzystać z wolnej woli a iść za Bożą radą i dążyć do spełnienia Bożej woli. Tak jest zawsze lepiej.
Jak wspomniałem wcześniej, weszliśmy w historię ludzkiej rodziny z naszą wolnością, którą zostaliśmy obdarzeni przez Stwórcę. Świadomie i wytrwale biegnijmy aż do końca. Patrząc na Jezusa, sprawcę i dokończyciela wiary, który przeniknął niebiosa i usiadł na prawicy tronu Bożego i żyje na zawsze, aby się wstawiać za nami (Hbr.7,25)
Nie porzucajcie więc ufności waszej , która ma wielką zapłatę. Albowiem wytrwałości wam potrzeba, abyście gdy wypełnicie wolę Bożą dostąpili tego co obiecał. A sprawiedliwy mój z wiary żyć będzie, lecz jeśli się cofnie, nie będzie dusza miała w nim upodobania. Lecz my nie jesteśmy z tych, którzy się cofają i giną, lecz z tych, którzy wierzą i zachowują duszę(Hbr.10,35-39)