Bądź szczęśliwym

Moje rozważania Bożego Słowa pomagają mnie widzieć rzeczywistość, taką jaka ona jest. Bez przebarwiania, szarą czy jasną, ale rzeczywistość. Myślę też, że dobrze jest posłuchać i usłyszeć, popatrzeć i zobaczyć, może nawet zobaczyć to czego dotąd widać nie było.

Będziemy się zatem skupiali dziś nad słowem – Szczęście.

I tak na wstępie słowo szczęście podzielimy na dwie płaszczyzny.

1) Duchowa
2) fizyczna

W płaszczyźnie duchowej słowo szczęście może być użyte w kontekście związanym z przeżyciem duchowym a te przeżycia są rzędu wyższego i mają pozytywny wpływ na nasze życie. W Nowym Testamencie „Jestem szczęśliwy” jest użyte tylko jeden raz i to nie w potocznej mowie, tylko w sytuacji szczególnej.

Czytamy o tym w Dziejach Apostolskich 26,2. Uważam się za szczęśliwego królu Agryppo …

Apostoł Paweł stojąc przed królem Agrypą w swojej obronie przed oskarżycielami , uznał siebie być szczęśliwym – dlaczego? Bo mógł złożyć świadectwo o Jezusie.

Główny sędzia Festus zaprosił do swojego pałacu króla Agrypę, królową Berenikę oraz dowódców i najznakomitszych mężów miasta. I teraz na polecenie sędziego wprowadzono więźnia w związanego przed tę świtę. Tym więźniem był oczywiście Apostoł Paweł. Jak wyglądał więzień wobec wymienionych wyżej postaci, można sobie tylko wyobrazić. Ktoś z nich mógł wtedy pomyśleć – nieszczęśliwy człowiek. Nie była by to jednak ocena traf.

Kiedy pozwolono Pawłowi by zajął głos w swojej sprawie, pierwsze co powiedział to: Uważam się za szczęśliwego o królu Agrypo, że mogę się dziś wobec ciebie bronić przed tym wszystkim o co mnie Żydzi oskarżają.

Myślę że pamiętamy chwile kiedy mogliśmy komuś złożyć świadectwo o Jezusie. Zazwyczaj byli to ludzie podobni do nas z tej samej hierarchii społeczne . Jeśli czasem był to pracodawca, nauczyciel, czy urzędnik, czuliśmy się jeszcze bardziej zaszczyceni. Cóż dopiero przed królem.

Tu jak myślę z pomocą przyjdzie nam Asaf w lepszym zrozumieniu, co znaczy być szczęśliwym.

Lecz moim szczęściem jest być blisko Boga, pokładam w Panu w Bogu nadzieję moją.Ps.73,28 .

I tylko to może być prawdziwym szczęściem w twojej ziemskiej przestrzeni tutaj i będzie ono tak długo z tobą jak długo zdołasz być blisko Boga. Bliskość Boga to nie tylko nasza społeczność z Nim , to także a może przede wszystkim świadomość kim tak naprawdę jesteśmy w Chrystusie. Oraz świadomość mojej przynależności do wielkiej Bożej rodziny a Boża rodzina posiada też szczególny przywilej. A oto on: Przeto teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie.[Rzym.8,1] Czy zatem nie jest to powód do szczęśliwości i radości w Panu a szczęściu zawsze będzie towarzyszyć radość.

Pamiętajmy też o tym, że przywilej zobowiązuje do lojalności wobec osoby, która ten przywilej stosuje. Lojalność przywiązanie i wierność Bogu, są zarazem bliskością z Bogiem i to te wartości też czynią nas szczęśliwymi w naszej ziemskim pielgrzymowaniu na płaszczyźnie duchowej.

Natomiast na płaszczyźnie fizycznej nie ma szczęścia, szczęście w sensie ogólnym zostało gdzieś tam pomiędzy rzekami, Eufratem a Tygrysem. To tam człowiek oddalił się od Boga źródła szczęścia i poszedł własną drogą z tęsknotą za szczęściem. Później oszukany przez ojca kłamstwa jakąś pomyślność zaczął nazywać szczęściem. Mogą być to tylko chwile zachwytu, pomyślności, powodzenia, czy jakaś uzasadniona pewność siebie. Ale proszę Cię, nie nazywaj tego szczęściem bo to nie jest prawdą. Takie przeżycia są też udziałem ludzi świeckich. O tym mówi wspomniany psalm 73,3 .Bo zazdrościłem zuchwałym, widząc pomyślność bezbożnych. Ci ludzie swoją pomyślność zawdzięczają sobie, swoim kolegom i różnym układom. Później mówią – udało się! Jestem szczęśliwy.

Prawdziwe szczęście może wynikać tylko z prawdziwej bliskości z Bogiem. Natomiast doświadczenia o których wspomniałem jak, pomyślność i powodzenie przynosi czas i trafunek, lub inaczej, czas i przypadek stanowią o ich powodzeniu mówi Kaznodzieja [Ka zn.9,11] Czyli mogą być i są udziałem różnych grup społecznych. Wierzący ludzie nazywają to Bożym błogosławieństwem dla siebie i słusznie, są też Bogu za to wdzięczni. Natomiast nazywać to szczęściem w kontekście psalmu Asafa, jest nie prawdziwe. Ludzie, którzy doświadczają prawdziwego szczęścia powinni wiedzieć kiedy mogą powiedzieć – jestem szczęśliwy.

Chcesz wiedzieć co znaczy naprawdę być szczęśliwym? Popatrz w oczy małego i zdrowego dziecka, to właściwy obraz prawdziwego szczęścia. Dzieci żyją chwilą, nie mając przeszłości, i na pewno nie myślą o przyszłości. Nie mają też poczucia winy, która dręczy już ich starsze rodzeństwo Małe dzieci są szczęśliwe, bo przede wszystkim są święte jak ich Bóg święty jest. Dzieci posiadają niewinność i nie posiadają zdolności do kłamstwa, czy bycia kimś innym niż są. Zachowują się dokładnie jak przyroda. Ich przeznaczeniem dziś być dzieckiem i niczym więcej, podobnie jak przeznaczeniem przyrody jest być przyrodą. To później dopiero dorośli ludzie wprowadzają ich w swój wymyślony przez siebie świat pozbawiając ich szczęścia.

Jest jeszcze jedno miejsce w Nowym Testamencie o kontekście szczęścia. Apostoł Paweł w liście do Kor .7,40 radzi dla wdów aby pozostały w swoim wdowieństwie. Będą szczęśliwsze , bo samotna bardziej troszczy się oto by podobać się Panu, Oczywiście gdy ich troską będzie by być blisko Boga. Kontekst szczęśliwości jeszcze przewija się w liście do Gałatów 4,15. Galicjanie bardzo się cieszyli z Ewangelii, którą zwiastował im Apostoł. Ale minął jakiś czas a ich miłość oziębła i do Boga i do Apostoła. Pyta więc ich: cóż się stało z tą wszą szczęśliwością? Byliście tacy mili, tacy dobrzy, że gdy by to było możliwe, nawet oczy swoje oddalibyście dla mnie. To rzecz oczywista, że wtedy byli bardzo blisko Boga, gotowi nawet na takie poświęcenie, ale później było inaczej i ich szczęśliwość gdzieś się ulotniła. W jej miejsce pojawiła się nawet wrogość do Apostoła i to tylko dlatego, że powiedział im prawdę o złych nauczycielach w ich środowisku.

A zatem nikt i nic poza tobą samym nie może sprawić abyś był szczęśliwym. Bo być blisko Boga. To pragnąć tego, to dążyć do tego a życie wówczas będzie wsparte Bożym oddechem każdego dnia Bo jeśli nie, to czasem powiesz, że jesteś szczęśliwy, ale wewnątrz nie będziesz o tym przekonanym bo ty już wiesz co znacz być blisko Boga i być naprawdę szczęśliwym.

Czesław Budzyniak