2Kron.26
Zatrzymajmy się dziś przy jednym z królów judzkich , który od szesnastego roku życia panował w Judzie przez 52 lata . Jego matka Jeokalia i prorok Zachariasz mieli wpływ na kształtowanie jego osobowości i uczyli go dróg pańskich . Jak dobrze jest mieć nauczycieli w młodym wieku i rodziców , którzy czuwają nad duchowym rozwojem swoich dzieci . Tu mamy bardzo konkretny tego przykład .
Król Uzjasz , bo o nim tu będzie mowa , stał się jednym z najpotężniejszym królów w Judzie . Nie trudno tutaj wnioskować , że siłą Uzjasza była jego pobożność i przestrzeganie Bożych przykazań . Czynił on co prawe w oczach Pana (w.4)
Ta historia opowiada o pobożnym życiu człowieka o osiągnięciach na płaszczyźnie duchowej , jak i militarnej . A zatem jest lekcją dla ludzi , którzy kochają swojego Boga , jak kochał Uzjasz .
Ludzie , którzy dzięki Duchowi Świętemu zdobyli siłę moralną a później stają się błogosławieństwem w Kościele Jezusa . Znamy przecież takich i dziś . Oni zawsze istnieli w historii Chrześcijaństwa , na przestrzeni wszystkich wieków . Byli kiedyś i dziś są żywym świadectwem Jezusa .
Król Uznasz był człowiekiem podobnego formatu . Wrażliwy kochający zwierzęta i oddany dla pracy na roli , cieszył się też z winnic w górach i pól uprawnych na nizinach . Miał bowiem zamiłowanie do rolnictwa (w.10)
Jednakże u szczytu swojej potęgi po 52 tatach chodzenia za Panem , jego serce wzbiło się w pychę ku jego własnej zgubie .(w.16) Rozsądźcie zatem , czy nie słusznie dziś poruszam ten temat , by ostrzec moje drogie Siostry i Braci przed wyniosłością z powodu osiągnięć w życiu duchowym ? By z uwagi na swój starz wiary i pobożny styl życia , nie stali się wyniośli i nie ufali swojej pobożności . By nie lekceważyli tych , którym nie wyszło jak podobnie zamierzali , by nie wydawali sądu nad tymi , którzy potknęli się o korzenie grzechu . By wreszcie nie byli wyniośli wobec młodszych i całkiem młodych , którzy nie raz myślą inaczej . A przede wszystkim , aby nie próbowali robić tego , czego robić nie powinni , ani nie chcieli być tym , kim nigdy nie byli , bo nie mogli być . To pokuszenie może się stać udziałem ludzi pobożnych i dojrzałych , podobnie jakim był Uzjasz .
Proszę przeczytajcie z wielką uwagą , to co teraz chcę do Was powiedzieć . Istnieje wielkie niebezpieczeństwo dla pobożnych chrześcijan by wejść w obecność Pana z własną kadzielnicą i ogniem własnej roboty . To spotkało kiedyś dwóch synów Aarona, którzy wzięli ogień obcy , nie z ołtarza i tam pomarli . Ten dramat też miał miejsce pod koniec życia Uzjasza . Nie myślcie , że to się nie może przydarzyć uczniom Jezusa , chociaż dobrze znają zakon Pana . Co to właściwie oznacza dla nas i jakie ma znaczenie dziś ?
Powiem tak : Nigdy nie składaj ofiary swojej modlitwy , czy jakiejkolwiek innej , myśląc o swojej pobożności . Na nic się zda pobożne życie , nawet 50 , czy więcej lat wiary , jeśli nie przyjdziesz przed Boże oblicze w imieniu Jezusa . Nikt nie przychodzi do Ojca , tylko przeze mnie(E.J.14,6) Mówi Jezus . Jeśli ominiesz ten najwyższy autorytet to święte imię ponad wszelkie imię darowane przez Ojca to pamiętaj – Nie musi to się ujawnić w jednym dniu , może się rozpocząć proces cichy i powolny . Człowiek może zacząć się skupiać nad swoją pobożnością świętym życiem i dobrymi uczynkami . Później w miejsce oczekiwanego błogosławieństwa , nastąpi zniesławienie i wstyd . Ojciec nie honoruje żadnego innego imienia , żadnej postaci wielkiej czy małej , duchowej czy ludzkiej przez , które można stanąć przed Jego tronem . ,,Tylko imię Jezus” . Tylko Jezus jest pośrednikiem , między Bogiem a ludźmi (1Tym.2,5)
Koniec historii Uzjasza , jest wyjątkowo smutnym końcem , ponieważ ukazuje nam bolesną prawdę u schyłku jego życia . Ukazuje nam , jak można zasmucić swojego Boga i udaremnić Boże błogosławieństwo przy przekroczeniu progu swojego życia . Pycha zawsze poniży człowieka i wystawi go na pośmiewisko pozostawiając w niesławie i samotności .
Król Uzjasz mógł zejść ze sceny politycznej , jako dostojny monarcha mający świadectwo swojego pobożnego życia i wielkich osiągnięć . Tacy byli kiedyś i dziś odchodzą z wspaniałym świadectwem swojego chrześcijańskiego życia . Tamte służby Starego Przymierza i składane ofiary są obrazem życia świętych na ziemi z ich modlitwami w Nowym Przymierzu . Jak dym z ofiar kadzidlanych unosił się do góry , tak na przestrzeni wszystkich wieków ofiary modlitewne Kościoła Jezusa unoszone są przed Boży tron i składane na złotym ołtarzu (Ob.J.8,3) Tylko w imieniu Jezusa odprawiana służba modlitewna jest miłą wonnością dla Boga i Ojca .Takie polecenie wziął Jezus : Ten , który czci Ojca , aby też czcił Syna . Chwałą i dostojeństwem ukoronowałeś go . Wszystko poddałeś pod stopy Jego .(Hbr.2,7)
Oto jest Ten , który w tym i przyszłym wieku zyskał miano doskonałego życia w ciele ludzkim . Każdy człowiek zawieść może , gdy patrzymy na wielkie postacie ludzi z którymi Pan Bóg się liczył , też zawodzili . Najpokorniejszy z ludzi Mojżesz u wód Meriba zawiódł swojego Boga (5Moj.32,51-52) Dlatego Ziemię Obiecaną tylko z góry Abarim oglądał w ziemi moabskiej po drugiej stronie Jordanu . Został na pustyni jak tysiące Hebrajczyków , jak również jego brat Aaron na górze Hor .
Salomon jeden tylko otrzymał takie świadectwo : Oto daję ci serce mądre i rozumne , że takiego jak ty jeszcze nie było przed tobą i takiego jak ty również po tobie nie będzie (1Król.3,12) Gdy się jednak zestarzał : Salomon postępował źle wobec Pana i nie wytrwał wiernie przy Panu , jak Dawid jego ojciec.(1Król.11,4-6) Ci dwaj wielcy Boży mężowie pod koniec życia upadli . Nie naszą też rzeczą jest sądzić o ich zbawieniu . Jednak jest to dla nas świadectwem , że człowiek doskonałości na ziemi nie może osiągnąć .
Pamiętajmy dziesiątki lat służby dla Pana , nie pokryją odstępstwa od Bożych przykazań . Własna pobożność jest potrzebna , ale nie wystarczająca , tylko pokora i krew Bożego Syna może obmyć grzech , choćby jak wielkim był .