Pod osłoną Najwyższego

Spełnienie każdej obietnicy tego Psalmu (91) uzależnione jest tylko od tego, czy będziesz przebywał w miejscu, określanym jako „pod osłoną Najwyższego”. Tym miejscem jest Jezus. Jeśli trwamy w Chrystusie, Bóg uznaje doświadczenia Chrystusa za nasze. W Chrystusie znajdujemy odpowiedź na wszystkie pytania dotyczące życia i pobożności. Nie musisz udzielać porad nowemu stworzeniu – w Chrystusie nie ma depresji. Nasz problem zaczyna się wtedy, gdy pozwalamy na zmartwychwstanie naszej cielesnej natury. „Wychowuj chłopca odpowiednio do drogi, którą ma iść, a nie zejdzie z niej nawet w starości” (Przypowieści 22:6). Wielu ludzi przychodzi do mnie, jako pastora, i mówi: „módl się za moją córkę lub mojego syna, gdyż odwrócili się od Boga. Nie rozumiem tego. Wychowałem ich w kościele, uczyłem ich tego co właściwe”. Diabeł użył tej sytuacji do oskarżenia Słowa Bożego o sprzeczność.

Jeśli nauczamy nowe stworzenie by trwać w Chrystusie i pokazujemy jak to czynić, gdy będzie ono stare i dojrzałe, nie powróci do świata, do ciała i do diabła. Tak jak wszystko w Chrystusie jest światłością, tak też wszystko poza Chrystusem jest ciemnością.

Jakiś czas temu rząd przeprowadził ankietę w ośrodkach Teen Challenge. Chcieli sprawdzić, czy założenia tego programu są naprawdę słuszne. Ich program rządowy wykazywał 2% skuteczności; oznacza to, że leczenie każdej setki narkomanów zakończyło się powodzeniem jedynie w 2 przypadkach. Wydali więc 5 milionów dolarów na sprawdzenie programu Teen Challenge. Okazało się, że ten program był właściwy. Teen Challenge miał 86% skuteczności. Tym, co czyniło go skutecznym, był Jezus Chrystus. Rząd odrzucił to.

Wszystko we wszechświecie będzie miało swój koniec albo w Chrystusie albo w piekle. Nic co jest poza Chrystusem nie znajduje się pod ochroną, żadna rodzina, żaden interes, żadne finanse. Wyjaśnijmy to sobie: Szatan może kraść, zabijać i niszczyć jedynie tę część ciebie, która jest poza Chrystusem. Nic innego. Kiedy Biblia zachęca nas, by „nie dawać diabłu przystępu” (Efezjan 4:26), mówi: „nie oddawajcie diabłu żadnego terytorium”. „Moje ja” stanowi jego terytorium. „Nie dawajcie diabłu przystępu”. Kiedy pozwolisz, by duch nieprzebaczenia, zazdrości, złości, złej woli i nienawiści, pozostawał w tobie, oddajesz diabłu terytorium i nikt nie będzie mógł go wypędzić z tego ciała. Oddałeś mu teren i dopóki nie odetniesz się od tego, on tam pozostanie. To będzie jego warownia, za pomocą której będzie chciał zawładnąć wszystkim, czym jesteś.

http://clendennen.blogspot.com/2012/09/pod-osona-najwyzszego.html