I OTO NIEWIASTA KANANEJSKA, WYSZEDŁSZY Z TAMTYCH STRON, WOŁAŁA, MÓWIĄC: ZMIŁUJ SIĘ NADE MNĄ, PANIE, SYNU DAWIDA! CÓRKA MOJA JEST OKRUTNIE DRĘCZONA PRZEZ DEMONA.
Matka była bez wątpienia boleśnie doświadczona. Patrzyła jak jej córka codziennie jest dręczona przez demona i nie była w stanie jej pomóc. Ta bezsilność przywiodła ją do Chrystusa. Gdyby nie to, mogłaby żyć i umrzeć w beztroskiej nieświadomości, i w ogóle nie zobaczyć Jezusa, lecz to doświadczenie doprowadziło ją do Zbawiciela. Nic nie pokazuje nasze ignorancji tak mocno, jak niecierpliwość, gdy przychodzą doświadczenia. Zapominamy, że każdy krzyż jest poselstwem od Boga i ostatecznie zmierza do naszego dobra. Wszelkie próby mają zmusić nas do myślenia, odwrócić naszą uwagę od pokus tego świata, skierować naszą uwagę na Boże Słowo i rzucić nas na kolana. Zdrowie jest dobre ale choroba jest o wiele lepsza jeśli prowadzi nas do Boga. Pomyślność jest wielkim miłosierdziem, ale przeciwności są jeszcze większym, jeśli przywiodą nas do Chrystusa. Wszystko jest lepsze niż beztroskie życie i śmierć w grzechach. Lepiej być doświadczanym jak matka kananejska i jak ona przyjść do Jezusa niż żyć w spokoju i umrzeć bez Chrystusa i bez nadziei.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia. Bogusław Hurynowicz.