JEŚLI KTOŚ MNIEMA, ŻE COŚ POZNAŁ, JESZCZE NIE POZNAŁ, JAK NALEŻAŁO POZNAĆ; LECZ KTO MIŁUJE BOGA, DO TEGO PRZYZNAJE SIĘ BÓG.
Poznanie nasze jest ograniczone. Nikt nie wie tyle, ile powinien wiedzieć i wielu z nas nie wie nawet tyle, ile myśli, że wie (w.2). Im więcej ktoś wie, tym bardziej uświadamia sobie, ile jest jeszcze do poznania i tym pokorniejszy staje się wobec wiedzy. Celem poznania nie jest, abyśmy przechwalali się, jak dużo wiemy, ale abyśmy doskonalej mogli kochać Boga (w.3). Osoba, która jest obeznana w Bożych sprawach, nawet nie myśli o tym, ile wie ale zatraca się w pragnieniu miłowania Boga i służenia Jemu. W Piśmie Świętym czytamy, że gdy Mojżesz był przepełniony Duchem Bożym i jego twarz jaśniała, on sam nie był tego świadomy. W podobny sposób my możemy mieć pewność, że im więcej wiemy o Bogu, tym mniej świadomi jesteśmy naszej wiedzy. Nie jest ważne to, ile wiemy, ale czy naprawdę kochamy Boga. Jeżeli naprawdę znamy Boga, będziemy Go miłować, dlatego, że On nas pierwszy umiłował. Cała nasza wiedza jest sprawą Bożej łaski, dlatego nie ma nic, czym moglibyśmy się chlubić. Zapomnijmy jak dużo wiemy i skoncentrujmy się na kochaniu Boga!
Pozdrawiam i życzę wspaniałego dnia w Bożej obecności. Bogusław Hurynowicz.