3. BŁOGOSŁAWIONY NIECH BĘDZIE BÓG I OJCIEC PANA NASZEGO JEZUSA CHRYSTUSA, OJCIEC MIŁOSIERDZIA I BÓG WSZELKIEJ POCIECHY, 4. KTÓRY POCIESZA NAS WE WSZYSTKIM UTRAPIENIU NASZYM, ABYŚMY TYCH, KTÓRZY SĄ W JAKIMKOLWIEK UTRAPIENIU, POCIESZAĆ MOGLI TAKĄ POCIECHĄ, JAKĄ NAS SAMYCH bÓG POCIESZA….
Paweł opisał cechy Bożego charakteru. Pisze, że Bóg jest Ojcem miłosierdzia i pocieszenia. Doznając ucisków możemy być pewni, że mamy Ojca w niebie, który jest Bogiem miłosierdzia i pociechy, którego ramiona są zawsze otwarte. Nieraz mamy poczucie winy i nikomu nie chcemy o tym powiedzieć. Ale Bóg wie o tym dobrze wie a krew Jezusa oczyszcza nas z grzechu. Bóg mówi: POSŁUCHAJ CZEKAM NA CIEBIE, CHCĘ CIĘ OCZYŚCIĆ, JESTEM OJCEM MIŁOSIERDZIA I ROZUMIEM TWOJE KŁOPOTY.
Zanim odbierzemy od Boga miłosierdzie i pociechę to wpierw musimy się przyznać do swych kłopotów. Najgorsze co może być to udawanie. Udając, że wszystko jest w porządku zakładamy maskę, żeby ukryć prawdziwe uczucia. Ale ten fałsz powiększa rozpacz, a niepokój pogarsza ten stan i pogłębia wewnętrzną udrękę. Wiele razy nachodziły mnie myśli, że tylko moja sytuacja jest wyjątkowa, że jestem poza zasięgiem Bożej pociechy. Ale u Boga nie ma trudnych przypadków. Bóg potrafi pocieszyć w każdej sytuacji. Jest naszym źródłem otuchy i pociechy. Paweł wiedział czym jest cierpienie. Poznał co znaczy doznać pociechy od Ojca niebiańskiego. Zauważmy, że Bóg nie zawsze wybawia z utrapienia, ale zawsze nas w nim pociesza. Wiele razy, gdy napotykałem problemy wołałem, „Boże dlaczego mnie to spotkało, przecież nic złego nie zrobiłem”. Gdy przechodzimy przez trudności nie oznacza to, że nie mamy błogosławieństwa, że nie chodzimy w Duchu lub też, że Bóg nas opuścił. Oznacza to, że żyjemy w świecie chylącym się ku upadkowi, że będziemy doznawać cierpień, ale Bóg nas w nich pocieszy. Paweł nigdy nie mówił, że nasze życie będzie wolne od rozczarowań, cierpień czy problemów. Codzienne kłopoty nie mogą oddzielić nas od miłosierdzia naszego Ojca. Zagwarantował nam, że w Chrystusie mamy miłosierdzie. Jeżeli pozwalamy Bogu pocieszać się wtedy pomnaża się moc i łaska. Jesteśmy w stanie pocieszać innych i zapoznać ich z naszym Ojcem. Spotkanie z żywym Bogiem i przeżycie Jego miłosierdzia pozwala przekazać innym prawdę o żyjącym Chrystusie. Jest On drogą wyjścia z utrapień. Musimy tylko wierzyć, że jest tym kim mówi, że jest.
Bogusław Hurynowicz