16. GDYŻ SAM PAN NA DANY ROZKAZ, NA GŁOS ARCHANIOŁA I TRĄBY BOŻEJ ZSTĄPI Z NIEBA; WTEDY NAJPIERW POWSTANĄ CI, KTÓRZY UMARLI W CHRYSTUSIE, 17. POTEM MY, KTÓRZY POZOSTANIEMY PRZY ŻYCIU, RAZEM Z NIMI PORWANI BĘDZIEMY W OBŁOKACH W POWIETRZE, NA SPOTKANIE PANA; I TAK ZAWSZE BĘDZIEMY Z PANEM.
Gdy Apostoł Paweł głosił Ewangelię w mieście Tesaloniki, wielu ludzi nawróciło się, by „Służyć żywemu i prawdziwemu Bogu, i oczekiwać Syna Jego z niebios”. Paweł pouczał ich, że powinni codziennie oczekiwać swego Zbawcy. Wierzyli nie tylko w to, że Chrystus przyszedł na ziemię, by spełnić dzieło zbawienia, a po swoim zwycięskim zmartwychwstaniu powrócić do nieba i zasiąść po prawicy Boga. Do ich wiary należało również przekonanie, że On powróci. Gdy niektórzy zostali zabrani przez śmierć, pozostali zaniepokoili się, gdyż tego się nie spodziewali. Obawiali się, że ci zmarli są pozbawieni łaski przybycia Pana.
To błędne ich myślenie wyjaśnia ten werset z listu Pawła. Zapewnia on, że: pierwsi powstaną i wspólnie z pozostałymi wierzącymi, którzy są przy życiu wyjdą na spotkanie z Panem, by „po wszystkie czasy przy Nim pozostać”. Tak więc każdy wierzący może z niezmąconą radością, oczekiwać bliskiego powrotu Pana. Pocieszajmy się nawzajem tymi słowami.
Życzę radosnego dnia oczekując przyjścia Pana.
Bogusław Hurynowicz