MUSZĘ STANĄĆ NA MYM POSTERUNKU, UDAĆ SIĘ NA BASZTĘ; MUSZĘ WYPATRYWAĆ I BACZYĆ, CO MI POWIE, CO ODPOWIE NA MOJĄ SKARGĘ.
Nie możemy oczekiwać od Boga pomocy, jeśli nie stoimy na posterunku, czekając na pomoc. Stój na swym posterunku i szukaj Boga w wydarzeniach twego życia. Ten kto uważa, że stanie na straży nie przynosi pożytku, pokazuje, że niczego nie oczekuje, a kto na nic nie czeka niczego nie otrzymuje. Są chrześcijanie, którzy „bawią” się modlitwą, nie oczekując na nią odpowiedzi od Boga. Ich modlitwy są marnotrawieniem czasu. Pan Bóg chce, abyśmy przez modlitwę załatwiali z Nim konkretne sprawy. „Bo wtedy jest przed tobą przyszłość i twoja nadzieja nie zawiedzie”. (Przyp. Salomona 23:8).
Życzę błogosławionego dnia i wytrwałości w oczekiwaniu na odpowiedzi, Bogusław Hurynowicz.