GDYŻ DZIĘKI TOBIE PRZEBIJĘ SIĘ PRZEZ ZGRAJĘ, DZIĘKI BOGU MOJEMU PRZESKOCZĘ PRZEZ MUR.
Co roku pewne gatunki ryb udają się w górę rzeki, żeby złożyć ikrę. Podczas tej podróży muszą pokonać wodospady i inne przeszkody. Potrzebują na to wiele wysiłku. Wiele z nich ginie.
Czego można się nauczyć od tych ryb?
Łatwo jest robić to co inni, dać porwać się prądom tego świata, lecz wtedy oddalamy się od Pana Jezusa, który jest naszym celem. W naszym życiu każdy przechodzi różne problemy, które zniechęcają. Pojawiają się wszędzie. Żeby nie dać się porwać przez błędne zapatrywania lub ludzi niewierzących, szukamy do tego potrzebnej energii. Tą energię może dać tylko Pan Jezus. Gdy będziemy naładowani tą energią, będziemy bezpiecznie płynąć pod prąd. Sami tych przeszkód nie pokonamy, On nie pozostawi nas samych w żadnym doświadczeniu. Przez Swoje Słowo wskazuje nam drogę i dodaje otuchy, jeżeli przeszkody nie zostaną od razu usunięte. Tak możemy przyjąć za wzór ryby, które wytrwale dążą do swego celu.
Bogusław Hurynowicz