Odpowiedź na zarzuty niebiblijnego obchodzenia Świąt Narodzenia Pańskiego

Witam! Przeczytałem wiele bardzo rzetelnych artykułów na Pańskiej stronie, które nieraz mi pomogły. W tym czasie jednym z aktualnych tematów jest Boże Narodzenie, widzę, że Pan i także poruszył ten temat na swojej stronie. Proszę mi napisać, na jakiej podstawie utożsamia się Pan z tymi świętami? Co Biblia mówi na ten temat? W czwartym artykule (kliknij tutaj), dotyczącym historii, czytamy o bardzo pogańskim charakterze tych świąt, połączonym z wieloma okultystycznymi zabobonami przekazywanym przez tradycję. Co Bóg w Piśmie Świętym przekazuję nam na ten temat, doskonale Pan wie, bo nieraz wykazywane to było w Pańskich artykułach. Przepraszam, ale czegoś tu nie rozumiem, proszę o wytłumaczenie.

Pozdrawiam cię serdecznie w imieniu Jezusa.
Dziękuję za twoje uwagi. Przyznam, że temat Świąt Narodzenia Pańskiego jest na stronie nieuporządkowany pod względem tematycznym i dziękuję, że zwróciłeś na to moją uwagę. W związku z tym, że nie wszystkie artykuły są mojego autorstwa (jak na przykład artykuł o historii Świąt i o tym, kiedy narodził się Jezus), nie mogłem dokonać w nich wpisów i komentarzy. Wierzę jednak, że to, co teraz napiszę, uporządkuje nieco temat Świąt. Serdecznie zapraszam.

Na początku chciałbym uzasadnić swoją motywację umieszczenia na tej stronie internetowej artykułów na temat Świąt Narodzenia Pańskiego (ich historii, zarzutów dotyczących ich praktykowania i związanych z nimi kontrowersyjnych praktyk).

Jak zapewne się orientujesz, niewielka grupa chrześcijan nie obchodzi tych Świąt, uważając je za pogańskie. Ja nie należę do tych osób, ale uznałem za stosowne przedstawić pewne zarzuty, które (po części) są słuszne i należy się do nich odnieść (od czego nie uciekam). Strona www.zaJezusem.com zajmuje się takimi problemami – zobacz tutaj, więc możesz znaleźć wiele innych kontrowersyjnych artykułów, które (jako badacz internetowy) powinieneś umieć ocenić, ewentualnie odeprzeć (zgodnie z Tytusa 1:9: „[…] trzymający się prawowiernej nauki, aby mógł zarówno udzielać napomnień w słowach zdrowej nauki, jak też dawać odpór tym, którzy jej się przeciwstawiają […]”).

Uważam, że każdy powinien być świadomy tego, w co wierzy (i co praktykuje), badać, czy jest to zgodne z Bożą wolą i czy nie przynosi szkody jego duszy. Pismo Święte zachęca nas do czujności, sprawdzania wiary i trwania w zdrowej nauce.

2 Tesaloniczan 2:15
„[…] przeto, bracia, trwajcie niewzruszenie i trzymajcie się przekazanej nauki, której nauczyliście się czy to przez mowę, czy przez list nasz”.

1 Tymoteusza 4:16
„[…] pilnuj siebie samego i nauki, trwaj w tym, bo to czyniąc, i samego siebie zbawisz, i tych, którzy cię słuchają […]”.

1 Jana 4:1
„Umiłowani, nie każdemu duchowi wierzcie, lecz badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na ten świat”.

Dzieje Apostolskie 17:10-11
„[…] bracia zaś wyprawili zaraz w nocy Pawła i Sylasa do Berei; ci, gdy tam przybyli, udali się do synagogi Żydów, (11) którzy byli szlachetniejszego usposobienia niż owi w Tesalonice; przyjęli oni Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają”.

Korzystając dziś z Internetu, prędzej czy później natrafisz na kontrowersyjne tematy, które ci zaszkodzą, jeśli nie będziesz miał ich sensownego (biblijnego) wytłumaczenia. Odnoszę się do tego, co napisałeś: „[…] w czwartym artykule (kliknij tutaj), dotyczącym histrorii, czytamy o bardzo pogańskim charakterze tych świąt, połączonym z wieloma okultystycznymi zabobonami przekazywanym przez tradycję […]”.

Myślę, że obaj jesteśmy zgodni co do tego, że Bóg nie chce, aby okultystyczne, zabobonne praktyki czy wierzenia wtargnęły do naszego życia, zakłócając nasze duchowe życie z Bogiem. Jednocześnie te, które służą naszej relacji z Panem i na które On przyzwolił, nie powinny zostać przekreślone. Jest to bardzo ważne – zwłaszcza dziś, gdy wokół nas istnieje tak wielka różnorodność (więcej na ten temat tutaj). To jest główny powód umieszczenia przeze mnie na stronie internetowej www.zaJezusem.com tych szczegółów.

Jedno z twoich pytań: na jakiej podstawie ja utożsamiam się z tymi Świętami?

Święta Narodzenia Pańskiego nie są dla mnie dosłownie urodzinami Jezusa (25 grudnia to domyślna data) – to chwila, kiedy raduję się w Panu, czczę Go i zachowuję w pamięci to wspaniałe wydarzenie. Głównie dla tych trzech powodów [radości (5 Mojżeszowa 16:14), czci (5 Mojżeszowa 16:10) i pamięci (5 Mojżeszowa 16:1-3)] Bóg niegdyś ustalał święta dla swojego ludu: „[…] będziesz się weselił w to swoje święto, ty i twój syn, i twoja córka, i twój sługa, i twoja służebnica, oraz Lewita i obcy przybysz, i sierota, i wdowa, którzy są w twoich bramach […]” (5 Mojżeszowa 16:14).

5 Mojżeszowa 16:10
„[…] i będziesz obchodził Święto Tygodni na cześć Pana, Boga twego, z dobrowolnymi szczodrymi darami, jakie dawać będziesz odpowiednio do tego, jak pobłogosławił ci Pan, Bóg twój”.

5 Mojżeszowa 16:1-3
„Bacz, abyś w miesiącu Kłosów odprawiał Paschę dla Pana, Boga twego, gdyż w miesiącu Kłosów wyprowadził cię Pan, Bóg twój, z Egiptu w nocy. (2) Złożysz na ofiarę paschalną dla Pana, Boga twego, owce i bydło, w miejscu, które Pan wybierze na mieszkanie dla imienia swego. (3) Nie będziesz przy niej jadł zakwaszonego ciasta przez siedem dni. Będziesz jadł przy niej przaśniki – chleb nędzy, gdyż w pośpiechu wyszedłeś z ziemi egipskiej – abyś pamiętał dzień twego wyjścia z ziemi egipskiej przez wszystkie dni twojego życia”.

Oprócz tego wykorzystuję ten czas, aby docierać do ludzi z Ewangelią (posyłam więc pocztówki, piszę artykuły ewangelizacyjne, rozsyłam je itp.), zachęcając ich do odkrywania pełni chrześcijańskiego życia (jego duchowych aspektów – nie religijnych, tradycyjnych czy obrzędowych – więcej na ten temat dowiesz się, klikając tutaj). Podczas Świąt ludzie są bardziej otwarci na Boga, a ja chcę to wykorzystać.

W naszej rodzinie podtrzymujemy piękno obchodów tych Świąt – z choinką, szopką i radością z poznania naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Jest w naszym domu czas na wspólny posiłek, na który często zapraszamy znajomych. Czytając fragment o narodzeniu Pana Jezusa z Ewangelii według Mateusza, zasiadamy do stołu i słuchamy kolęd. Nie praktykujemy jednak pogańskich, zabobonnych zwyczajów wigilijnych, które wdarły się do wielu domów (np. pozostawiania wolnego miejsca przy stole, sporządzania specjalnych potraw, układania siana pod obrusem, pozostawiania resztek jedzenia, wróżenia, przesądów związanych z gwiazdą, przepowiadania pogody na cały rok, dzielenia się pieczywem w celu odnowienia lub zawarcia pobratymstwa, innych obrzędów obejmujących elementy zaduszkowe czy agrarne). Część chrześcijan z powodu niewiedzy i nieświadomości praktykuje niektóre pogańskie zwyczaje, dlatego właśnie (jak już pisałem) umieszczam na stronie te informacje.

Staram się, aby w moim domu obchody Świąt były ściśle związane z przyjściem na świat naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Wyzbywam się przy tym pogańskich praktyk i w pełni raduję się Panem (zgodnie z fragmentem Listu do Filipian 3:1-3): „W końcu, bracia moi, radujcie się w Panu! Pisanie do was o tym samym nie jest dla mnie uciążliwe, a dla was jest środkiem niezawodnym. (2) Strzeżcie się psów, strzeżcie się złych pracowników, strzeżcie się okaleczeńców! (3) My bowiem jesteśmy prawdziwie ludem obrzezanym – my, którzy sprawujemy kult w Duchu Bożym i chlubimy się w Chrystusie Jezusie, a nie pokładamy ufności w ciele”.

W znaczeniu duchowym Święta Narodzenia Pańskiego nie wywierają na moje życie większego wpływu (poza już wspomnianym), ponieważ chrześcijaństwo, które wyznaję, jest moją codzienną relacją z Panem i Zbawicielem Jezusem Chrystusem. Uważam jednak, że piękno tych Świąt (oddawanie czci Bogu, radowanie się w Nim, obdarowywanie, pozdrawianie innych, składanie sobie życzeń itp.) nie powinno zostać zatracone (jak w przypadku innych świąt, np. Halloween – więcej na ten temat tutaj).

Drugie z twoich pytań: co Pismo Święte mówi na ten temat?

Pismo Święte nigdzie nie zabrania świętowania narodzin Pana i nigdzie nie mówi, że jeśli Bóg nie ustanowił jakiegoś święta, nie możemy go celebrować. Potwierdzenie i uzasadnienie takiego rozumowania znalazłem w postawie Pana Jezusa (z której pragnę czerpać inspirację) i w innych biblijnych argumentach. Oto one:

Pan Jezus nigdy nie zabraniał celebrowania tych świąt i tradycji, które były związane z Bogiem Izraela, miały pozytywne znaczenie (w sensie duchowym, nie religijnym – więcej na ten temat dowiesz się, klikając tutaj) i których celem było zachowywanie czci i pamięci o Bogu, radowanie się Nim, utwierdzanie naszej więzi z Nim, a nie szkodzenie jej. Pan Jezus nie krytykował również świąt Izraelitów, które nie zostały ustalone przez Boga, i nie wytykał pogańskich korzeni tych uroczystości i obyczajów (można powiedzieć niebiblijnych), choć w większości przypadków można było je znaleźć. Przykładem może być święto Chanuki, zwane również „świętem świateł” lub „świętem poświęcenia świątyni” – więcej na jego temat dowiesz się, klikając tutaj.

Jana 10:22-23
„[…] obchodzono wtedy w Jerozolimie uroczystość Poświęcenia świątyni. Było to w zimie. (23) Jezus przechadzał się w świątyni, w portyku Salomona […]”.

W Piśmie Świętym znajdujemy również wzmianki o tym, że Pan Jezus uczestniczył w różnego rodzaju wieczerzach i przyjęciach [np. w weselu w Kanie Galilejskiej (Jana 2:1-2)] w obecności pijaków, cudzołożnic i celników. Był na nie zapraszany i nie odmawiał, mimo że nie były one biblijne (czyli nie zostały ustalone przez Boga). Wypływały jedynie z tradycji, gościnności lub szacunku ludzi, a w wielu przypadkach miały pogańskie korzenie.

Jana 2:1-2
„Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. (2) Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów […]”.

Łukasza 5:30
„[…] i szemrali faryzeusze i ich uczeni w Piśmie, mówiąc do uczniów jego: Dlaczego z celnikami i grzesznikami jecie i pijecie?

Również w Księdze Estery znajdujemy przykład święta (uroczystości), które nie było ustalone przez Boga (święto Purim, Losów – więcej na jego temat tutaj), włącznie ze zwyczajem obdarowywania się prezentami:

Estery 9:17-23 i 27-28
„[…] To było trzynastego dnia miesiąca Adar, czternastego dnia zaś odpoczęli i uczynili go dniem ucztowania i radości. (18) Ale Żydzi będący w Suzie zebrali się w dniu trzynastym i czternastym, a w dniu jego piętnastym odpoczęli i uczynili go dniem ucztowania i radości. (19) Dlatego żydowscy wieśniacy, mieszkańcy osiedli nieobwałowanych, święcą czternasty dzień miesiąca Adar jako dzień radości i ucztowania, jako dzień świąteczny, w którym nawzajem przysyłają sobie dary żywnościowe. (20) A Mordochaj spisał wszystkie te wydarzenia i rozesłał listy do wszystkich Żydów po wszystkich prowincjach króla Achaszwerosza, bliskich i dalekich, (21) zobowiązując ich, aby rokrocznie święcili czternasty dzień miesiąca Adar i piętnasty dzień tegoż miesiąca, (22) jako dni, w których Żydzi zyskali spokój od wrogów swoich, i jako miesiąc, w którym troska zamieniła im się w radość, a żałoba w dzień pomyślny, aby uczynili je dniami ucztowania i radości, i wzajemnego przesyłania sobie darów żywnościowych i obdarowywania ubogich. (23) I Żydzi przyjęli to, co wtedy zapoczątkowali i co im napisał Mordochaj, jako zwyczaj:… …(27) Żydzi zobowiązali się i przyjęli to zarówno na siebie, jak i na swoje potomstwo i na tych wszystkich, którzy by się do nich przyłączyli, jako zwyczaj, którego się nie przekracza, że będą rokrocznie święcić te dwa dni zgodnie z przepisami i w oznaczonym czasie. (28) A te dni mają być wspominane i obchodzone jako święta po wszystkie pokolenia, we wszystkich rodzinach, we wszystkich prowincjach i we wszystkich miastach. A te Święta „Purim” nie mają zaniknąć wśród Żydów i pamięć o nich nie ma ustać u ich potomstwa.

Teraz odpowiem na zarzut obchodzenia Świąt Narodzenia Pańskiego 25 grudnia (wielu przeciwników celebrowania tych Świąt zarzuca bowiem, że właśnie tego dnia obchodzono święto ku czci pogańskich bogów).

W Piśmie Świętym znajdujemy przykłady, kiedy to sam Bóg ustalał święta dla Izraela – np. Święto Szałasów, Sukkot (więcej na jego temat tutaj) czy Szawuot (więcej na jego temat tutaj) – które zbiegały się w czasie z obchodami pogańskich świąt (np. tych związanych ze starożytnymi obyczajami rolniczymi).

5 Mojżeszowa 16:9-15
„[…] odliczysz sobie siedem tygodni – zaczniesz liczyć siedem tygodni od początku zapuszczenia sierpa w zboże; (10) i będziesz obchodził Święto Tygodni na cześć Pana, Boga twego, z dobrowolnymi szczodrymi darami, jakie dawać będziesz odpowiednio do tego, jak pobłogosławił ci Pan, Bóg twój. (11) W miejscu, które wybierze Pan, twój Bóg, na mieszkanie dla swego imienia, będziesz się weselił przed Panem, Bogiem twoim, ty i twój syn, i twoja córka, i twój sługa, i twoja służebnica oraz Lewita, który mieszka w twoich bramach, i obcy przybysz, i sierota, i wdowa, którzy są pośród was. (12) I będziesz pamiętał, że byłeś niewolnikiem w Egipcie, więc będziesz przestrzegał i wykonywał te przepisy. (13) Święto Szałasów będziesz obchodził przez siedem dni, gdy zbierzesz plon ze swego gumna i ze swojej tłoczni. (14) Będziesz się weselił w to swoje święto, ty i twój syn, i twoja córka, i twój sługa, i twoja służebnica, oraz Lewita i obcy przybysz, i sierota, i wdowa, którzy są w twoich bramach; (15) przez siedem dni będziesz świętował na cześć Pana, Boga twego, na miejscu, które Pan wybierze, gdyż błogosławić ci będzie Pan, Bóg twój, we wszystkich twoich plonach i w każdym dziele twoich rąk, i będziesz prawdziwie radosny”.

Jak zapewne zauważyłeś, dotyczyło to również składania darów (5 Mojżeszowa 16:10), ofiar (2 Mojżeszowa 24:4-6) czy zbudowania świątyni (5 Mojżeszowa 16:11), co można by określić jako naleciałości pogańskie, a jednak zezwolił na to Bóg: „[…] i będziesz obchodził Święto Tygodni na cześć Pana, Boga twego, z dobrowolnymi szczodrymi darami, jakie dawać będziesz odpowiednio do tego, jak pobłogosławił ci Pan, Bóg twój (11) W miejscu, które wybierze Pan, twój Bóg, na mieszkanie dla swego imienia, będziesz się weselił przed Panem, Bogiem twoim, ty i twój syn, i twoja córka, i twój sługa, i twoja służebnica oraz Lewita, który mieszka w twoich bramach, i obcy przybysz, i sierota, i wdowa, którzy są pośród was” (5 Mojżeszowa 16:10-11).

Z Bożego punktu widzenia zarzuty dotyczące terminu świąt (25 grudnia) są więc bezpodstawne.

Co z choinką, która ozdabia nasz dom podczas Świąt Narodzenia Pańskiego?

Jak już wspomniałem, podczas Świąt Narodzenia Pańskiego pojawia się w naszym domu choinka, jednak nie jest to symbol, który zaczerpnąłem z pogańskich tradycji. Jest prawdą, że pogańskie kultury wykorzystywały symbol drzewa (drzewka życia, płodności), w tym także choinki, ale w Piśmie Świętym sam Bóg używał tego znaku (jodły, cyprysu, drzewa iglastego) – w 55 rozdziale Księgi Izajasza (właśnie w proroctwie o Mesjaszu). Fragment ten (proroctwo) odnosi się do przyjścia na świat naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa, a jego kontekst zapowiada wieczne przymierze łaski (Izajasza 55:3b). Mówi o nadejściu Mesjasza (Izajasza 55:4), Jego roli w zbawieniu (Izajasza 55:4-11) i Jego Królestwie (Izajasza 55:4 i 12), a także o odnowieniu człowieka [w sensie duchowym (Izajasza 55:1-3a)], przyrody i wszechrzeczy (Izajasza 55:12-13). Na końcu tego fragmentu w wersecie 13 Bóg, używając przenośni, mówi o zastąpieniu (przemianie) głogu (niektóre tłumaczenia podają słowo „cierń”) i pokrzywy (czyli chwastu, plewy, pasożyta) przez cyprys i mirt (niektóre tłumaczenia podają słowa „jedlina”, „jodła”, „choinka” – wiecznie zielone drzewo iglaste), coś pożytecznego, trwałego. Symbol ten oznacza więc przemianę i wieczny, niezniszczalny znak.

Biblia Gdańska:
„[…] przetoż w weselu wynijdziecie, a w pokoju doprowadzeni będziecie. Góry i pagórki chwałę przed wami głośno zaśpiewają, a wszystkie drzewa polne rękami klaskać będą. (13) Miasto ciernia wyrośnie jedlina, a miasto pokrzywy wyrośnie mirt; a to będzie Panu ku sławie, na znak wieczny, który nigdy nie będzie wygładzony”.

Biblia Gdańska (Nowe tłumaczenie):
„[…] tak w radości wyjdziecie oraz w pokoju będziecie prowadzeni; góry i wzgórza wybuchną przed wami śpiewem, a wszystkie polne drzewa uderzą jakby w dłoń. (13) Zamiast głogu wyrośnie cyprys, a zamiast pokrzywy wyrośnie mirt i będzie to ku sławie WIEKUISTEGO, na znak wieczny, niezatarty”.

Pierwszy raz choinka pojawiła się na Święta Narodzenia Pańskiego w domach niemieckich ewangelicznych chrześcijan w XVI wieku (w okresie reformacji), którzy najprawdopodobniej utożsamili ją ze znakiem odnowienia wszechrzeczy (wiecznym, niezniszczalnym) z Księgi Izajasza 55:13 (proroctwo o przyjściu Jezusa). W niemieckim tłumaczeniu Pisma Świętego z tego wieku w wersecie tym są użyte słowa „jodła” i „choinka”, podobnie jak w łacińskiej Wulgacie. W naszych przekładach jest użyty wyraz „cyprys” (również drzewo iglaste – zobacz zdjęcie, klikając tutaj).

Symbol choinki nie jest więc zaczerpnięty z tradycji pogańskich i niekoniecznie trzeba pozbywać się jej z domu. Uważam, że nie musimy porzucać pewnych pozytywnych praktyk, symboli i znaków tylko dlatego, że kilku wierzących (nieświadomych ich prawdziwego znaczenia) ma na ich temat odmienne zdanie. Symbol w rodzaju choinki nie szkodzi naszemu duchowemu życiu, kiedy zrozumiemy jego znaczenie (Izajasza 55), żyjąc blisko Jezusa.

Rzymian 14:5-11
„[…] jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu. (6) Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu. (7) Albowiem nikt z nas dla siebie nie żyje i nikt dla siebie nie umiera; (8) bo jeśli żyjemy, dla Pana żyjemy; jeśli umieramy, dla Pana umieramy; przeto czy żyjemy, czy umieramy, Pańscy jesteśmy. (9) Na to bowiem Chrystus umarł i ożył, aby i nad umarłymi i nad żywymi panować. (10) Ty zaś czemu osądzasz swego brata? Albo i ty, czemu pogardzasz swoim bratem? Wszak wszyscy staniemy przed sądem Bożym. (11) Bo napisano: Jakom żyw, mówi Pan, ugnie się przede mną wszelkie kolano i wszelki język wyznawać będzie Boga. (12) Tak więc każdy z nas za samego siebie zda sprawę Bogu. (13) Przeto nie osądzajmy już jedni drugich, ale raczej baczcie, aby nie dawać bratu powodu do upadku lub zgorszenia. (14) Wiem i jestem przekonany w Panu Jezusie, że nie ma niczego, co by samo w sobie było nieczyste; nieczyste jest jedynie dla tego, kto je za nieczyste uważa”.

Czy Święto Narodzenia Pańskiego jest świętem pogańskim?

Boże Narodzenie nie jest świętem pogańskim (poganie nie czcili Jezusa) i nie powinno się również doszukiwać w nim pogańskich korzeni (podobnie jak w przypadku święta świateł, plonów, Świąt Wielkanocnych, nowotestamentowego chrztu, znaku ryby itp.). Dlaczego dzień, który ja poświęcam swojemu Panu (Jezusowi Chrystusowi) i który celebruję z Jego powodu, ma być przez niektórych krytykowany? Dlaczego ma być przy tym podważana moja przynależność do Pana (niektórzy posuwają się nawet do tego)? Obchodząc Święta Narodzenia Pańskiego, jestem świadomy tego, w co wierzę (i co praktykuję), nie idę więc w pogaństwo, ale ku Chrystusowi, radując się Nim, rozsławiając Jego chwałę i poznanie po całej ziemi.

Rzymian 14:17-19
„[…] albowiem Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym. (18) Bo kto w tym służy Chrystusowi, miły jest Bogu i przyjemny ludziom. (19) Dążmy więc do tego, co służy ku pokojowi i ku wzajemnemu zbudowaniu”.

Kolosan 2:16-17
„[…] niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. (17) Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus”.

Przyznam, że wyszukiwanie fragmentów czy argumentów uzasadniających mój pogląd na temat Świąt Narodzenia Pańskiego nie jest sposobem, w jaki chciałbym omówić to zagadnienie. Jestem jednak do tego zmuszony z pożytkiem dla tych, którzy wpadli w szpony legalizmu i niewłaściwej interpretacji znaczenia tych Świąt: „[…] wielu bowiem jest niekarnych, pustych gadułów, zwodzicieli, zwłaszcza pośród tych, którzy są obrzezani; (11) tym trzeba zatkać usta, gdyż oni to całe domy wywracają, nauczając dla niegodziwego zysku, czego nie należy. (12) Jeden z nich, ich własny wieszcz powiedział: Kreteńczycy zawsze łgarze, wstrętne bydlęta, brzuchy leniwe. (13) Świadectwo to jest prawdziwe, dla tej też przyczyny karć ich surowo, ażeby ozdrowieli w wierze (14) i nie słuchali żydowskich baśni i nakazów ludzi, którzy się odwracają od prawdy. (15) Dla czystych wszystko jest czyste, a dla pokalanych i niewierzących nic nie jest czyste, ale pokalane są zarówno ich umysł, jak i sumienie. (16) Utrzymują, że znają Boga, ale uczynkami swymi zapierają się go, bo to ludzie obrzydliwi i nieposłuszni, i do żadnego dobrego uczynku nieskłonni” (Tytusa 1:10-16).

Dziękuję, jest to moja odpowiedź i wytłumaczenie twoich wątpliwości związanych z praktykowaniem przeze mnie Świąt Narodzenia Pańskiego. Niech ci Bóg błogosławi,
Luke/www.zaJezusem.com