W jaki sposób Jezus zniósł ból Krzyża?

Jezus odmówił znieczulenia jednak coś nadprzyrodzonego utrzymało Go podczas cierpień. Nikt nie przeprowadził autopsji ciała Pana Jezusa po zdjęciu z krzyża jednak lekarze, którzy badali biblijny opis Jego śmierci mówią, że ból, którego doświadczał, był więcej niż rozdzierający. W rzeczywistości słowo „rozdzierający” oznacza „krzyżowy”. Jezus dosłownie doświadczył najgorszego bólu jaki można znieść. Jego cierpienie zaczęło się w Getsemane, kiedy Bóg położył grzechy świata na Swoim umiłowanym Synu. Intensywny stres spowodował stan, który lekarze nazywają hematridrosis (kiedy to krew wypływa z gruczołów potowych).

Po aresztowaniu Jezusa został On wychłostany tak bezlitośnie, że jego skóra odchodziła z pleców, odsłaniając mięśnie i kości. Po tym jak był policzkowany, uderzany, ukoronowany cierniami i pobity trzciną, został okryty czerwoną szatą i doprowadzony na Golgotę. Tam żołnierze rzymscy wbili siedmio-calowe gwoździe w nadgarstki (najprawdopodobniej przebili nerw pośrodkowy powodując więcej oślepiającego bólu), a potem wbili kolejny gwóźdź w jego stopy.

W tym momencie lekarze sugerują, że Jezus cierpiał z powodu przemieszczenia się barków, skurczy, drgawek i odwodnienia, którego przyczyną była poważna utrata krwi, jak również z powodu płynu w płucach, ich ostatecznego rozpadu oraz niewydolności serca. Jednak odmówił przyjęcia środka na ból („…dali Mu pić wino zaprawione goryczą. Skosztował, ale nie chciał pić…” Mateusza 27:34). Zdecydował się znieść ból dla nas. To jak Jezus zniósł tę agonię.

Wielu badaczy uważa, że podczas całej męki Jezus myślał o Psalmie 22. Znał na pamięć całą proroczą modlitwę, która jest częściej cytowana w Nowym Testamencie niż jakikolwiek inny fragment Starego Testamentu. Opisuje ona szczegółowo śmierć Mesjasza. Wyobraź sobie Jezusa mamroczącego słowa tego psalmu, gdy usiłował łapać powietrze: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” (Psalm 22:1). Tak Ewangelie opisują Jezusa modlącego się na krzyżu. Każdy Żyd, który usłyszał te słowa wiedział, że On cytuje modlitwę Dawida: „…Ale ja jestem robakiem, nie człowiekiem, hańbą ludzi i wzgardą pospólstwa…” (werset 7).

Jezus wypowiedział te słowa, gdy tłum rozgniewanych szyderców obrażał Go. Matthew Henry podkreśla, że robaki były używane w czasach biblijnych do farbowania tkaniny na czerwono. Jezus był splamiony za nas na czerwono tak, że mógł uczynić nasze grzechy białymi jak śnieg. „…Rozlałem się jak woda i rozłączyły się wszystkie kości moje, serce moje stało się jak wosk, roztopiło się we wnętrzu moim…” (werset 15).

Niektóre ofiary rzymskiego ukrzyżowania męczyły się dziewięć dni zanim umarły, ale śmierć Jezusa przyszła w ciągu kilku godzin (prawdopodobnie dlatego, że został tak okrutnie ubiczowany zanim przybito Go do szorstkiego sękatego drewna): „…Siła moja wyschła jak skorupa, a język mój przylgnął do podniebienia mego…” (werset 16).

Ofiary ukrzyżowania zazwyczaj doświadczały poważnego odwodnienia z powodu braku krwi i tlenu: „…Oto psy otoczyły mnie, osaczyła mnie gromada złośników, przebodli ręce moje i nogi moje. Mogę policzyć wszystkie kości moje… Oni przyglądają się, sycą się mym widokiem. Między siebie dzielą szaty moje i o suknię moją los rzucają…” (werset 17-19).

Nigdzie w Starym Testamencie krzyż nie jest opisany tak wyraźnie. Kaci Jezusa zdarli z niego ubranie i On poniósł nasz wstyd. Wiemy z Ewangelii, że żołnierze grali o Jego tunikę (Jana 19:23-24).

Ale psalm Dawida to coś więcej niż tylko przepowiadanie bólu jakiego miał doświadczyć Jezus. Kończy się zwycięstwem. Wyobraź sobie Jezusa mruczącego te słowa do siebie, gdy wykrwawiał się na śmierć: „…Będę głosił imię Twoje swym braciom i chwalić Cię będę pośród zgromadzenia…” (werset 23).

Autor Listu do Hebrajczyków mówi nam, że Jezus zniósł Krzyż: „…dla radości, która byłą przed nim…” (Hebrajczyków 12:2, ang. KJV). Nawet gdy wisiał w żałosnej agonii, myślał o zjednoczeniu ze Swoją oblubienicą, Kościołem: „…Wspomną i nawrócą się do Pana wszystkie krańce ziemi, i pokłonią się przed Nim wszystkie rodziny pogan. Bo do Pana należy królestwo, On panuje nad narodami…” (werset 28-29).

Jezus umarł, aby wszystkie narody mogły poznać Jego przebaczenie i zbawienie! Gdy przelewał Swoją krew na krzyżu myślał o Chinach, Indiach, Ugandzie, Boliwii, Kubie, Rosji, Islandii, Iranie, Stanach Zjednoczonych, i że każda grupa etniczna i rasowa pewnego dnia pozna Jego miłość: „…Potomstwo moje Jemu będzie służyć, opowie o Panu pokoleniu przyszłemu, a sprawiedliwość Jego ogłoszą ludowi, który się narodzi: Pan to uczynił…” (werset 30-31). Ten końcowy werset Psalmu 22 mówi o wielkim i ostatecznym zwycięstwie Mesjasza. Co ciekawe, w oryginale hebrajskim w ostatnim zdaniu: „…Pan to uczynił…” można przetłumaczyć: „…Wykonało się…”. To jest dokładnie to, co Jezus powiedział w Ewangelii Jana 19:30, że oddał ducha! Najprawdopodobniej Jezus wyrecytował całość Psalmu 22, podczas męczącego procesu śmierci.

W naszej wyrafinowanej kulturze ludzie nie lubią rozmawiać o barbarzyńskim traktowaniu Jezusa lub o tym, że Jezus musiał umrzeć, by oczyścić nas z naszych grzechów. Niech Bóg da ci świeże objawienie krzyża w tym tygodniu. I zapamiętaj słowa starego hymnu, który mówi: Na starym sękatym krzyżu, splamione Boską krwią, Cudowne piękno widzę; Na tym starym krzyżu Jezus cierpiał i umarł, dla przebłagania i uświęcenia mojego

J. Lee Grady

„Upodobało się Bogu… objawić Swego Syna we mnie…” (Galacjan 1:15-16).
Jeśli Chrystus, Syn Bożej miłości jest centralną i naczelną postacią w sercu wierzącego, to wszystko inne schodzi na dalszy plan (musi zejść). Wierzący poddawani są o wiele większej ilości ataków zgorszenia i wyrzeczenia się Chrystusa niż ktokolwiek inny. Piekło jest śmiertelnie nastawione przeciwko objawieniu Chrystusa Jezusa. Wszystko zaczyna się od tego: objawienia Jezusa Chrystusa wewnątrz mnie.