To łaska będąca nauką, zasadą, systemem; to odpuszczenie grzechów, traktowane jako prawda ogólna. Łaska tania oznacza zredukowanie miłości Bożej do chrześcijańskiej idei Boga. Wystarczy ją tylko zaakceptować, a już odpuszczają się człowiekowi grzechy. Kościół nauczający o tej łasce przez samą naukę już w niej uczestniczy. W Kościele tym świat znajduje tani płaszczyk dla swych grzechów, których nie żałuje i od których wcale nie pragnie się uwolnić. Stąd też łaska tania to zaparcie się żywego Słowa Bożego, to zaparcie się Wcielenia Bożego Słowa. Łaska tania stanowi usprawiedliwienie grzechu, a nie grzesznika. Łaska działa przecież sama, a więc wszystko może pozostać po staremu. „Uczynki nasze są przecież nadaremne”. Świat nadal będzie światem, my nadal będziemy grzesznikami „nawet w najlepszym życiu”. Niech zatem i chrześcijanin żyje jak świat, niech się do świata we wszystkim upodobni i niechże nie waży się — pod zarzutem herezji nadgorliwości — prowadzić w stanie łaski życia odmiennego od tego, jakie wiedzie w stanie grzechu. Niech się strzeże, by przeciw tej łasce nie unieść się gniewem, by nie sprofanować tej olbrzymiej taniej łaski, niech nie próbuje podjąć nowej służby Literze przez próbę posłusznego życia, podporządkowanego przykazaniom Jezusa Chrystusa! – więcej o łasce dowiesz się klikając tutaj.
Dietrich Bonhoeffer – myśli wybrane