Maria przedstawiona w Piśmie Świętym to wierna, pokorna i pełna miłości służebnica Boża. Z powodu swego oddania i posłuszeństwa wobec Boga była błogosławioną osobą (nie zaprzeczam temu – potwierdzam to). Dlatego Bóg zaszczycił ją możliwością wydania na świat Jezusa Chrystusa, który otworzył drogę do zbawienia wszystkim ludziom (więcej na ten temat dowiesz się, klikając tutaj).
Fakt ten nie oznacza jednak, że mamy ją czcić i wywyższać (co ma miejsce w dzisiejszym kulcie). Poprzez swoją skromność Maria wypowiada te dziękczynne słowa: „[…] wielbi dusza moja Pana, (47) i rozradował się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim, (48) bo wejrzał na uniżoność służebnicy swojej. Oto bowiem odtąd błogosławioną zwać mnie będą wszystkie pokolenia. (49) Bo wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, i święte jest imię jego. (50) A miłosierdzie jego z pokolenia w pokolenie nad tymi, którzy się go boją. (51) Okazał moc ramieniem swoim, rozproszył pysznych z zamysłów ich serc, (52) strącił władców z tronów, a wywyższył poniżonych, (53) łaknących nasycił dobrami, a bogaczy odprawił z niczym” (Łukasza 1:46-53).
Pismo Święte mówi o czci wobec rodziców i autorytetów władzy – jest to cześć w postaci szacunku, natomiast cześć kultowa należy się wyłącznie Bogu. Kult stworzenia (nie Stwórcy) jest przez Boga zabroniony (5 Mojżeszowa 5:7-10 / Rzymian 1:22-25) – pogrąża ludzi w duchowej ciemności, odciągając ich od właściwej drogi, prowadzącej do zbawienia [(Kolosan 2:1-23) więcej na temat tej drogi dowiesz się, klikając tutaj].
Już w początkach chrześcijaństwa ludzie próbowali wyróżnić Marię – Pismo Święte pokazuje, jak w takiej sytuacji zareagował Pan Jezus: „[…] a gdy On to mówił, pewna niewiasta z tłumu, podniósłszy swój głos, rzekła do niego: Błogosławione łono, które cię nosiło, i piersi, które ssałeś. (28) On zaś rzekł: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go” (Łukasza 11:27-28).
W innym miejscu czytamy: „[…] i przyszła do niego matka z braćmi jego, ale nie mogli dotrzeć do niego z powodu tłumu. (20) I doniesiono mu: Matka twoja i bracia twoi stoją na dworze i chcą widzieć się z tobą. (21) On zaś odpowiedział im: Matką moją i braćmi moimi są ci, którzy słuchają Słowa Bożego i wypełniają je” (Łukasza 8:19-21).
W 3 rozdziale 1. Listu do Koryntian Apostoł Paweł określił cel i zadania świętych, sług Bożych (a do nich należała również służebnica Boża, Maria, matka Pana Jezusa): „[…] bo któż to jest Apollos? Albo, któż to jest Paweł? Słudzy, dzięki którym uwierzyliście, a z których każdy dokonał tyle, ile mu dał Pan. (6) Ja zasadziłem, Apollos podlał, a wzrost dał Bóg. (7) A zatem ani ten, co sadzi, jest czymś, ani ten, co podlewa, lecz Bóg, który daje wzrost. (8) Bo ten, co sadzi, i ten, co podlewa, jedno mają zadanie i każdy własną zapłatę odbierze według swojej pracy. (9) Albowiem współpracownikami Bożymi jesteśmy; wy rolą Bożą, budowlą Bożą jesteście. (10) Według łaski Bożej, która mi jest dana, jako mądry budowniczy założyłem fundament, a inny na nim buduje. Każdy zaś niechaj baczy, jak na nim buduje. (11) Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus”.
Maria, której buduje się tysiące sanktuariów – ukazywana w koronie, jako kobieta opływająca w bogactwo i chwałę, wieczna dziewica, pośredniczka, współodkupicielka, niepokalanie poczęta matka Kościoła – nie odpowiada charakterowi prawdziwej, opisanej w Piśmie Świętym Marii (matki Pana Jezusa). Biblia przedstawia ją w innym świetle i ani razu nie mówi o potrzebie oddawania jej czci, chwały czy modlenia się do niej (więcej na ten temat dowiesz się, klikając tutaj). Obraz tej nieprawdziwej Marii ukształtowała ludzka wyobraźnia (jeśli interesuje cię, skąd się to wzięło, kliknij tutaj) – religijnie (cieleśnie) usposobiony człowiek, wzorujący się na zmyślonych opowieściach, błędnych doktrynach czy własnych odczuciach, a nie na Słowie Bożym (więcej na ten temat dowiesz się, klikając tutaj).
Proszę, abyś zrozumiał, że Maria nie jest Bogiem ani też pośrednikiem między nami a Bogiem: „[…] albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus, (6) który siebie samego złożył jako okup za wszystkich, aby o tym świadczono we właściwym czasie. (7) Na to zostałem ustanowiony kaznodzieją i apostołem – prawdę mówię, nie kłamię – nauczycielem pogan w wierze i w prawdzie” (1 Tymoteusza 2:5-7).
Efezjan 2:17-19
„[…] albowiem przez Niego (Jezusa) mamy dostęp do Ojca, jedni i drudzy w jednym Duchu. (19) Tak więc już nie jesteście obcymi i przychodniami, lecz współobywatelami świętych i domownikami Boga, (20) zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus […]”.
Hebrajczyków 9:24
„[…] albowiem Chrystus nie wszedł do świątyni zbudowanej rękami, która jest odbiciem prawdziwej, ale do samego nieba, aby się wstawiać teraz za nami przed obliczem Boga […]”.
Jana 14:13-14
„[…] i o cokolwiek prosić będziecie w imieniu moim, to uczynię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu. (14) Jeśli o co prosić będziecie w imieniu moim, spełnię to […]”.
1 Jana 2:1-2
„Dzieci moje, to wam piszę, abyście nie grzeszyli. A jeśliby kto zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy. (2) On ci jest ubłaganiem za grzechy nasze, a nie tylko za nasze, lecz i za grzechy całego świata”.
Jana 14:5-7
„[…] rzekł do niego Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz, jakże możemy znać drogę? (6) Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie […]”.
Izajasza 49:8-9
„[…] tak mówi Pan: W czasie łaski wysłuchałem cię i w dniu zbawienia pomogłem ci; stworzyłem cię i ustanowiłem cię pośrednikiem przymierza z ludem, abyś podźwignął kraj, porozdzielał spustoszoną własność dziedziczną, (9) abyś rzekł do więźniów: Wyjdźcie! A do tych, którzy siedzą w ciemności: Pokażcie się! Przy drogach będą się paść, a na wszystkich gołych wzgórzach będą ich pastwiska”.
Sam Pan Jezus wskazywał, że mamy przychodzić bezpośrednio do Niego, ponieważ to On jest ustanowionym przez Ojca Pośrednikiem (Izajasza 49:6-11):
Mateusza 11:28
„[…] pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie […]”.
Jana 10:9
„[…] Ja jestem drzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie […]”.
Objawienie Jana 3:20
„[…] oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną […]”.
Jana 6:35
„[…] Ja jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie […]”.
Jana 10:27-28
„[…] owce moje głosu mojego słuchają i Ja znam je, a one idą za mną. (28) I Ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej […]”.
Jana 6:37
„[…] wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz […]”.
Jana 7:37-39
„[…] jeśli kto pragnie, niech przyjdzie do mnie i pije. (38) Kto wierzy we mnie, jak powiada Pismo, z wnętrza jego popłyną rzeki wody żywej. (39) A to mówił o Duchu, którego mieli otrzymać ci, którzy w niego uwierzyli […]”.
Pan Jezus dodaje również: „[…] kto mną gardzi i nie przyjmuje słów moich, ma swego sędziego: Słowo, które głosiłem, sądzić go będzie w dniu ostatecznym […]” (Jana 12:48).
Kocham i szanuję Marię, matkę naszego Zbawiciela. Pragnę podziękować Bogu za jej posłannictwo i służbę, której owoce (za sprawą Bożej łaski) docierają w najdalsze rejony świata. Uważam więc, że tej wspaniałej, wiernej kobiecie powinien być okazywany szacunek, ale w sposób, który nie wchodzi w konflikt ze Słowem Bożym. Jesteśmy świadkami tego, że postępowanie niezgodne z nauką Biblii pogrąża ludzi w duchowej ciemności, odciągając ich od właściwej drogi, prowadzącej do zbawienia (więcej na ten temat dowiesz się, klikając tutaj).
Dziękuję, Luke
luke@zaJezusem.com