Pismo Święte przedstawia Marię jako skromną, wierną, bogobojną kobietę, posłuszną woli Bożej (Łukasza 1:38). Została powołana przez Boga (był to Jego suwerenny wybór), by wydać na świat Jezusa Chrystusa, Zbawiciela, który otworzył drogę do zbawienia wszystkim ludziom (Jana 3:16-17 / 1 Tymoteusza 2:3-4). Marię powinniśmy więc szanować, uznając za szczególnie błogosławioną osobę, jednak chwała i cześć (cześć kultowa) należą się wyłącznie Bogu. Oddawanie czci stworzeniu Bożemu (którym była Maria) zamiast Stwórcy jest przekręceniem prawdy zawartej w księgach Ewangelii i prowadzi do odstępstwa. Bóg stanowczo zabronił kultu obrazów, posągów, człowieka czy jakiegokolwiek stworzenia (2 Mojżeszowa 20:4-6 / 5 Mojżeszowa 5:6-10 / Rzymian 1:23-25). Prorocy, Pan Jezus, apostołowie, pierwsi chrześcijanie i inni słudzy Boży byli temu posłuszni. Kult maryjny nie ma nic wspólnego z Pismem Świętym ani błogosławioną matką Jezusa, a na dodatek pogrąża ludzi w duchowej ciemności, odciągając ich od właściwej drogi do zbawienia. Jeśli interesuje cię, skąd zaczerpnięto kultywowanie Marii, kliknij tutaj.
Biorąc pod uwagę ludzką miarę (odrzucając nauki Pisma Świętego), możemy powiedzieć, że kult czy wstawiennictwo (pośrednictwo) Marii ma sens – przecież to matka naszego Zbawiciela (respekt Syna powinien być zachowany). Poprzez taki sposób rozumowania (utożsamiając prawa Królestwa Bożego ze zwyczajami i prawami panującymi w ówczesnym świecie) ludzie pogwałcili nakazy pochodzące bezpośrednio od Stwórcy, który przestrzegał przed kierowaniem się w poznawaniu Go emocjami i wyobrażeniami opartymi na ludzkiej logice (Izajasza 55:8) – więcej na ten temat dowiesz się, klikając tutaj.
1 Koryntian 3:18-20
„[…] niechaj nikt samego siebie nie oszukuje; jeśli komuś z was się wydaje, że jest na tym świecie mądry, niech się stanie głupim, aby się stać mądrym. (19) Albowiem mądrość tego świata jest u Boga głupstwem. Napisano bowiem: On chwyta mądrych w ich własnej chytrości; (20) i znowu: Pan zna myśli mędrców, że są marne”.
Drogi i myśli Boże to nie drogi i myśli nasze. Pan Jezus podkreślał, że Jego Królestwo nie jest z tego świata i rządzi się radykalnie innymi prawami: „[…] odpowiedział Jezus: Królestwo moje nie jest z tego świata; gdyby z tego świata było Królestwo moje, słudzy moi walczyliby, abym nie był wydany Żydom; bo właśnie Królestwo moje nie jest stąd” (Jana 18:36).
W Piśmie Świętym Bóg określił prawa (obowiązujące zasady) i sposób, w jaki możesz się dostać do Królestwa. Jeśli więc ktokolwiek lub cokolwiek sprzeciwia się temu (nowe objawienia, nauki ludzkie, tradycje czy inne wydarzenia), stoi za tym zły duch. Nic nie może być autorytetem stawianym ponad Słowem Bożym. W 2. Liście do Tymoteusza 3:14-17 Apostoł Paweł kieruje do nas słowa, które odzwierciedlają tę prawdę: „[…] ale ty trwaj w tym, czegoś się nauczył i czego pewny jesteś, wiedząc, od kogoś się tego nauczył. (15) I ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa. (16) Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, (17) aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany” – więcej na temat natchnienia i interpretacji Pisma Świętego możesz dowiedzieć się, klikając tutaj.
Poddając ten temat pod autorytet Pisma Świętego, chciałbym omówić pewne nieprawdziwe stwierdzenia, które są źródłem niewłaściwego odbioru istoty posłannictwa służebnicy Bożej Marii.
Serdecznie zapraszam:
1) Czy Maria była niepokalanie poczęta i bez grzechu?
Pismo Święte stwierdza, że „wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej” (Rzymian 3:23). Ciąży na nich wyrok potępienia (Rzymian 5:16-19) i potrzebują Zbawiciela, aby mogli dostąpić usprawiedliwienia.
Rzymian 5:12
„[…] przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli […]”.
Tylko jeden Człowiek (jednocześnie Bóg w ciele, Jezus Chrystus) urodził się i pozostał bez grzechu (1 List Jana 3:5 / 1 Piotra 2:22). Dlatego każdy potrzebuje Zbawiciela – również służebnica Boża Maria. Ona sama potwierdza to, wypowiadając słowa w Ewangelii według Łukasza 1:46: „[…] i rzekła Maria: Wielbi dusza moja Pana, (47) i rozradował się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim […]”.
Maria uznała potrzebę Zbawiciela, potwierdzając w ten sposób swą grzeszność – człowiek bez grzechu nie potrzebuje Zbawiciela. Dogmat o bezgrzeszności Marii powstał na soborze w 1854 roku i jest zaprzeczeniem Bożej prawdy zawartej w Piśmie Świętym.
2) Czy Maria jest „najświętsza”?
Fakt wydania na świat Jezusa przez Marię nie oznacza, że powinniśmy ją wynosić do godności „najświętszej”. Nie wiem, czy osoby, które tak robią, zdają sobie sprawę ze świętości Boga. Nazywają Go „świętym”, a Marię „najświętszą Marią panną”. W Piśmie Świętym słowo „najświętszy” odnosi się wyłącznie do Boga (Ezechiela 41:20-22 / Przypowieści Salomona 30:2). On objawił nam swą osobowość, przedstawiając się jako „Bóg zazdrosny”, któremu należy się wierność, pełna chwała, cześć, uwielbienie, dziękczynienie oraz godność „najświętszy”. W 2. Księdze Mojżeszowej 34:14 czytamy: „[…] albowiem Pan, którego imię jest «Zazdrosny», jest Bogiem zazdrosnym”. W Księdze Izajasza 42:8 jest natomiast napisane: „[…] Ja, Pan, a takie jest moje imię, nie oddam mojej czci nikomu ani mojej chwały bałwanom”.
Nie znajdujemy w Piśmie Świętym żadnych podstaw, które pozwoliłyby mówić o Marii jako o „najświętszej”. Maria po prostu wypełniała Bożą misję – podobnie jak Noe, Abraham, Mojżesz, Piotr, Paweł czy inni słudzy Boży – nie jest i nie może być „najświętsza”.
3) Wniebowzięcie Marii – czy Maria była wzięta z ciałem do nieba?
Biblia mówi o trzech przypadkach wniebowzięcia człowieka:
• zabranie Henocha – w 1. Księdze Mojżeszowej 5:23-24 i Liście do Hebrajczyków 11:5,
• wniebowzięcie Eliasza – w 2. Księdze Królewskiej 2:1-12,
• wniebowzięcie Pana Jezusa – w Ewangelii według Marka 16:19-20 – Pan Jezus jako jedyny zstąpił z nieba, a potem do niego wstąpił.
Nie znajduję żadnych poszlak, które stanowiłyby podstawę do wysnuwania przypuszczeń o wniebowzięciu Marii. Biblia nie wyjaśnia wszystkich spraw, przemilcza niektóre aspekty życia proroków, Pana Jezusa, apostołów czy Marii. Nie oznacza to jednak, że ktokolwiek może wchodzić w konflikt ze Słowem Bożym, w którym zostały nam objawione wszelkie wskazówki służące życiu i pobożności. W 1950 roku (a więc 66 lat temu) papież Pius XII ogłosił, że Maria została zabrana do nieba. Dogmat ten nie ma żadnego poparcia w Piśmie Świętym – wynika jedynie z ludzkich domysłów i stanowi niebiblijną, błędną naukę.
4) Czy Maria była wieczną dziewicą?
Pismo Święte nie daje podstaw, by tak sądzić, ponieważ Maria miała jeszcze inne potomstwo oprócz Pana Jezusa. Otwarcie mówią o tym księgi Ewangelii oraz Psalm Mesjański:
Jana 7:3-5
„[…] rzekli więc do Niego bracia Jego: Odejdź stąd i idź do Judei, żeby i uczniowie Twoi widzieli dzieła, które czynisz. (4) Nikt bowiem nic w skrytości nie czyni, jeśli chce być znany. Skoro takie rzeczy czynisz, daj się poznać światu. (5) Bo nawet bracia Jego nie wierzyli w Niego”.
Łukasza 8:19-20
„[…] i przyszła do Niego matka z braćmi Jego, ale nie mogli dotrzeć do Niego z powodu tłumu. (20) I doniesiono Mu: Matka Twoja i bracia Twoi stoją na dworze i chcą widzieć się z Tobą”.
Mateusza 13:54-57
„[…] a przyszedłszy w swoje ojczyste strony, nauczał w synagodze ich, tak iż się bardzo zdumiewali i mówili: Skąd ma tę mądrość i te cudowne moce? (55) Czyż nie jest to syn cieśli? Czyż matce Jego nie jest na imię Maria, a braciom Jego Jakub, Józef, Szymon i Juda? (56) A siostry Jego, czyż nie są wszystkie u nas? Skąd ma tedy to wszystko? (57) I gorszyli się z Niego. A Jezus rzekł im: Nigdzie prorok nie jest pozbawiony czci, chyba tylko w ojczyźnie i w swoim domu”.
Marka 6:3-4
„[…] czy to nie jest ów cieśla, syn Marii, i brat Jakuba, i Jozesa, i Judy, i Szymona? A Jego siostry, czyż nie ma ich tutaj u nas? I gorszyli się Nim. (4) A Jezus rzekł im: Nigdzie prorok nie jest pozbawiony czci, chyba tylko w ojczyźnie swojej i pośród krewnych swoich, i w domu swoim”.
Psalm 69:9
„[…] stałem się obcy braciom moim i nieznany synom matki mojej […]”.
Jeśli chodzi o kwestię dziewictwa Marii, jest pewne, że Pan Jezus był poczęty z Ducha Świętego (Mateusza 1:18-20) i narodził się z dziewicy (Mateusza 1:25). Jest również pewne, że Józef, mąż Marii, „[…] nie obcował z nią, dopóki nie powiła syna, i nadał Mu imię Jezus” (Mateusza 1:25). Pan Jezus był więc pierworodnym synem Marii (Łukasza 2:7) – a więc pierwszym, ale nie jedynym (Psalm 69:9).
Aby obronić teorię o wiecznym dziewictwie Marii, niektórzy twierdzą, że Józef był jedynie jej opiekunem (nie mężem) oraz że w cytowanych fragmentach tytuły „brat” i „siostra” odnoszą się do krewnych lub „braci” Jezusa (Jego wyznawców, chrześcijan).
Co Pismo Święte mówi na ten temat?
a) Fragmenty odnoszące się do małżeństwa Marii z Józefem: Łukasza 2:5
„[…] aby był spisany wraz z Marią, poślubioną sobie małżonką, która była brzemienna”.
Mateusza 1:18-20
„[…] a z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak: Gdy matka Jego, Maria, została poślubiona Józefowi, okazało się, że, zanim się zeszli, była brzemienna z Ducha Świętego. (19) A Józef, mąż jej, będąc prawym i nie chcąc jej zniesławić, miał zamiar potajemnie ją opuścić.(20) I gdy nad tym rozmyślał, oto ukazał mu się we śnie anioł Pański i rzekł: Józefie, synu Dawidowy, nie lękaj się przyjąć Marii, żony swej, albowiem to, co się w niej poczęło, jest z Ducha Świętego”.
Opisy biblijne wskazują więc, że Józef był prawowitym mężem Marii.
b) Fragmenty odnoszące się do używania tytułów „brat” i „siostra” w stosunku do krewnych lub wyznawców Chrystusa (chrześcijan):
W Nowym Testamencie znajdujemy trzy ciekawe słowa, które są sobie bliskie, lecz mają odmienne znaczenia:
• brat (adelfos) – Ewangelia według Łukasza 14:12 i 21:16: „[…] powiedział też do tego, który Go zaprosił: Gdy dajesz obiad albo wieczerzę, nie zwołuj swoich przyjaciół ani swoich braci, ani swoich krewnych, ani bogatych sąsiadów, żeby cię czasem i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś już odpłatę […]” (Łukasza 14:12).
• krewny (syggeneus) – Ewangelia według Łukasza 2:44, 14:12 i 21:16: „[…] a mniemając, iż jest pośród podróżnych, uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi i znajomymi” (Łukasza 2:44).
• znajomy, przyjaciel (gnosto) – Ewangelia według Łukasza 2:44 i 23:49: „[…] wszyscy zaś jego znajomi stali opodal, również niewiasty, które towarzyszyły mu od Galilei, widziały to” (Łukasza 23:49).
W przypadku braci Pana Jezusa jest użyte słowo adelfos. Później wraz z rozwojem Kościoła (w Księdze Dziejów Apostolskich) słowem adelfos zaczęto również określać naśladowców Chrystusa (chrześcijan). Jest to jednak widoczne tylko w listach apostolskich – nie w księgach Ewangelii (opisujących czasy przed powstaniem Kościoła i chrześcijaństwa), gdzie uczniowie są uczniami, bracia braćmi, krewni krewnymi, a przyjaciele przyjaciółmi. Jak już wspomniałem, dodatkowy dowód na to, że Pan Jezus miał rodzeństwo, odnajduję w Psalmie Mesjańskim: „[…] stałem się obcy braciom moim i nieznany synom matki mojej […]” (Psalm 69:9).
Widzimy więc, że wieczne dziewictwo służebnicy Bożej Marii nie znajduje żadnego uzasadnienia w Piśmie Świętym.
5) Czy Maria urodziła Boga i była Jego matką?
Należy pamiętać, że Pan Jezus jest wiecznie istniejącym Bogiem, objawionym światu w ludzkim ciele. Nie był On stworzony, zrodzony czy uczyniony – zawsze istniał jako jedna z Boskich osób (więcej na temat Boga w trzech Osobach możesz przeczytać, klikając tutaj). W Ewangelii według Jana 1:9-10 czytamy: „[…] prawdziwa światłość, która oświeca każdego człowieka, przyszła na świat. (10) Na świecie był i świat przezeń powstał, lecz świat Go nie poznał […]”. W innym miejscu Pan Jezus mówi: „[…] zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, pierwej niż Abraham był, Jam jest […]” (Jana 8:58).
Wcielenie Boga i objawienie światu Zbawiciela (w Osobie Jezusa Chrystusa) zapowiadano już w proroctwach Starego Testamentu. Była to część Bożego planu zbawienia (Izajasza 42:1-8 / Ezechiela 34:11-31 / Psalm 89:27-46, 132:11-12 i inne). Aby się to mogło dokonać, Bóg musiał stać się człowiekiem (musiał więc narodzić się z niewiasty). Aby pozostać Bogiem w ludzkim ciele (oczywiście bez grzechu), Jezus musiał narodzić się w sposób nadnaturalny, a Bóg musiał być Jego Ojcem. Dlatego Pan Jezus był poczęty z Ducha Świętego (Mateusza 1:18) i został nam objawiony w Piśmie Świętym jako Osoba o dwóch naturach – Boskiej, wiecznej (Kolosan 1:16-20) i bezgrzesznej, ludzkiej (1 Jana 3:5). Jest to trudne zagadnienie, które może nam wyjaśnić jedynie Bóg – mamy tego potwierdzenie w Piśmie Świętym (1 Koryntian 2:10-14).
Kolosan 1:15-20
„[…] On jest obrazem Boga niewidzialnego, pierworodnym wszelkiego stworzenia, (16) ponieważ w Nim zostało stworzone wszystko, co jest na niebie i na ziemi, rzeczy widzialne i niewidzialne, czy to trony, czy panowania, czy nadziemskie władze, czy zwierzchności; wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. (17) On też jest przed wszystkimi rzeczami i wszystko na Nim jest ugruntowane, (18) On także jest Głową Ciała, Kościoła; On jest początkiem, pierworodnym z umarłych, aby we wszystkim był pierwszy, (19) ponieważ upodobał sobie Bóg, żeby w Nim zamieszkała cała pełnia Boskości (20) i żeby przez Niego wszystko, co jest na ziemi i na niebie, pojednało się z Nim dzięki przywróceniu pokoju przez krew krzyża Jego”.
Bóg dokonał suwerennego wyboru, decydując, że to Maria wyda na świat Zbawiciela (Izajasza 7:14 / Mateusza 1:22-23). Niestety, używanie zwrotu jakoby „Maria urodziła Boga i jest Jego matką” daje ludziom błędne zrozumienie (czego jesteśmy świadkami). W Liście do Kolosan 2:8-19 Apostoł Paweł pisze: „[…] baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie; (9) gdyż w Nim mieszka cieleśnie cała pełnia Boskości (10) i macie pełnię w Nim; On jest głową wszelkiej nadziemskiej władzy i zwierzchności […]”. Dalej Apostoł Paweł pisze: „[…] niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. (17) Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus. (18) Niech was nikt nie potępia, kto ma upodobanie w poniżaniu samego siebie i w oddawaniu czci aniołom, a opierając się na swoich widzeniach, pyszni się bezpodstawnie cielesnym usposobieniem swoim, (19) a nie trzyma się głowy, z której całe ciało, odżywiane i spojone stawami i ścięgnami, rośnie wzrostem Bożym”.
Maria jako „Boże narzędzie” wypełniła wyznaczone jej zadanie, potwierdzając to słowami w Ewangelii według Łukasza 1:38: „[…] oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego […]”.
Apostołowie i pierwsi chrześcijanie (ludzie pełni Ducha Świętego) szanowali Marię, ale w stosunku do niej nigdy nie używali określenia „matka Boża”. Ciekawe jest również to, że sam Pan Jezus nigdy nie nazywał Marii swoją „matką”, lecz „niewiastą”. Zapewne z tego powodu, że doskonale wiedział, kim jest i do czego był powołany. Tytuł „matka Boża” został wprowadzony przez sobór efeski w 431 roku – należałoby wgłębić się w kontekst dyskusji soborowych, by bliżej poznać ten temat (unikając błędu).
6) Czy Maria jest matką wszystkich ludzi?
Tytuł „matki wszystkich ludzi” Biblia nadaje Ewie. W 1. Księdze Mojżeszowej 3:20 czytamy: „[…] i nazwał Adam żonę swoją Ewa, gdyż ona była matką wszystkich żyjących”. Maria żyła jedynie w okresie jej przeznaczonym, spełniając Bożą misję – nie była osobą żyjącą wiecznie (jak Pan Jezus). Ponadto Pismo Święte stwierdza, że przez Pana Jezusa wszystko zostało stworzone – a więc nie było na odwrót (Przypowieści Salomona 30:4 / Kolosan 1:15-18 / Jana 8:56-59 / Micheasza 5:1-2).
Hebrajczyków 1:1-2
„Wielokrotnie i wieloma sposobami przemawiał Bóg dawnymi czasy do ojców przez proroków; (2) ostatnio, u kresu tych dni, przemówił do nas przez Syna, którego ustanowił dziedzicem wszechrzeczy, przez którego także wszechświat stworzył […]”.
7) Czy Maria jest naszą pośredniczką?
Co na ten temat mówi Pismo Święte?
1 Tymoteusza 2:5-7
„[…] albowiem jeden jest Bóg, jeden też Pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus, (6) który siebie samego złożył jako okup za wszystkich, aby o tym świadczono we właściwym czasie. (7) Na to zostałem ustanowiony kaznodzieją i apostołem – prawdę mówię, nie kłamię – nauczycielem pogan w wierze i w prawdzie”.
Hebrajczyków 9:24
„[…] albowiem Chrystus nie wszedł do świątyni zbudowanej rękami, która jest odbiciem prawdziwej, ale do samego nieba, aby się wstawiać teraz za nami przed obliczem Boga […]”.
Jana 14:13-14
„[…] i o cokolwiek prosić będziecie w imieniu moim, to uczynię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu. (14) Jeśli o co prosić będziecie w imieniu moim, spełnię to […]”.
Efezjan 2:17-19
„[…] albowiem przez Niego mamy dostęp do Ojca, jedni i drudzy w jednym Duchu. (19) Tak więc już nie jesteście obcymi i przychodniami, lecz współobywatelami świętych i domownikami Boga, (20) zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus […]”.
1 Jana 2:1-2
„Dzieci moje, to wam piszę, abyście nie grzeszyli. A jeśliby kto zgrzeszył, mamy Orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy. (2) On ci jest ubłaganiem za grzechy nasze, a nie tylko za nasze, lecz i za grzechy całego świata”.
Jana 14:5-7
„[…] rzekł do Niego Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz, jakże możemy znać drogę? (6) Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie […]”.
Bóg (Jezus Chrystus) zszedł na ziemię w ciele – przybierając postać człowieka (Jana 3:13-14). W ten sposób wypełnił prawo (zakon Starego Przymierza), ratując nas od konsekwencji jego niewykonania (Galacjan 3:13 / Rzymian 8:3). Ofiarując samego siebie (Hebrajczyków 7:26-27), pokonał śmierć (2 Tymoteusza 1:8-10), zmartwychwstał (Mateusza 28:1-15) i zasiadł po prawicy Ojca (Rzymian 8:34), gdzie może wstawiać się za nami (Hebrajczyków 9:24). W Biblii nie znajduję żadnych argumentów przemawiających za wiarą w pośrednictwo Marii (to samo dotyczy świętych, proroków czy innych bohaterów wiary). Pragnieniem Boga jest, abyśmy weszli w Jego obecność właśnie poprzez Jezusa i budowali nasze relacje w oparciu o Niego (jak to wygląda w praktyce, dowiesz się, klikając tutaj). Sam Pan Jezus powiedział: „[…] pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie” (Mateusza 11:28). „[…] Ja jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie” (Jana 6:35).
Wiele innych fragmentów Słowa Bożego jasno określa Jezusa jako jedynego Pośrednika. W Liście do Hebrajczyków 9:14-15 czytamy: „[…] o ileż bardziej krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego ofiarował samego siebie bez skazy Bogu, oczyści sumienie nasze od martwych uczynków, abyśmy mogli służyć Bogu żywemu. (15) I dlatego jest On pośrednikiem nowego przymierza, ażeby gdy poniesiona została śmierć dla odkupienia przestępstw popełnionych za pierwszego przymierza, ci, którzy są powołani, otrzymali obiecane dziedzictwo wieczne”.
8) Czy Maria jest nam potrzebna do zbawienia?
Pismo Święte mówi, że jedynym prawdziwym Zbawicielem jest Jezus Chrystus (1 Tymoteusza 2:5-6). Prawo mówi nam o tym, jak bardzo Go potrzebujemy (Galacjan 2:16 / Rzymian 3:20-28), proroctwa Go przepowiadają (Izajasza 53), psalmy uwielbiają (Marka 12:35-37), księgi Ewangelii opisują (Marka 1:1-2), Dzieje Apostolskie głoszą (Dzieje Apostolskie 1:1-2), listy Apostolskie omawiają (1 Jana 1:1-3), a Księga Apokalipsy objawia (Objawienie Jana 1:1-2). Z tego powodu nie ma innego imienia danego ludziom, poprzez które mógłbyś być zbawiony. Pełny Ducha Świętego Piotr wyznaje to w Księdze Dziejów Apostolskich 4:11-12: „[…] On to jest owym kamieniem odrzuconym przez was, budujących, On stał się kamieniem węgielnym. (12) I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni”.
Biblia nie wspomina, że jest jeszcze coś (np. sakramenty, przepisy, tradycje itp.) lub ktoś (Maria, święci, patroni) potrzebny nam do zbawienia, natomiast w oczywisty sposób stwierdza, że możesz je osiągnąć tylko poprzez Jezusa (w jaki sposób możesz to zrobić, dowiesz się, klikając tutaj). W Ewangelii według Jana 10:9 sam Pan Jezus powiedział: „[…] Ja jestem drzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie”. Żaden Kościół, denominacja, religia, twoje życie religijne i moralne, zgodne z tradycjami, spełnianie dobrych uczynków, wstawiennictwo służebnicy Bożej Marii itd. – nic nie jest w stanie zapewnić ci zbawienia (Efezjan 2:8-10) – więcej na ten temat możesz dowiedzieć się, klikając tutaj. W Liście do Hebrajczyków 7:22-25 czytamy: „[…] o ileż lepszego przymierza stał się Jezus poręczycielem! (23) Tamtych kapłanów było więcej, gdyż śmierć nie pozwalała im pozostawać w urzędzie; (24) ale Ten sprawuje kapłaństwo nieprzechodnie, ponieważ trwa na wieki. (25) Dlatego też może zbawić na zawsze tych, którzy przez Niego przystępują do Boga, bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nimi”.
9) Czy modląc się do Marii, wchodzimy w konflikt ze Słowem Bożym?
Modląc się do Marii, wchodzisz w konflikt z kilkoma naukami Biblii:
• Po pierwsze: Biblia zabrania wzywania zmarłych (5 Mojżeszowa 18:10-11).
• Po drugie: jedyną Osobą, poprzez którą możesz przyjść przed Boże oblicze, jest Pan Jezus Chrystus (Jana 14:6).
• Po trzecie: łamiesz nakaz Marii skierowany do uczniów: „[…] co wam powie, czyńcie” (Jana 2:5).
• Po czwarte: modląc się do Marii, czynisz ją wszechobecną boginią, odrzucając Boży plan ratunku w Osobie Jezusa Chrystusa (Dzieje Apostolskie 4:11-12).
• Po piąte: dopuszczasz się bałwochwalstwa (5 Mojżeszowa 4:9-20).
Jeśli wierzysz w jednego Boga (Ojca, Syna i Ducha Świętego), który jest wszechmogący, wszechwiedzący, wszechobecny i święty, a jednocześnie nie uznajesz Marii (matki Pana Jezusa) za Boga, to wyjaśnij, w jaki sposób jest ona w stanie wysłuchiwać modlitw milionów ludzi na całym świecie? Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że to wyłącznie rola Boga?
Wznosząc modlitwy do stworzenia Bożego (którym była błogosławiona służebnica Maria), dopuszczasz się bałwochwalstwa (Izajasza 42:5-9). Jest to forma zaczerpnięta z pogańskich zwyczajów. Nie znajdujemy wzmianki o nakazie takich praktyk ani w Starym, ani w Nowym Testamencie.
10) Skąd zaczerpnięto kultywowanie Marii?
Około 378-398 roku rzymski władca Theodosiusz uczynił chrześcijaństwo państwową religią dla imperium rzymskiego. Przed tym faktem było w Rzymie kilkaset, może kilka tysięcy chrześcijan. Teraz każdy musiał nazywać się chrześcijaninem. Rzymianie wierzyli w politeizm – wielu bogów (w boga słońca, księżyca, morza, wojny itp.) i wiele bogiń (takich jak Diana, Asztarta, Atena, Afrodyta). W pogańskim Rzymie każdy dom miał swojego ducha lub duchy, które nazywały się Lary. Ludzie wierzyli, że są one ich ochroną. Metalowe i woskowe statuetki tych duchów były przechowywane w małych relikwiarzach (larariums). Duchy te miały również swoje święto nazywające się ludi Compitaliti, w czasie którego odbywały się gry i i składano ofiary dla bogów. Ustanowiono wiele różnych świąt na cześć bogów starożytnego Rzymu. Większość Rzymian nosiła również amulety i wisiorki, wierząc, że ochronią ich od nieszczęścia i niepowodzenia. To było kamieniem rzymskiej religii. Po ogłoszeniu odezwy Theodosiusza nowa religia ogarnęła Rzym. Z upływem czasu imiona bogów nad wejściami do Koloseum zostały zamienione na imiona świętych, a ci, którzy byli przyzwyczajeni do bogiń, zwrócili swą uwagę na Marię. W ten sposób rzymskie kulty wymieszały się z chrześcijaństwem, tworząc mieszankę prawdy i pogańskich zwyczajów. W ten sposób powstał kult Marii, który następnie rozprzestrzenił się na cały świat – więcej na ten temat możesz poczytać, klikając tutaj.
11) Dlaczego nie powinniśmy czcić (kultywować) Marii, matki Pana Jezusa?
• Ponieważ służebnica Boża Maria nie jest Bogiem (2 Mojżeszowa 20:3-5).
• Ponieważ tylko Bogu należy się cześć i chwała (Izajasza 42:8).
• Ponieważ oddawanie czci stworzeniu zamiast Stwórcy jest bałwochwalstwem (5 Mojżeszowa 4:15-19).
• Ponieważ mimo wybrania, służby i posłuszeństwa Bogu Maria nie stała się boginią, której należy się cześć kultowa (1 Koryntian 3:5-11).
• Ponieważ Pismo Święte nic nie mówi o nakazie takich praktyk, a wręcz sprzeciwia się im (Psalm 115:2-8).
Słudzy wybrani do spełniania określonych misji byli i są jedynie „narzędziami” w Bożych rękach. Z tego powodu żaden człowiek (również Maria) nie może być przedmiotem kultu. Maria jest świętą i błogosławioną osobą, którą należy uszanować, ale nie w taki sposób. Zgodnie z Pismem Świętym oddawanie czci stworzeniu (nie Stwórcy) jest działaniem przeciwnym Bogu (Rzymian 1:18-25).
Już w początkach chrześcijaństwa ludzie próbowali wyróżnić Marię, na co zareagował Pan Jezus: „[…] a gdy On to mówił, pewna niewiasta z tłumu, podniósłszy swój głos, rzekła do Niego: Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś. (28) On zaś rzekł: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go” (Łukasza 11:27-28). W innym miejscu czytamy: „[…] i przyszła do Niego matka z braćmi Jego, ale nie mogli dotrzeć do Niego z powodu tłumu. (20) I doniesiono Mu: Matka Twoja i bracia Twoi stoją na dworze i chcą widzieć się z Tobą. (21) On zaś odpowiedział im: Matką moją i braćmi moimi są ci, którzy słuchają Słowa Bożego i wypełniają je” (Łukasza 8:19-21).
W 1. Liście do Koryntian Apostoł Paweł opisuje strukturę Kościoła (fundament oraz budowniczych), wskazując cel świętych oraz ich wkład w budowę Królestwa Bożego: „[…] bo któż to jest Apollos? Albo, któż to jest Paweł? Słudzy, dzięki którym uwierzyliście, a z których każdy dokonał tyle, ile mu dał Pan. (6) Ja zasadziłem, Apollos podlał, a wzrost dał Bóg. (7) A zatem ani ten, co sadzi, jest czymś, ani ten, co podlewa, lecz Bóg, który daje wzrost. (8) Bo ten, co sadzi, i ten, co podlewa, jedno mają zadanie i każdy własną zapłatę odbierze według swojej pracy. (9) Albowiem współpracownikami Bożymi jesteśmy; wy rolą Bożą, budowlą Bożą jesteście. (10) Według łaski Bożej, która mi jest dana, jako mądry budowniczy założyłem fundament, a inny na nim buduje. Każdy zaś niechaj baczy, jak na nim buduje. (11) Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus” (1 Koryntian 3:5-11).
Również sama Maria nigdy nie pragnęła, aby ją czczono – wskazywała Osobę Boga jako najwyższy, najświętszy autorytet: „[…] i rzekła Maria: Wielbi dusza moja Pana, (47) i rozradował się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim, (48) bo wejrzał na uniżoność służebnicy swojej. Oto bowiem odtąd błogosławioną zwać mnie będą wszystkie pokolenia. (49) Bo wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, i święte jest imię Jego. (50) A miłosierdzie Jego z pokolenia w pokolenie nad tymi, którzy się Go boją. (51) Okazał moc ramieniem swoim, rozproszył pysznych z zamysłów ich serc, (52) strącił władców z tronów, a wywyższył poniżonych, (53) łaknących nasycił dobrami, a bogaczy odprawił z niczym” (Łukasza 1:46-53).
Podsumowując cały temat: nie znajduję w Piśmie Świętym jakichkolwiek podstaw do kultywowania Marii, wywyższania jej, modlenia się do niej, wiary w jej pośrednictwo, wniebowzięcie, bezgrzeszność czy wieczne dziewictwo. Takie praktyki wywodzą się z ludzkich nauk, które są oparte na przypuszczeniach lub tradycjach zaczerpniętych z pogańskich wierzeń. Nie tylko nie znajdują one poparcia w Piśmie Świętym, lecz wręcz sprzeciwiają się mu. Dlatego zachęcam, abyś zastanowił się, na czym chcesz budować swoją wiarę. W Liście Pawła do Tymoteusza 3:15-17 znajdziesz ku temu wskazówkę: „[…] i ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa. (16) Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, (17) aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany”.
Dziękuję, Luke.
luke@zaJezusem.com