1 Tymoteusza 4:9-11
„[…] prawdziwa to mowa i warta chętnego przyjęcia; (10) gdyż trudzimy się i walczymy dlatego, że położyliśmy nadzieję w Bogu żywym, który jest Zbawicielem wszystkich ludzi, zwłaszcza wierzących. (11) To głoś i tego nauczaj”.
Jako początkujący chrześcijanin chętnie słuchałem świadectw Bożego działania, którego i ja chciałem doświadczać. Pragnąłem, by moja wiara (a także zaufanie do Boga) były czymś trwałym. Znane mi były historie ludzi, którzy poznali Ewangelię, z zapałem szli za nią, ale nie wytrwali. O takich przypadkach właśnie mówił Pan Jezus w podobieństwie o siewcy:
Łukasza 8:4-15
„[…] a gdy się zeszło wiele ludu i z miast przybywali do Niego, rzekł w podobieństwie: (5) Wyszedł siewca rozsiewać ziarno swoje. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało zdeptane, a ptaki niebieskie zjadły je. (6) A drugie padło na opokę, a gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci. (7) A inne padło między ciernie, a ciernie razem z nim wzrosły i zadusiły je. (8) A jeszcze inne padło na ziemię dobrą i, gdy wzrosło, wydało plon stokrotny. To mówiąc, wołał: Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha. (9) I pytali Go jego uczniowie, co znaczy to podobieństwo. (10) A On im rzekł: Wam dane jest poznać tajemnice Królestwa Bożego, ale innym podaje się je w podobieństwach, aby patrząc nie widzieli, a słuchając nie rozumieli. (11) A podobieństwo to znaczy: Ziarnem jest Słowo Boże. (12) A tymi na drodze są ci, którzy wysłuchali; potem przychodzi diabeł i wybiera słowo z serca ich, aby nie uwierzyli i nie byli zbawieni. (13) A tymi na opoce są ci, którzy, gdy usłyszą, z radością przyjmują słowo, ale korzenia nie mają, do czasu wierzą, a w chwili pokusy odstępują. (14) A to, które padło między ciernie, oznacza tych, którzy usłyszeli, ale idąc drogą wśród trosk, bogactw i rozkoszy życia, ulegają przyduszeniu i nie dochodzą do dojrzałości. (15) A to, które padło na dobrą ziemię, oznacza tych, którzy szczerym i dobrym sercem usłyszawszy słowo, zachowują je i w wytrwałości wydają owoc”.
Byłem w gronie ludzi, którzy usłyszeli Słowo i poznali prawdę.
Pomyślałem: co teraz będzie?
Wiedziałem, że w swoim życiu napotkam na różne sytuacje (także próby). Rozmyślałem o tym, jak sobie poradzę w chwili doświadczeń, pokus, trosk i niepowodzeń. Rozmawiałem o tym z innymi i słuchałem różnych porad – jedna z nich utkwiła mi w pamięci: „wmawiaj sobie, że Bóg jest z tobą, bo tak mówi Pismo Święte”.
Pomyślałem: „wmawiać sobie”?
Czy to ma sens?
Oczywiście Pismo Święte mówi o Bożych obietnicach, ale czy w ten sposób jestem w stanie cokolwiek osiągnąć?
Kiedy stawałem się słaby, szatan wzmagał swoje działania, siejąc niepewność i zwątpienie. Dlatego nie pozostało mi nic innego, jak tylko wołać do Boga. Czułem, że potrzebuję głębszej wiary, nadziei i pokoju, które przewyższą każdą obawę. Chciałem zostać nimi wypełniony, bo wiedziałem, że z pewnością dostarczą mi sił do prawidłowego, pełnego wiary, chrześcijańskiego życia. W Liście do Hebrajczyków 11:1 przeczytałem: „a wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy”.
I właśnie tego mi brakowało.
Takie były moje początki poszukiwań prawdziwego oblicza Boga – rok 2003.
Dużo czasu spędzałem z Pismem Świętym. Im więcej wgłębiałem się w temat Boga i Jego Słowa, tym lepiej Go poznawałem. Przez jasny przekaz Ewangelii Duch Święty udzielał mi wskazówek dotyczących kształtowania się we mnie człowieka pełnego wiary (2 Piotra 1:3-11). Wspaniałą rzeczą było to, że gdy otwierałem swoje serce, Duch Święty wprowadzał te prawdy do mojego życia. A więc nowe pragnienia, wartości życia, zaangażowanie w służbę – a to stawało się dla mnie najważniejsze.
I wówczas (niespodziewanie) przyszedł czas, kiedy Bóg wylał na mnie swą łaskę, wypełniając moje serce swoją miłością. Świadectwo łaski, która na mnie spłynęła, jest dokładnie wyrażone w opisie modlitwy Apostoła Pawła w jego liście do Efezjan 3:14-19: „[…] dlatego zginam kolana moje przed Ojcem, (15) od którego wszelkie ojcostwo na niebie i na ziemi bierze swoje imię, (16) by sprawił według bogactwa chwały swojej, żebyście byli przez Ducha Jego mocą utwierdzeni w wewnętrznym człowieku, (17) żeby Chrystus przez wiarę zamieszkał w sercach waszych, a wy, wkorzenieni i ugruntowani w miłości, (18) zdołali pojąć ze wszystkimi świętymi, jaka jest szerokość i długość, i wysokość, i głębokość, (19) i mogli poznać miłość Chrystusową, która przewyższa wszelkie poznanie, abyście zostali wypełnieni całkowicie pełnią Bożą”.
Od tego momentu moje życie się zmieniło. Zrozumiałem, kim jest Bóg, zostałem wypełniony wiarą, odczułem Bożą miłość, radość i pokój. To spowodowało, że obawy i lęki minęły, a ja postanowiłem iść za Jezusem.
Szczerze powiem, że w otaczającym nas świecie nie jest łatwo być chrześcijaninem. Wciąż jednak pokładam nadzieję w żywym Bogu, wierząc, że będzie mnie przygotowywał do służby, uświęcał, zmieniał i nigdy mnie nie opuści. On przecież powiedział: „[…] niech życie wasze będzie wolne od chciwości; poprzestawajcie na tym, co posiadacie; sam bowiem powiedział; Nie porzucę cię ani cię nie opuszczę. (6) Tak więc z ufnością możemy mówić: Pan jest pomocnikiem moim, nie będę się lękał” (Hebrajczyków 13:5-6).
Drogi przyjacielu, jeśli znasz Boga jedynie z opowiadań, brak ci wiary i myślisz, że jakakolwiek religia, kościół lub ludzie wypracują to za ciebie, chcę zachęcić cię, abyś skierował się w stronę Jezusa. W Nim bowiem otwierają się „drzwi” do skarbca poznania, mądrości i mocy naszego Stwórcy (Kolosan 2:1-4 / 2 Piotra 1:2-3 / Filipian 3:7-14 / Efezjan 3:14-19 / 2 Koryntian 4:5-6 / 1 Koryntian 1:3-7). Ja szukałem i znalazłem. Zaufaj więc i ty, nie poddawaj się, połóż nadzieję w żywym Bogu (1 Tymoteusza 4:10).
Psalm 36:8-11
„[…] jakże cenna jest łaska Twoja, Boże! Przeto ludzie chronią się w cieniu skrzydeł Twoich. (9) Nasycają się tłustością domu Twego, a strumieniem rozkoszy swoich upajasz ich. (10) Bo u Ciebie jest źródło życia, w światłości Twojej oglądamy światłość. (11) Zachowaj łaskę swoją tym, którzy Cię znają, a sprawiedliwość swoją tym, którzy są prawego serca!”
Dziękuję, Luke. Jeśli chciałbyś nawiązać ze mną kontakt, napisz: luke@zaJezusem.com
lub odwiedź stronę internetową: