Co z Ewangelią św. Tomasza?

Co mi powiesz o Ewangelii Tomasza? Nie ma się co dziwić, bo uderza ona w sens świątyń, kościołów i innych przybytków, gdzie ponoć możemy spotkać Boga. Bóg jest wszędzie, więc nie musimy go szukać wśród desek i cegieł.

Zacznijmy od twojego pytania: co z Ewangelią według Tomasza?
Ewangelia według Tomasza to starożytne pismo zaliczane do apokryfów Nowego Testamentu, powstałe prawdopodobnie przed końcem II wieku. Dzieło to znane było starożytnym Ojcom Kościoła, zaginęło jednak i odkryte zostało ponownie w roku 1897. Zawiera 114 powiedzeń (wyjętych z kontekstu wypowiedzi Jezusa), które miał ponoć zapisać Apostoł Tomasz. Znaczna część tej księgi Ewangelii ma swoje odpowiedniki w kanonicznych księgach Ewangelii, choć sama nie znalazła się w kanonie Pisma Świętego – więcej na ten temat tutaj. Bardziej wyczerpujący artykuł na temat Ewangelii według Tomasza możesz przeczytać, klikając tutaj.

Teraz odniosę się do twojego stwierdzenia: „Bóg jest wszędzie, więc nie musimy go szukać wśród desek i cegieł”.

Całkowicie się z tobą zgadzam, fakt ten potwierdzają również kanoniczne fragmenty Pisma Świętego (nie potrzebujemy więc do tego Ewangelii według Tomasza):

Dzieje Apostolskie 7:48-49
„[…] ale Najwyższy nie mieszka w budowlach rękami uczynionych, jak mówi prorok: (49) Niebo jest tronem moim, A ziemia podnóżkiem stóp moich; Jaki dom zbudujecie mi, mówi Pan, Albo jakie jest miejsce odpocznienia mego?”

Dzieje Apostolskie 17:24-25
„[…] Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim, Ten, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych (25) ani też nie służy mu się rękami ludzkimi, jak gdyby czego potrzebował, gdyż sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko”.

2 Koryntian 6:14-18
„[…] nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? (15) Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? (16) Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim. (17) Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, i nieczystego się nie dotykajcie; A ja przyjmę was (18) i będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący […]”.

Hebrajczyków 3:1-6
„Przeto, bracia święci, współuczestnicy powołania niebieskiego, zważcie na Jezusa, posłańca i arcykapłana naszego wyznania, (2) wiernego temu, który go ustanowił, jak i Mojżesz był wierny w całym domu Bożym. (3) Uznany On bowiem został za godnego o tyle większej chwały od Mojżesza, o ile większą cześć ma budowniczy od domu, który zbudował. (4) Albowiem każdy dom jest przez kogoś budowany, lecz tym, który wszystko zbudował, jest Bóg. (5) Wszak i Mojżesz był wierny jako sługa w całym domu jego, aby świadczyć o tym, co miało być powiedziane, (6) lecz Chrystus jako syn był ponad domem jego; a domem jego my jesteśmy, jeśli tylko aż do końca zachowamy niewzruszenie ufność i chwalebną nadzieję”.

Również sam Pan Jezus wspomniał o tym w rozmowie z Samarytanką: „[…] ojcowie nasi na tej górze oddawali Bogu cześć; wy zaś mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy Bogu cześć oddawać. (21) Rzekł jej Jezus: Niewiasto, wierz mi, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie oddawali czci Ojcu. (22) Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, bo zbawienie pochodzi od Żydów. (23) Lecz nadchodzi godzina i teraz jest, kiedy prawdziwi czciciele będą oddawali Ojcu cześć w duchu i w prawdzie; bo i Ojciec takich szuka, którzy by mu tak cześć oddawali. (24) Bóg jest duchem, a ci, którzy mu cześć oddają, winni mu ją oddawać w duchu i w prawdzie” (Jana 4:20-24).

Z Nowego Testamentu wynika, że Kościół to nie budynki (deski i cegły), lecz ludzie wierzący (Efezjan 1:22-23 / 1 Koryntian 12:4-27), tworzący żywe ciało Jezusa Chrystusa (Rzymian 12:4-5), w których mieszka Jego Duch (Rzymian 8:5-14). Są to ludzie pielgrzymujący, oddzieleni od świata dla Boga (1 Jana 2:15-17), nienależący już (w swoim myśleniu, cechach, motywach i działaniu) do tego świata (2 Koryntian 6:14-18), których przywilejem jest przebywanie w żywej relacji z Jezusem Chrystusem (jak to wygląda w praktyce, dowiesz się, klikając tutaj). Oni właśnie (ludzie wierzący w Jezusa) tworzą świątynię Boga Żywego (2 Koryntian 6:16), a budynki kościelne służą im jedynie jako miejsca spotkań (domy modlitwy) – więcej na temat Kościoła dowiesz się, klikając tutaj. Każdy wierzący staje się członkiem Kościoła w momencie nowego narodzenia [(Jana 3:1-8) co to znaczy, dowiesz się, klikając tutaj].

Takie jest moje zrozumienie tego tematu, czego potwierdzenie znajduję w Piśmie Świętym. Jeśli masz więcej pytań, napisz: luke@zaJezusem.com.