Mam na myśli broszury, ulotki, lub każdą formę prawdziwego słowa biblijnego ewangelii. Ostatnio byliśmy na górze Grabarce, celebrowane było święto Przemienienia Pańskiego. Jak co roku przeżyliśmy rozczarowanie, smutek było można zauważyć także u innych osób. Wynika to z niezrozumiałego języka w jakim jest przeprowadzane nabożeństwo, pięciokrotnie wyczytywani są zwierzchnicy Cerkwi, prosząc w ten sposób Boga aby byli jako pierwsi w królestwie Niebieskim. Liturgia ma charakter wywyższania świętych oraz osób, które sprawują mszę np. rzucanie płatków róż przed nogi najważniejszych hierarchów, nadawanie im tytułów (najprzewielebniejszy, wielce błogosławiony, jego eminencja ). Doznajemy uczucia, iż postać Jezusa Chrystusa jest na dalszym planie, co jest sprzeczne z istotą święta i Biblią. Ludzie stoją w niekończących się kolejkach do ikon z wizerunkiem Matki Pana Jezusa, podają zapiski na karteczkach za zdrowie i za spokój duszy zmarłych- płacą za to. Cerkiew stawia mur wokół siebie, wywyższając wiarę prawosławną i dyskryminując inne wyznania. Czytane fragmenty Pisma Świętego w niezrozumiałym języku dla większości wiernych, są źle interpretowane. Ponadto duchowni nie tłumaczą treści zgodnie z przekazem Biblijnym, dodają własne historie i legendy oparte na tradycji. Co można z tym zrobić?
Twoje pierwsze pytanie:
Jak Pan myśli czy cokolwiek możemy zmienić w nauce, którą prowadzą kościoły katolickie, czy prawosławne?
Moim zdaniem (patrząc na Pismo Święte) w tym przypadku nic nie możemy zmienić. Scena, którą przedstawiłeś, jest analogią do Starego Testamentu (w tym przypadku jest dosłowna, choć dzieli ją 2000 lat), dotyczącą podejścia ludzi religijnych do Boga i poglądów związanych z wiarą. Porównywalne jest tutaj postępowanie żydowskiego stronnictwa religijnego i zwierzchników Kościołów prawosławnych i rzymskokatolickich:
Mateusza 22:29 / Marka 12:24
„[…] odpowiedział im Jezus: Czy nie dlatego błądzicie, że nie znacie Pism ani mocy Bożej?„
Marka 7:6-9
„[…] On zaś rzekł im: Dobrze Izajasz prorokował o was, obłudnikach, jak napisano: Lud ten czci mnie wargami, ale serce ich daleko jest ode mnie. (7) Daremnie mi jednak cześć oddają, głosząc nauki, które są nakazami ludzkimi. (8) Przykazania Boże zaniedbujecie, a ludzkiej nauki się trzymacie. (9) I mówił im: Chytrze uchylacie przykazanie Boże, aby naukę swoją zachować”.
Skoro sam Pan Jezus nakazał ich zostawić (Mateusza 15:14) i zachował ten system, to czego oczekujesz od nas – zwykłych śmiertelników?
Mateusza 15:12-14
„[…] wtedy przystąpili uczniowie i rzekli do Niego: Wiesz, że faryzeusze, usłyszawszy to słowo, zgorszyli się? (13) A On odpowiadając rzekł: Wszelka roślina, której nie zasadził Ojciec niebieski, wykorzeniona zostanie. (14) Zostawcie ich! Ślepi są przewodnikami ślepych, a jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną”.
2 Koryntian 3:14-18
„[…] lecz umysły ich otępiały. Albowiem aż do dnia dzisiejszego przy czytaniu starego przymierza ta sama zasłona pozostaje nie odsłonięta, gdyż w Chrystusie zostaje ona usunięta. (15) Tak jest aż po dzień dzisiejszy, ilekroć czyta się Mojżesza, zasłona leży na ich sercu; (16) lecz gdy się do Pana nawrócą, zasłona zostaje zdjęta. (17) A Pan jest Duchem; gdzie zaś Duch Pański, tam wolność. (18) My wszyscy tedy, z odsłoniętym obliczem, oglądając jak w zwierciadle chwałę Pana, zostajemy przemienieni w ten sam obraz, z chwały w chwałę, jak to sprawia Pan, który jest Duchem”.
Masz klarowną odpowiedź na swoje pierwsze pytanie: „[…] zostawcie ich!” (Mateusza 15:14). Powodem takiego stanu rzeczy jest to, że „umysły ich otępiały” (2:Koryntian 3:14a), „zasłona leży na ich sercu” (2 Koryntian 3:15b) i „pozostaje nie odsłonięta, gdyż w Chrystusie zostaje ona usunięta” (2 Koryntian 3:14b). Jedyną nadzieją dla nich są słowa: „gdy się do Pana nawrócą, zasłona zostaje zdjęta”. Niestety jest to wątpliwe, szczególnie dla tych na „wysokich stołkach”.
Odpowiedź na twoje drugie pytanie:
Co można z tym zrobić?
Zapewne (jak sugerujesz) powinniśmy (podobnie jak Pan Jezus i apostołowie) głosić im Dobrą Nowinę, prawdę i nie ulegać ich błędnym naukom. Wiele nie możemy tutaj zdziałać (to sytuacja podobna do tej opisanej wyżej). Jeśli dotyczy to twojej osoby, to możesz, a nawet powinieneś zrobić następny krok. Zachęcam cię do przeczytania tych fragmentów w pełnym kontekście, ponieważ one odpowiadają na pytanie, co ty masz dalej z tym robić:
Objawienie Jana 18:4
„[…] i usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające […]”.
2 Koryntian 6:17
„[…] nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? (15) Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? (16) Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim. (17) Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, i nieczystego się nie dotykajcie; A ja przyjmę was (18) I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący […]”.
A teraz kilka słów odnośnie do naszej starej już znajomości.
Korespondujemy ze sobą od dłuższego czasu i otrzymałeś już wiele wyjaśnień w odpowiedziach na swoje wątpliwości. Teraz moje pytania do ciebie:
Czego ty tam szukasz?
Co cię pobudza (motywuje) do ciągłego uczestniczenia w rytuałach, obrzędach i życiu Kościoła?
Czy Słowo Boże i Duch Święty nie przekonują cię o prawdzie?
Czy Pismo Święte, które znasz, nie wskazuje ci kierunku dla twojego życia?
Musisz się w końcu opowiedzieć po właściwej stronie. Następne trzy fragmenty są dla ciebie – rozważ je, ponieważ dostrzegam, że nie do końca jesteś przekonany o trafności (celności interpretacji) nauki Pisma Świętego (to moja opinia):
Mateusza 16:11b-12
„[…] strzeżcie się kwasu faryzeuszów i saduceuszów. (12) Wtedy zrozumieli, że nie mówił, aby się wystrzegali kwasu chlebowego, lecz nauki faryzeuszów i saduceuszów”.
Galatów 5:4-9
„[…] zerwaliście więzy z Chrystusem; wszyscy, którzy szukacie usprawiedliwienia w Prawie, wypadliście z łaski. (5) My zaś z pomocą Ducha, na zasadzie wiary wyczekujemy spodziewanej sprawiedliwości. (6) Albowiem w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani jego brak nie mają żadnego znaczenia, tylko wiara, która działa przez miłość. (7) Biegliście tak wspaniale! Kto przeszkodził wam trwać przy prawdzie? (8) Wpływ ten nie pochodzi od Tego, który was powołuje. (9) Trochę kwasu ma moc zakwasić całe ciasto”.
1 Koryntian 5:6-8
„[…] nie macie się czym chlubić. Czy nie wiecie, że odrobina kwasu cały zaczyn zakwasza? (7) Usuńcie stary kwas, abyście się stali nowym zaczynem, ponieważ jesteście przaśni; albowiem na naszą wielkanoc jako baranek został ofiarowany Chrystus. (8) Obchodźmy więc święto nie w starym kwasie ani w kwasie złości i przewrotności, lecz w przaśnikach szczerości i prawdy”.
Następny fragment Pisma Świętego odzwierciedla człowieka wierzącego (zbudowanego na Bożym fundamencie). Powinieneś odpowiedzieć sobie na następne pytanie: czy jesteś sługą Starego, czy Nowego Przymierza?
2 Koryntian 3:2-6
„[…] wy jesteście listem naszym, napisanym w sercach naszych, znanym i czytanym przez wszystkich ludzi; (3) wiadomo przecież, że jesteście listem Chrystusowym sporządzonym przez nasze usługiwanie, napisanym nie atramentem, ale Duchem Boga żywego, nie tablicach kamiennych, lecz na tablicach serc ludzkich. (4) A taką ufność mamy przez Chrystusa ku Bogu, (5) nie jakobyśmy byli zdolni pomyśleć coś sami z siebie i tylko z siebie, lecz zdolność nasza jest z Boga, (6) który też uzdolnił nas, abyśmy byli sługami nowego przymierza, nie litery, lecz ducha, bo litera zabija, duch zaś ożywia”.
Myślę, że znajdziesz tutaj odpowiedzi na swoje pytania. Niech ci Bóg błogosławi, do usłyszenia. Luke