Biblia, Pismo Święte, jest prawdziwym Słowem Bożym, jedynym i nieomylnym autorytetem w sprawach wiary oraz wiarygodnym wskaźnikiem naszego chrześcijańskiego życia (2 Tymoteusza 3:13-17 / 2 Piotra 1:19-21). Dlatego z niej zaczerpnęliśmy informacje o wymaganiach i kwalifikacjach osoby, która przewodzi lokalnym Kościołem.
W 1. Liście Pawła do Tymoteusza 3:1-13 oraz w Liście Pawła do Tytusa 1:5-9 są wymienione kryteria, jakie ma spełniać nie tylko Pastor (Ksiądz), lecz każdy przywódca w Kościele (starszy, diakon, prezbiter, biskup itp.):
1 Tymoteusza 3:1-13
„Prawdziwa to mowa: Kto o biskupstwo się ubiega, pięknej pracy pragnie. Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel, nie oddający się pijaństwu, nie zadzierzysty, lecz łagodny, nie swarliwy, nie chciwy na grosz, który by własnym domem dobrze zarządzał, dzieci trzymał w posłuszeństwie i wszelkiej uczciwości, bo jeżeli ktoś nie potrafi własnym domem zarządzać, jakże będzie mógł mieć na pieczy Kościół Boży? Nie może to być dopiero co nawrócony, gdyż mógłby wzbić się w pychę i popaść w potępienie diabelskie. A powinien też cieszyć się dobrym imieniem u tych, którzy do nas nie należą, aby nie narazić się na zarzuty i nie popaść w sidła diabelskie. Również diakoni mają być uczciwi, nie dwulicowi, nie nałogowi pijacy, nie chciwi brudnego zysku, zachowujący tajemnicę wiary wraz z czystym sumieniem. Niech oni najpierw odbędą próbę, a potem, jeśli się okaże, że są nienaganni, niech przystąpią do pełnienia służby. Podobnie kobiety: powinny być poważne, nie przewrotne, trzeźwe, wierne we wszystkim. Diakoni niech będą mężami jednej żony, mężami, którzy potrafią dobrze kierować dziećmi i domami swoimi. Bo ci, którzy dobrze służbę pełnili, zyskują sobie wysokie stanowisko i prawo występowania w sprawie wiary, która jest w Chrystusie Jezusie”.
Tytusa 1:5-9
„[…] pozostawiłem cię na Krecie w tym celu, abyś uporządkował to, co pozostało do zrobienia, i ustanowił po miastach starszych, jak ci nakazałem, takich, którzy są nienaganni, są mężami jednej żony, którzy mają dzieci wierzące, które nie stoją pod zarzutem rozpusty albo krnąbrności. Biskup bowiem jako włodarz Boży powinien być nienaganny, nie samowolny, nieskory do gniewu, nie oddający się pijaństwu, nie porywczy, nie chciwy brudnego zysku, ale gościnny, zamiłowany w tym, co dobre, roztropny, sprawiedliwy, pobożny, wstrzemięźliwy, trzymający się prawowiernej nauki, aby mógł zarówno udzielać napomnień w słowach zdrowej nauki, jak też dawać odpór tym, którzy jej się przeciwstawiają”.
A więc przywódca w Kościele ma być mężem jednej żony, dobrym nauczycielem, ma być nienaganny, umiarkowany, sprawiedliwy, przyzwoity, gościnny, nie oddający się pijaństwu, nie porywczy, lecz łagodny, nie kłótliwy, nie chciwy na pieniądze, uczciwy, nie dwulicowy, powinien też być człowiekiem cieszącym się dobrym imieniem wśród osób nienależących do Kościoła, który potrafi dobrze kierować dziećmi i swoim domem – bo jeśli ktoś nie potrafi własnym domem zarządzać, jak będzie mógł być zarządcą Kościoła i występować w sprawach wiary?
Biblia wskazuje również możliwość dla osób, które nie wstąpiły w stan małżeński.
1 Koryntian 7:1-9
„A teraz o czym pisaliście: Dobrze jest, jeżeli mężczyzna nie dotyka kobiety; jednak ze względu na niebezpieczeństwo wszeteczeństwa niechaj każdy ma swoją żonę i każda niechaj ma własnego męża. Mąż niechaj oddaje żonie, co jej się należy, podobnie i żona mężowi. Nie żona rozporządza własnym ciałem, lecz mąż; podobnie nie mąż rozporządza własnym ciałem, lecz żona. Nie strońcie od współżycia z sobą, chyba za wspólną zgodą do pewnego czasu, aby oddać się modlitwie, a potem znowu podejmujcie współżycie, aby was szatan nie kusił z powodu niepowściągliwości waszej. A to, co mówię, jest zaleceniem, a nie rozkazem. A wolałbym, aby wszyscy ludzie byli tacy jak ja, lecz każdy ma własny dar łaski od Boga, jeden taki, a drugi inny. A mówię tym, którzy nie wstąpili w związki małżeńskie, oraz wdowom: Dobrze zrobią, jeśli pozostaną w tym stanie, w jakim ja jestem. Jeśli jednak nie mogą zachować wstrzemięźliwości, niechaj wstępują w stan małżeński; albowiem lepiej jest wstąpić w stan małżeński, niż gorzeć”.
W 1 wersecie powyższego fragmentu Apostoł Paweł, odpisując wierzącym z Koryntu, cytuje zdanie z listu, który prawdopodobnie od nich otrzymał: „a teraz o czym pisaliście: dobrze jest, jeżeli mężczyzna nie dotyka kobiety […]”.
Słowa te nie są słowami Apostoła Pawła, lecz są cytatem. W dalszej części listu do Koryntian Apostoł omawia zagadnienie „niewstępowania w stan małżeński”, podając jako zalecenie (nie rozkaz – werset 6), aby pozostawać w takim stanie jak on (wiemy, że Apostoł Paweł był w stanie wolnym), dodaje jednak, że każdy ma własny dar i na tej podstawie powinien podjąć decyzję (1 Koryntian 7:7). Wynika z tego, że jeśli ktoś nie jest w stanie zachować wstrzemięźliwości, powinien wstąpić w stan małżeński (1 Koryntian 7:9). Apostoł tłumaczy to fizycznymi potrzebami mężczyzny (1 Koryntian 7:2.5), który będąc narażony na pokusy, mógłby zaszkodzić nie tylko reputacji sługi Bożego, ale także Kościoła.
Biblia jest Słowem Bożym (więcej na Jego temat, kliknij tutaj), więc wierni Jego przesłaniu nie chcemy być jedynie biernymi słuchaczami, lecz czynnymi wykonawcami woli Pańskiej (Jakuba 1:22-25). Z tego właśnie powodu u nas w Kościołach jest dopuszczone (nawet zalecone) małżeństwo Pastora (Księdza).
Dziękuję i do usłyszenia, Luke/luke@zaJezusem.com