Jak mam wytłumaczyć osobie, która poszukuje Boga, fakt rozkazu Boga wybicia Kanaanejczyków przez Izraelitów?

Jak to ma się do miłosierdzia Bożego? Wiem, że Stary Testament to czasy zakonu, jednak często spotykam się z powyższym kontrargumentem na miłość i dobroć Boga. Liczę na prostą i szybką odpowiedź, gdyż zależy mi by zdobyć tą osobę dla Królestwa Bożego.

Uważam, że ciężko jest dać prostą i szybką odpowiedź osobie, która ma tego typu przemyślenia. Najczęściej takie pytania zadają ludzie niewierzący, którzy nie tylko nie rozumieją Boga, ale z różnych powodów czują do Niego żal, są rozgoryczeni, mają do Niego pretensje, a niekiedy nawet złoszczą się na Niego. Posługując się podobnymi historiami i nie znając faktów, starają się nas przekonać, że Bóg jest przepojony okrucieństwem i żądzą krwi. Osobiście, kiedy znajdę się w takiej sytuacji (jako obrońca Bożych wyroków), szukam powodów Jego decyzji i udowadniam ich słuszność. A więc zapraszam:

Sytuacja na ziemi kananejskiej przed podbojem izraelskim w całej rozciągłości potwierdza, że decyzja Boga była słuszna (niestety nie wszyscy są tego świadomi). Toczyły się tam okrutne wojny i przelewano wiele niewinnej krwi. Rozpleniły się tam takie obrzydliwe praktyki jak: bałwochwalstwo, niemoralność, niepohamowane żądze seksualne, homoseksualizm i sadystyczna przemoc. „Religijny” naród kananejski charakteryzował się wyjątkowym upodleniem i zepsuciem – „święte słupy” najprawdopodobniej były symbolami fallicznymi, a obrzędy odprawiane na „świętych wyżynach” często sprowadzały się do odrażających, wyuzdanych orgii seksualnych (2 Mojżeszowa 34:12-16). Do przewinień popełnianych w ziemi kananejskiej należały również zbrodnie, prostytucja świątynna, kazirodztwo i sodomia. Ohydne zwyczaje Kananejczyków obejmowały także odprawianie magii, rzucanie zaklęć, spirytyzm, kult księżyca, płci i składanie ofiar z dzieci (5 Mojżeszowa 18:9-12).

Głównymi bogami Kananejczyków byli ElBaal i bogini Astarte. Poematy o Baalu odkryte w Ugarit opisują, jak bogini Anat urządza rzeź ludzi, a następnie tryumfalnie brodzi w ich krwi, przyozdobiona obciętymi głowami i dłońmi, które przywiesza sobie u pasa. Znalezione w Palestynie figurki bogini Astarte przedstawiają ją jako nagą kobietę z wulgarnie podkreślonymi cechami płciowymi. Na temat praktykowanego przez Kananejczyków kultu fallicznego archeolog W. F. Albright napisał: „co najgorsze, ten zmysłowy kult musiał ich pogrążać w najplugawszym bagnie moralnym”. Do tych upadlających praktyk dochodziło jeszcze składanie ofiar z dzieci. Profesor Merrill F. Unger zauważa: „podczas wykopalisk w Palestynie na cmentarzach otaczających pogańskie ołtarze wielokrotnie odnajdywano prochy niemowląt i szczątki ich szkieletów, co wskazuje, że ta okrutna, odrażająca praktyka była szeroko rozpowszechniona”. W dziele Halley`s Bible Handbook czytamy: „Kult praktykowany przez Kananejczyków polegał na tym, że w obecności swych bożków pławili się w rozpuście, uważając to za rytuał religijny; ponadto mordowali pierworodnych, składając w ofierze tym samym bóstwom. Archeolodzy prowadzący wykopaliska w ruinach miast kananejskich dziwią się, że Bóg nie zniszczył ich dużo wcześniej”.

Ogólnie rzecz biorąc, cały Kanaan stał się jakby Sodomą i Gomorą.
Czyż tak odrażająca, plugawa i brutalna cywilizacja mogła rościć sobie jakiekolwiek pretensje do dalszego istnienia? Czy na przykład mając własne dzieci, chciałabyś, by wychowywały się w tak zepsutym środowisku? Zapewne nie. Podobnie myślał Bóg.

2 Mojżeszowa 31b-32
„[…]i wypędzisz ich sprzed oblicza swego. (32) Nie zawieraj przymierza ani z nimi, ani z ich bogami. (33) Nie będą mieszkać w twojej ziemi, by cię nie zwiedli do grzechu przeciwko mnie; bo jeśli będziesz służył bogom ich, będzie to dla ciebie sidłem”.

2 Mojżeszowa 33:12-16
„[…]wystrzegaj się, byś nie zawierał przymierza z mieszkańcami ziemi, do której idziesz, by się nie stali dla ciebie pułapką. (13) Przeciwnie, zburzcie ich ołtarze, potłuczcie ich pomniki, i wytnijcie ich święte drzewa. (14) Gdyż nie będziesz się kłaniał innemu bogu. Albowiem Pan, którego imię jest „Zazdrosny”, jest Bogiem zazdrosnym. (15) Nie zawieraj też przymierza z mieszkańcami tej ziemi, gdyż oni nierządem chwalą bogów swoich, składają rzeźne ofiary bogom swoim i mogą cię zaprosić, a ty mógłbyś jeść z rzeźnej ofiary ich, (16) i brać spośród ich córek żony dla synów twoich, a córki ich nierządem będą chwalić bogów swoich, i doprowadzić synów twoich do nierządnego chwalenia ich bogów”.

Z tego właśnie powodu Kananejczycy byli jednym z ludów przeklętych przez Boga. W Jego planach było (i wciąż jest) oczyszczenie i zaprowadzenie na ziemi porządku (co obejmuje sprawiedliwe kary za bezbożne, niegodziwe czyny). Wydając więc wyrok na Kananejczyków, Bóg skorzystał z prawa przysługującego Najwyższemu Władcy i było to jak najbardziej słuszne. W podobny sposób (i z podobnych powodów) Bóg dokonał sądu wodami potopu (1 Mojżeszowa 6-8), zniszczył Sodomę i Gomorę (1 Mojżeszowa 18:20-19:29), zatopił armię faraona w wodach Morza Czerwonego (2 Mojżeszowa 14:22-28), zgładził też rodziny Koracha i innych buntowników (4 Mojżeszowa 16:24-35). W tych przypadkach Bóg dokonał sądu siłami natury, lecz do zabicia Kananejczyków wyznaczył Izraela.

2 Mojżeszowa 23:23-24
„[…] albowiem anioł mój pójdzie przed tobą i zaprowadzi cię do Amorejczyków i Chetejczyków, i Peryzyjczyków, i Kananejczyków, i Chiwwijczyków, i Jebuzejczyków,i wytępię ich. (24) Nie kłaniaj się ich bogom ani im nie służ. Nie czyń tak jak oni, ale doszczętnie zburz i potłucz ich pomniki”.

5 Mojżeszowa 7:1-2
„Gdy Pan, Bóg twój, wprowadzi cię do ziemi, do której idziesz, aby ją objąć w posiadanie,wypędzi przed tobą wiele narodów: Chetejczyków, Girgazyjczyków, Amorejczyków, Kananejczyków, Perezyjczyków, Chiwwijczyków i Jebuzejczyków, siedem narodów liczniejszych i potężniejszych niż ty, (2) i wyda je Pan, Bóg twój, tobie, i ty je wytracisz: Obłożysz je klątwą, nie zawrzerz z nimi przymierza ani się nad nimi nie zlitujesz”.

5 Mojżeszowa 20:16-17
„[…] jednakże z miast tych ludów, które daje ci Pan, Bóg twój, w dziedziczne posiadanie,nie zachowasz przy życiu żadnej żywej istoty, (17) gdyż obłożysz je klątwą, mianowicie: Chetejczyków, Amorejczyków, Kananejczyków, Peryzyjczyków, Chiwwijczyków i Jebuzejczyków, jak ci nakazał Pan, Bóg twój […]”.

Bóg przekazał prawo własności ziemi Kanaan potomstwu Abrahama, a uczynił to na mocy przymierza potwierdzonego przysięgą (1 Mojżeszowa 12:5-7 / 1 Mojżeszowa 15:17-21 / 5 Mojżeszowa 32:8). Tutaj nie chodziło jedynie o usunięcie dotychczasowych dzierżawców tego terenu (w tym przypadku Kananejczyków), ale również o dokonanie sprawiedliwego sądu i oczyszczenie ziemi z tak ohydnej cywilizacji. Bóg [jako Właściciel i Stróż ziemi (1 Mojżeszowa 18:25 / 4 Mojżeszowa 33:52-56)] miał pełne prawo wydać wyrok śmierci na tych, którzy nań zasługują, a następnie dopilnować, aby został wykonany.

Kananejczycy byli przesiąknięci nieprawością, bałwochwalstwem i złem. Nie było innego sposobu niż zgładzenie ich. To kara za ich niegodziwe czyny, które – jak sami widzimy – prowadziły ich i inne narody (żyjące wśród nich) do moralnej degeneracji. Prawdopodobnie Bóg dawał im na przestrzeni dziejów szanse nawrócenia się – możemy podać tutaj przykład Melchizedeka, kapłana Boga Najwyższego (Hebrajczyków 7:1 / 1 Mojżeszowa 14:17-20), który za czasów Abrahama pełnił posród nich służbę Bożą. Oni jednak nie byli tym zainteresowani i dalej pławili się w swoich pożądliwościach [jak Sodoma i Gomora (1 Mojżeszowa 18:16-19:29) – inaczej było w przypadku Niniwy, która upamiętała się na skutek proroctwa Jonasza (Jonasza 3:1-10)]. W całej historii Pisma Świętego dostrzegamy, że sprawiedliwość Boża zawsze idzie w parze z miłosierdziem – Bóg bowiem daje szanse na zmianę i nawrócenie.

2 Piotra 2:9-17
„[…]umie Pan wyrwać pobożnych z pokuszenia, bezbożnych zaś zachować na dzień sądu celem ukarania, (10) szczególnie zaś tych, którzy oddają się niecnym pożądliwościom cielesnym, a zwierzchnością pogardzają. Zuchwali, zarozumiali, nie lękają się nawet bluźnić mocom niebieskim.(11) Chociaż aniołowie siłą i mocą są więksi od nich, nie wydają na nich przed Panem wyroku potępienia. (12)Lecz oni, jak nierozumne zwierzęta, które z natury są po to, by je łapano i zabijano, bluźnią temu, czego nie znają; toteż zginą jak one (13) i poniosą karę za nieprawość. Oddawanie się w dzień rozpuście uważają za rozkosz, a gdy współbiesiadują z wami, są zakałą i hańbą, ponieważ nurzają się w swoich pożądliwościach. (14) Oczy ich wypatrują tylko cudzołożnic i nigdy im nie dość grzechu; nęcą dusze słabe, serce mają wyćwiczone w chciwości, synowie przekleństwa. (15) Opuściwszy drogę prostą, zbłądzili i wstąpili na drogę Balaama, syna Beora, który ukochał zapłatę za czyny nieprawe, (16) lecz został zganiony za swoją nieprawość; nieme bydlę juczne, przemówiwszy głosem ludzkim, zapobiegło nierozumnemu postępkowi proroka. (17) Ludzie ci, to źródła bez wody i obłoki pędzone przez wicher; czeka ich przeznaczony najciemniejszy mrok”.

Dla ludzi, którzy twierdzą, że Bóg jest przepojony okrucieństwem i żądzą krwi, ta odpowiedź powinna stanowić wytłumaczenie Jego decyzji i zachętę do głębszego poznawania Jego Osoby. Poznając fakty i Bożą sprawiedliwość, każdy ma prawo wyboru – zaakceptować Go albo nie. Bóg – Pan, Stwórca i Właściciel ziemi – jest cierpliwy, miłosierny, sprawiedliwy i określa granice, czyniąc człowieka odpowiedzialnym za jego czyny. Ja tak właśnie próbowałbym to wytłumaczyć osobie, która poszukuje Boga i ma problem z akceptacją sposobu, jaki wybrał, aby zgładzić Kananejczyków.

Dziękuję, Luke / luke@zaJezusem.com