Witam, w strażnicy z 1 września 2014, syryjskie manuskrypty czytamy Ewangelia Marka kończy się na rozdziale 16 i wersecie 8. Czy długie zakończenie dodano później? Dalej w 1 Jana 5:7, czy werset ten jest nieuzasadnioną wstawką. Peszitta czy jest najstarszym i najważniejszym świadectwem upowszechniania tekstu Biblii. Proszę o odpowiedź z PANEM BOGIEM POZDRAWIAM.
Pozdrawiam cię serdecznie w imieniu Jezusa.
Nie jestem historykiem i czuję się bardziej komfortowo, gdy odpowiadam na pytania dotyczące życia duchowego, ewentualnie teologii. Historia jest szczególnie zawiła i trudno jest określić, które jej źródła są wiarygodne. Dlatego bardziej skupiam się (do czego chciałbym zachęcić również i ciebie) na życiu w Duchu Świętym (co to znaczy, dowiesz się, klikając tutaj), relacji z naszym Panem Jezusem Chrystusem (jak to wygląda w praktyce, dowiesz się, klikając tutaj) i na księgach kanonicznych (39 ksiąg Starego Testamentu i 27 ksiąg Nowego Testamentu), które uzupełniają się i nie stoją ze sobą w sprzeczności (więcej na ten temat tutaj).
Diabeł za wszelką cenę chce podważyć autorytet Pisma Świętego, by złamać naszą wiarę, musimy więc umieć się obronić (więcej na ten temat tutaj), używając sposobów wskazanych nam w Słowie Bożym (więcej na ten temat tutaj). Jeśli na przykład masz problem z 1. Listem Jana 5:7, który mówi o Trójcy (więcej na temat Trójcy dowiesz się, klikając tutaj), poszukaj, proszę, w Piśmie Świętym innych fragmentów poruszających ten temat (podobnie z Ewangelią według Marka). Wówczas utwierdzisz swoje stanowisko, uzyskasz pełniejszy obraz całości i przekonasz się o zasadności wyznawanych przez ciebie doktryn. Opieranie swojej teologii dogmatycznej na pojedynczych fragmentach to poważny błąd. Pamiętaj, proszę, że „[…] całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, (17) aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany” (2 Tymoteusza 3:16-17). Nauczanie całej Biblii przypomina nieco układankę (puzzle), w której każdy fragment ma swoje miejsce (wchodzi bez wciskania na siłę) i dopiero wszystkie razem tworzą cudowną jedność, harmonię, wzajemnie się uzupełniając (również kiedy chodzi o doktryny).
Izajasza 34:16
„[…] badajcie Pismo Pana i czytajcie: Żadnej z tych rzeczy nie brak, żadna z nich nie pozostaje bez drugiej, gdyż usta Pana to nakazały i jego Duch je zgromadził”.
Jeśli chodzi o twoje pytanie, sprawa z historycznymi nieścisłościami wygląda następująco: ja aktualnie korzystam ze źródeł historycznych, którym tylko częściowo ufam, ponieważ (jak już wspomniałem) historia jest strasznie zawiła, tajemnicza i zakłamana (im dalej, tym bardziej). Zapewniam cię, że wysyłając podobne pytanie do kogoś innego, najprawdopodobniej uzyskasz inną odpowiedź. Wszystko zależy od źródeł, z których korzysta dana osoba, i doktryn, jakie wyznaje. To niestety dzisiejsze realia. Przy tym wszystkim pamiętaj, proszę, że Pismo Święte jest natchnione przez Boga i choć człowiek dobrał się do jego treści, wciąż pozostaje ono niezastąpioną Księgą, pomocną w odbiorze Bożego przesłania. Mieszkający w tobie Duch Święty jest tego gwarancją (pomimo wypaczeń, błędów w tłumaczeniu czy różnorodności w interpretacji Biblii – więcej na ten temat dowiesz się, klikając tutaj). Żyj więc w Duchu, staraj się więcej polegać na Jezusie (żywej wierze i relacji z Nim), a to poprowadzi cię właściwą drogą – więcej na ten temat dowiesz się, klikając tutaj.
Co jeszcze mogę ci polecić?
Cenne wypowiedzi Apostoła Pawła, kierowane do wszystkich poszukiwaczy prawdy (ale nie w źródłach historycznych) – czym jest prawda, dowiesz się, klikając tutaj):
1 Tymoteusza 6:20-21
„O, Tymoteuszu, strzeż depozytu (wiary) unikając światowej czczej gadaniny i przeciwstawnych twierdzeń rzekomej wiedzy, (21) jaką obiecując niektórzy odpadli od wiary. Łaska z wami!”
1 Koryntian 2:1-2
„Również ja, gdy przyszedłem do was, bracia, nie przyszedłem z wyniosłością mowy lub mądrości, głosząc wam świadectwo Boże. (2) Albowiem uznałem za właściwe nic innego nie umieć między wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego”.
2 Koryntian 3:4-6
„[…] a taką ufność mamy przez Chrystusa ku Bogu, (5) nie jakobyśmy byli zdolni pomyśleć coś sami z siebie i tylko z siebie, lecz zdolność nasza jest z Boga, (6) który też uzdolnił nas, abyśmy byli sługami nowego przymierza, nie litery, lecz ducha, bo litera zabija, duch zaś ożywia”.
Kolosan 3:1-2 i 16-17
„A tak, jeśliście wzbudzeni z Chrystusem, tego co w górze szukajcie, gdzie siedzi Chrystus po prawicy Bożej; (2) o tym, co w górze, myślcie, nie o tym, co na ziemi. […] Słowo Chrystusowe niech mieszka w was obficie; we wszelkiej mądrości nauczajcie i napominajcie jedni drugich przez psalmy, hymny, pieśni duchowne, wdzięcznie śpiewając Bogu w sercach waszych; (17) i wszystko, cokolwiek czynicie w słowie lub w uczynku, wszystko czyńcie w imieniu Pana Jezusa, dziękując przez Niego Bogu Ojcu”.
Kolosan 2:1-17
„Chcę bowiem, abyście wiedzieli, jak wielki bój toczę za was i za tych, którzy są w Laodycei, i za tych wszystkich, którzy osobiście mnie nie poznali, (2) aby pocieszone były ich serca, a oni połączeni w miłości zdążali do wszelkiego bogactwa pełnego zrozumienia, do poznania tajemnicy Bożej, to jest Chrystusa, (3) w którym są ukryte wszystkie skarby mądrości i poznania. (4) A to mówię, aby was nikt nie zwodził rzekomo słusznymi wywodami. (5) Bo chociaż ciałem jestem nieobecny, to jednak duchem jestem z wami i raduję się, widząc, że jest u was ład i że wiara wasza w Chrystusa jest utwierdzona. (6) Jak więc przyjęliście Chrystusa Jezusa, Pana, tak w Nim chodźcie, (7) wkorzenieni weń i zbudowani na nim, i utwierdzeni w wierze, jak was nauczono, składając nieustannie dziękczynienie. (8) Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie; (9) gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości (10) i macie pełnię w nim; On jest głową wszelkiej nadziemskiej władzy i zwierzchności, (11) w nim też zostaliście obrzezani obrzezką, dokonaną nie ręką ludzką, gdy wyzuliście się z grzesznego ciała ziemskiego; to jest obrzezanie Chrystusowe. (12) Wraz z nim zostaliście pogrzebani w chrzcie, w którym też zostaliście wespół wzbudzeni przez wiarę w moc Boga, który go wzbudził z martwych. (13) I was, którzy umarliście w grzechach i w nieobrzezanym ciele waszym, wespół z nim ożywił, odpuściwszy nam wszystkie grzechy; (14) wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża; (15) rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, i wystawił je na pokaz, odniósłszy w nim triumf nad nimi. (16) Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. (17) Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus”.
2 Koryntian 3:14-17
„[…] ale stępiały ich umysły. I tak aż do dnia dzisiejszego, gdy czytają Stare Przymierze, pozostaje /nad nimi/ ta sama zasłona, bo odsłania się ona w Chrystusie. (15) I aż po dzień dzisiejszy, gdy czytają Mojżesza, zasłona spoczywa na ich sercach. (16) A kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada. (17) Pan zaś jest Duchem, a gdzie jest Duch Pański – tam wolność”.
Wrócę teraz do odpowiedzi na twoje pytanie. Podane niżej informacje pochodzą ze źródeł, z których aktualnie korzystam.
Najstarszym przekładem Nowego Testamentu (na język syryjski) jest najprawdopodobniej Diatessaron (harmonia czterech Ewangelii), dokonany przez Tacjana około 180 roku. Tacjan stworzył własny porządek chronologiczny, czasem radykalnie odbiegający od chronologii każdej z Ewangelii. Teksty powtarzające się zostały odrzucone, w efekcie czego Diatessaron stanowi 72% łącznej objętości czterech Ewangelii. Autor w największym stopniu wykorzystał Ewangelię Jana, w najmniejszym Ewangelię Marka. 56 wierszy kanonicznych Ewangelii nie znajduje swoich odpowiedników w Diatessaronie. Pominięte zostały; genealogie Jezusa, teksty mówiące o Jego człowieczeństwie, Józef nie jest nazwany mężem Marii, nie ma też Pericope adulterae (J 7,53–8,11).
Na początku V wieku ponownie przełożone zostały wszystkie Księgi Nowego Testamentu (z wyjątkiem 2 Piotra, 2 Jana, 3 Jana, Judy i Apokalipsy). Burkitt, autorstwo przekładu przypisał bp. Rabbuli z Edessy (zm. 436). W X wieku przekład nazwany został Peszittą. Reprezentuje on tekst bizantyjski, jednak z wielką liczbą aleksandryjskich i zachodnich naleciałości, ma też ponad sto swoich własnych, nigdzie nie występujących wariantów. Oznaczany jest symbolem syrp.
Zachowało się ponad 350 rękopisów Peszitty. Najstarsze pochodzą z V wieku, ponieważ w II wieku do zboru chrześcijańskiego napływało coraz więcej ludzi mówiących po syryjsku (wyłoniła się więc potrzeba przetłumaczenia „dobrej nowiny” na ich język). Wydaje się więc, że część chrześcijańskich Pism Greckich w pierwszej kolejności przełożono na syryjski, a nie łacinę. Mniej więcej w roku 170 pisarz Tacjan Syryjczyk (ok. 120-173) zestawił cztery Ewangelie należące do kanonu biblijnego i stworzył po grecku lub syryjsku dzieło znane jako Diatessaron, co dosłownie znaczy „przez czterech”. Późniejszy komentarz do tego dzieła sporządzony przez Efrema Syryjczyka (ok. 310-373) potwierdza, że Diatessaron był wśród syryjskich chrześcijan w powszechnym użyciu.
Wczesne przekłady Nowego Testamentu (przekłady powstałe w I tysiącleciu):
Wśród nich najwyżej cenione są przekłady starożytne i odgrywają niemałą rolę we współczesnej krytyce tekstu Nowego Testamentu. Przekłady te dotarły do rąk badaczy również w odpisach i także ulegały zmianom, jednak dalsza historia ich tekstu była niezależna od tekstu greckiego i dlatego są pomocne w odtworzeniu tekstu greckiego. Trzy z nich – syryjski, łaciński, koptyjski – pochodzą z końca II wieku i są starsze niż zachowane pełne rękopisy greckiego tekstu Nowego Testamentu. Powstały przed pierwszymi recenzjami greckiego Nowego Testamentu i dlatego są najwyżej oceniane. Są one obowiązkowo cytowane we wszelkich krytycznych wydaniach tekstu greckiego.
Jak wspominałem, nie jestem znawcą historii, więc zapytałem o zdanie inną osobę, która się na tym lepiej zna. Oto opinia tego człowieka:
Może zacznę od Strażnicy: nie czytam ich wydań z dwóch względów; Świadkowie są mistrzami w manipulacji, choć fakty historyczne, które podają są prawdziwe, ale tak dobrane, aby popierały ich doktryny, aby czytelnik czytając prawdziwe fakty historyczne miał poczucie, że Świadkowie mówią prawdę, a wszyscy pozostali kłamią.
Co do Tacjana z r. 180 i jego dzieła Diatessaron:
Trzeba uwzględnić pogląd czasów Tacjana, a mianowicie (jak podałeś) omija on opis człowieczeństwa Jezusa, a to dlatego że od ok. 160 roku kładziony był ogromny nacisk na bóstwo Jezusa. W tym czasie pojawia się po raz pierwszy słowo Trójca, a w listach i dziełach nie mówi się o Jezusie jako o człowieku /2 Kor. Klemensa Rzymskiego/. Drugi pogląd jego czasów to nacisk na dziewictwo i bezżeństwo. Przykładem tego są Dzieje Pawła pisane w 160 roku, stąd też ominięto chronologię, aby nie zwracać uwagi czytelnika na żydowskie pochodzenie Jezusa, oraz człowieczeństwo. Tym samym w Diatessaron Józef nie jest nazwany mężem Marii. Zatem pousuwane fragmenty nie tylko są wynikiem powtarzających się tych samych opisów (autor wiedział co usuwa i dlaczego).
Dlaczego historia jest zakłamana? (jeśli chodzi o Boży przekaz i natchnienie):
Ponieważ w późniejszym czasie (po Apostołach) korzystamy już z listów, dzieł lub wypowiedzi ludzi nie natchnionych Duchem Świętym, którzy pisali w swoim imieniu i każdy z nich pisał swoje poglądy, do których był przekonany. Dlatego ktoś może powołać się na inne źródło (innego autora), w którym pogląd na dany temat jest inny. Własne poglądy posiadał Orygenes /ok. 250r/, którego potępiono za to na soborze 300 lat później. Własne poglądy miał Tertulian /ok. 200 r/. W liście Barnaby /ok. 120r/ jest podane, że zając jest symbolem homoseksualisty, a Klemens Rzymski /ok. 90 r/ w 1 liście do Koryntian napisał, że w Arabii jest ptak Feniks, który się odradza z popiołów.
Dlatego, gdy czytam dane dzieło muszę wyłapać, co jest poglądem autora, a co oficjalną nauką kościoła tamtych czasów. Ze swojej strony; nauczycielem Tacjana był Justyn i zachęcam do przeczytania dzieła Justyna Męczennika „Rozmowa z żydem Tryfonem”. Rozmowa ta była przed rokiem 132, ponieważ w tej rozmowie Justyn przedstawia w co wierzą chrześcijanie. On przed rabinem musi przedstawić nie tyle swój pogląd, co pogląd kościoła, ale też autor nie uniknął platonizmu, bo przed nawróceniem był platonistą.
Wracając do Diatessaronu; większość doszukuje się spisku i podważa co się da. Ja natomiast pochyliłbym się nad pięknem Ewangelii. Tacjan połączył Ewangelie i zrobił to po mistrzowsku. Zapraszam do przeczytania opisu aresztowania i męki Jezusa w jego tłumaczeniu, kliknij tutaj.
Co do fragmentów z Marka 16,9-20:
Co udowadnia podważanie tego fragmentu, skoro taki sam opis zmartwychwstania mamy u pozostałych ewangelistów? Udowadnia to tylko tyle, że Świadkowie zamiast zająć się nauką o zbawieniu i zmartwychwstaniu, zajmują umysły swoich czytelników tym, co niepotrzebne – pustą wiedzą. Właśnie o tym pisał Apostoł Paweł w swoim Liście: „O, Tymoteuszu, strzeż depozytu (wiary) unikając światowej czczej gadaniny i przeciwstawnych twierdzeń rzekomej wiedzy, (21) jaką obiecując niektórzy odpadli od wiary. Łaska z wami!” (1 Tymoteusza 6:20-21).
Kategoryczne stwierdzenie, że Ewangelia Marka 16 kończy się na wierszu 8 nie ma żadnych podstaw. To tak jakby powiedzieć, że u konia ogon to piąta noga, tylko ktoś ją później dodał. Czy wiesz co charakterystycznego jest w najstarszych rękopisach. To, że Ewangelie nie są w całości, np. Ew. Marka do 9,10 (bo tyle zachowało się do naszych czasów z owych dzieł), więc mowa o tym, że Marek nie napisał 16,9-20 nie ma żadnych podstaw. W większości owych najstarszych przekładów czegoś brakuje, ale za to jest to w innych przekładach.
Cytat z encyklopedii:
„Wersetów Mk 16,9-20 nie ma w niektórych rękopisach, nie znał ich Hieronim, oraz Euzebiusz, stąd niektórzy bibliści uważają je za nieautentyczne i w nowych przekładach zaznacza się ich odrębność. Przeważająca liczba rękopisów (włączając w to te najważniejsze) zawiera ten fragment. Problem autentyczności tych wersetów jest dyskutowany od końca XIX wieku przez biblistów i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższej przyszłości dyskusja ta została zakończona. Zwraca się uwagę zarówno na różnice jak i podobieństwa stylu. Leonhard Hug był zdania, że zakończenie dodano na początku II wieku. F. G. Kenyon powołał się na fakt, że w kodeksach najczęściej ulegają uszkodzeniu pierwsze i ostatnie karty kodeksu, więc tekst ten mógł bardzo wcześnie zaginąć. Wedle innego wyjaśnienia (znajdującego pewne oparcie w późnej tradycji), autorem zakończenia jest jeden z siedemdziesięciu uczniów Chrystusa (Arystion) i pochodzi ono z czasów apostolskich. W komentarzu do Biblii Tysiąclecia podano, że niespójność stylistyczna względem wcześniejszego materiału tej Ewangelii może wynikać z tego, że ewangelista Marek postanowił dołączyć relację o ukazywaniu się Chrystusa po Jego zmartwychwstaniu, tak jak było to w pozostałych dwóch Ewangeliach synoptycznych. Howard Marshall (profesor teologii protestanckiej) specjalizujący się w egzegezie Nowego Testamentu, z kolei domniemuje, że z powodu uszkodzenia najstarszych kopii Ewangelii Marka, wersety 9-20 zostały odtworzone później”.
Ja podam jeszcze własną teorię; Kiedy Marek zakończył pisanie Ewangelii pojechał do Rzymu, do Aleksandrii /fakt historyczny/ i tam pozostawił swoje notatki. Pośród tych notatek (z których tworzył Ewangelię w obecnej formie) są opisy, których nie ma w obecnej Ewangelii (o tym wspomina Klemens Aleksandryjski). Jego notatki były przechowywane w Aleksandrii jeszcze w 100 lat po śmierci Marka, i mógł ktoś uzupełnić końcówkę jego Ewangelii z jego notatek. Co do Peszity to już odpowiedziałeś sam sobie; dzieło powstało w V wieku, ale autor korzystał z czegoś… O czterech Ewangeliach wspomina już Orygenes, Tertulian i oczywiście Euzebiusz. W „Historii Kościoła” nie mamy tekstów ewangelii z ich okresu, ale wiemy, że one istniały. O istnieniu Ewangelii i listów Pawła mówi Kanon Muratoriego ok. 180 rok, więc czy Peszitta jest najstarszym dziełem skoro już przez 200 lat istniał tekst NT?
Cytat: „Zachowało się ponad 350 rękopisów Peszitty. Najstarsze pochodzą z V wieku. Najważniejsze rękopisy:
• Paris syr. MS. 296, I° – prawdopodobnie najstarszy rękopis Peszitty, zawiera tekst Łk 6,49-221,37.
• British Library MS Add 14425, datowany na 463/464 rok (drugi, najstarszy datowany rękopis biblijny).
• British Library MS Add 14459, datowany na V wiek.
• Codex Phillipps 1388, datowany na koniec V wieku.
• British Library MS Add 17117, datowany na koniec V wieku lub początek VI, zawiera Ewangelię Mateusza i Marka (do 9,10).
• British Library MS Add 14453, datowany na koniec V wieku lub początek VI, zawiera tekst czterech Ewangelii.
• British Library MS 14470, datowany na V lub VI wiek, zawiera cztery Ewangelie, Listy Pawła, Dzieje, List Jakuba, 1 Piotra i 1 Jana.
• Morgan MS 783, datowany na VI wiek, zawiera niepełne trzy Ewangelie.
• British Library MS Add 14459, według kolofonu napisany pomiędzy 528/529 a 537/538 rokiem, zawiera Ewangelię Łukasza I Jana.
• British Library MS Add 14479, datowany na 533/534 rok, zawiera Listy Pawła.
• Codex Vaticanus Sir. 12, napisany w 548 roku, zawiera tekst czterech Ewangelii.
• Ewangelie Rabbuli, datowany na 586 rok, zawiera tekst czterech Ewangelii, najstarszy dekorowany syryjski rękopis NT”.
Co do 1 J.5,7 o Trójcy „ci trzej są jedno”:
Jedynym tłumaczeniem Świadków jest, że to późniejszy dopisek (i mają rację), a współczesne tłumaczenia Biblii wyglądają następująco, skąd ta rozbieżność:
bt- Trzej bowiem dają świadectwo:
kjv- For there are three that bear record in heaven, the Father, the Word, and the Holy Ghost: and these three are one.
bg- Albowiem trzej są, którzy świadczą na niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są.
bjw- Abowiem trzej są, którzy świadectwo dają na niebie: Ociec, Słowo, i Duch święty: a ci trzej jedno są.
bwp- Trzej bowiem dają świadectwo:
eib- Trzej bowiem [nieustannie] składają świadectwo:
gr- Διοτι τρεις ειναι οι μαρτυρουντες εν τω ουρανω, ο Πατηρ, ο Λογος και το Αγιον Πνευμα, και ουτοι οι τρεις ειναι εν·
bb- Abowiem trzej są, którzy świadczą na niebie: Ociec, Słowo i Duch święty, a ci trzej jednoć są.
bw- Albowiem trzech jest świadków:
nbg- Gdyż trzej są Ci, którzy świadczą w Niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty; a Ci trzej są jednym.
Zarówno angielska Biblia Króla Jakuba, która jest wiernym przekładem (jak i Nowa Biblia Gdańska też dokładna) i Biblia Grecka podają; Ojciec, Słowo i Duch. Wynika to z tego, że tłumacze skorzystali z wesji Erazma z Roterdamu, który tłumaczył Nowy Testament. 1 Jana 5,7 z ową Trójcą nazywa się Comma Johanneum. Erazm oparł się na tekście franciszkanina Froya z Oxfordu (kodeks Codex Montfortianus), ale manuskrypt pochodził z 10 wieku, więc zbyt późno, aby uznać go za autentyczną wypowiedź ap. Jana. Co więcej, Klemens Aleksandryjski (180 rok) cytuje 1 list Jana 5 i nie podaje tekstu Comma Johanneum, co może świadczyć, że nie istniał on w jego czasach. Tekst Comma J. pojawia się w IV wieku u Pryscyliana, napisał: „Sicut lohannes ait: tria sunt quae testimonium dicunt in terra aqua caro et sanguis et haec tria in unum sunt, et tria sunt quae testimonium dicunt in caelo pater uerbum et spiritus et haec tria unum sunt in Christo lesu” (Priscilliani Tractatus apologeticus, IV w. [w:] CSEL 18, 6, 5-9). I ciekawostką jest to, że Pryscylian nie uznawał Trójcy. Moja uwaga to ta, że lata Pryscyliana /350/ to czas walki z Arianizmem, więc w tym okresie ktoś z tłumaczy, albo specjalnie dołożył, albo na marginesie dopisał „Ojciec, Słowo i DŚ”, a następni pisarze wzięli to za oryginał. Uważam, że tekst ten nie powinien znaleźć się w naszych Bibliach.
Warto również wspomnieć Jana Jakuba Wetsteina (1693-1754):
Wetstein urodził się w Bazylei. Wiele godzin spędzał w bibliotece uniwersyteckiej, zafascynowany znajdującymi się tam rękopisami biblijnymi. Zauważył jednak, że teksty rękopisów różnią się między sobą i temu zagadnieniu postanowił poświęcić swą pracę dyplomową. Chciał więc zbadać jak najwięcej rękopisów biblijnych. Zdołał całkowicie skolekcjonować (to znaczy dokonać krytycznego porównania i wynotować różnice – po raz pierwszy), najważniejszych greckich i łacińskich rękopisów biblijnych. Wetstein m.in. stwierdził, że fragment: „na niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty; a ci trzej jedno są. A trzej są, którzy świadectwo dają na ziemi” (wg Biblii Gdańskiej), przemawiający za istnieniem Trójcy, został dodany w późniejszych manuskryptach. Nie było go w żadnym z wczesnych rękopisów greckich, które zbadał. W efekcie ogłoszonych wyników swych badań naukowych Wetsteina oskarżono o wprowadzanie zmian w tekście i zaprzeczanie nauce o Trójcy, a to już uchodziło za herezję. Z powodu swoich poglądów do końca jego życia był prześladowany przez szwajcarski Kościół reformowany” (http://katolik.us/printview.php?t=3190&start=0).
Jak sam widzisz, historia jest dość zawiła i polecam twojej uwadze początek mojej odpowiedzi. Jeszcze raz zobacz, na co w zbawczej wierze (co jest bardzo ważne) zwracał uwagę sam Pan Jezus (Jana 5:39-40) i Apostołowie (1 Koryntian 2:4-8) i tym się głównie kieruj.
1 Koryntian 2:1-16
„Również ja, gdy przyszedłem do was, bracia, nie przyszedłem z wyniosłością mowy lub mądrości, głosząc wam świadectwo Boże. (2) Albowiem uznałem za właściwe nic innego nie umieć między wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego. (3) I przybyłem do was w słabości i w lęku, i w wielkiej trwodze, (4) a mowa moja i zwiastowanie moje nie były głoszone w przekonywających słowach mądrości, lecz objawiały się w nich Duch i moc, (5) aby wiara wasza nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej. (6) My tedy głosimy mądrość wśród doskonałych, lecz nie mądrość tego świata ani władców tego świata, którzy giną; (7) ale głosimy mądrość Bożą tajemną, zakrytą, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, (8) której żaden z władców tego świata nie poznał, bo gdyby poznali, nie byliby Pana chwały ukrzyżowali. (9) Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują. (10) Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże. (11) Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży. (12) A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył. (13) Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, przykładając do duchowych rzeczy duchową miarę. (14) Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać. (15) Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi. (16) Bo któż poznał myśl Pana? Któż może go pouczać? Ale my jesteśmy myśli Chrystusowej”.
Efezjan 4:11-15
„[…] i On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, (12) aby przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego, (13) aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej, (14) abyśmy już nie byli dziećmi, miotanymi i unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp, prowadzący na bezdroża błędu, (15) lecz abyśmy, będąc szczerymi w miłości, wzrastali pod każdym względem w niego, który jest Głową, w Chrystusa […]”.
Dziękuję, jeśli masz więcej pytań, napisz: luke@zaJezusem.com.