1 Mojżeszowa 30:1
„Rachela zaś, widząc, że nie urodziła Jakubowi dzieci, zazdrościła swej siostrze i rzekła do Jakuba: Spraw, abym miała dzieci, bo jeśli nie, to wypadnie mi umrzeć”.
Pozdrawiam cię serdecznie w imieniu Pana Jezusa Chrystusa. Rozumiem twoją frustrację, ale myślę, że po głębszej analizie całego zdarzenia zrozumiesz rozgoryczenie Racheli. Serdecznie zapraszam.
Słownik psychologiczny definiuje „zazdrość” jako złożony stan emocjonalny, charakteryzujący się obawą, że zostanie nam zabrane coś, na czym nam zależy (lub nie osiągniemy tej rzeczy).
Kto najczęściej zazdrości?
Wszyscy zazdrościmy, tylko nie chcemy się do tego przyznać. Większość z nas kiedyś pobiła się o zabawkę, pokłóciła o partnera (partnerkę), czy poczuła się wykluczona z partnerskich relacji (związków). Jednym słowem zazdrość to rzecz „ludzka”. W przypadku Racheli uczucie to było bezzasadne i nieprzyzwoite (w twoim mniemaniu).
Co Pismo Święte mówi na ten temat?
Brzemienność kobiety (płodność) była według tradycji tamtych czasów (również według Biblii) znakiem Bożego błogosławieństwa. Uznawano ją za ogromny dar (przeczytaj Księgę Rut 4:13). Narodziny dziecka (szczególnie chłopca) przyjmowane były w rodzinach izraelskich z wielką radością. W społeczeństwie hebrajskim (gdzie względy rodowe i ekonomiczne odgrywały istotne role) bezdzietność uchodziła wręcz za hańbę (w dosłownym tego słowa znaczeniu), a liczne potomstwo uważano za Boże błogosławieństwo (w dzisiejszych czasach jest inaczej). Kiedy Rebeka wychodziła za mąż, usłyszała od rodziny: „wzrastaj w tysiące nieprzeliczone”. Psalm 128 porównywał synów do sadzonek oliwki (drzewa dostarczającego najwyższej jakości tłuszczu), starotestamentowego symbolu pomyślności. Obecnie bezdzietność nie uchodzi za hańbę czy Bożą karę (inaczej niż w mentalności semickiej), ale współczesna kobieta (ukierunkowywana w swej mentalności na macierzyństwo), która nie może wydać na świat potomstwa, pozbawiona jest satysfakcji i radości. Postaraj się zrozumieć zachowanie Racheli, skoro już wiesz więcej o podejściu do tej kwestii ludzi tamtych czasów.
Co z zazdrością Racheli?
Z biblijnego punktu widzenia zazdrość jest czymś złym, ponieważ prowadzi do grzechu. Dlatego nie chcę tutaj usprawiedliwiać Racheli, ale w jakiś sposób uzasadnić jej motywy. Jak dowiadujemy się z całej historii, Rachela znalazła łaskę w Bożych oczach i po latach bezpłodności urodziła synów. Bóg wynagrodził jej stracone lata i krzywdę (przykrość), a jej zazdrości, która wypływała z bezdzietności, nie potraktował jako obrzydliwej czy ohydnej. Bóg patrzył na serce Racheli, jej smutek, motywy i pragnienia związane z tą sytuacją.
Jaka jest tutaj dla nas lekcja?
Miejmy czyste serca i ufność wobec Boga bez względu na okoliczności.
Napisz mi, czy otrzymałaś odpowiedz na swoje pytanie i czy uległa zmianie twoja opinia na temat zdarzenia opisanego w 1. Księdze Mojżeszowej 30:1. Dziękuję i niech ci Bóg błogosławi. Luke/zaJezusem.com