Świadectwo Iwony

Urodziłam się w rodzinie Katolickiej. Moje poznanie Boga ograniczało się do tego co nauczono mnie na lekcjach religii, oraz w rodzinnym domu. Myśląc, że wszystko jest na właściwej drodze trafiłam do Kościoła chrześcijanskiego, gdzie podczas uwielbienia słowa pieśni zaczęły dotykać mego serca.

Po nabożeństwie ludzie próbowali przekazać mi czym jest prawdziwa wiara w Boga. Tego samego dnia zaczęłam się nad tym zastanawiać. Postanowiłam więc bliżej Go poznać. W tym celu zostałam skierowana do Pisma Świętego. Czytając Biblię zrozumiałam jak wielka wartość jest w Niej zawarta.

To były moje początki.

Każdego dnia miałam coraz większe pragnienie czytania Biblii. Zaczęliśmy utrzymywać bliższe kontakty z chrześcijanami, a nasze rozmowy przybliżały mnie do poznania Boga. Bardzo lubiałam przebywać w ich towarzystwie i słuchać co Bóg czynił w ich życiu.

Następnie zaczęłam dostrzegać swoje grzeszne życie i co jest w nim złe, [np. brak przebaczenia]. Zrozumiałam również, że bez pomocy Boga nic nie osiągnę. Dlatego w modlitwach prosiłam o pomoc. Nie upłynęło dużo czasu kiedy Bóg wlał w moje serce wspaniałe uczucie przebaczenia, które ciążyło przez całe moje życie. Dzięki temu poczułam się wolna, odnajdując radość i sens życia. Zaczęłam być radosna, mniej nerwowa, przestałam martwić się o mało istotne sprawy. Ciągle się modliłam, chodziłam po domu, śpiewając i wielbiąc Boga, z wdzięcznością, że dał mi się poznać. Zrozumiałam również co zrobił dla mnie Jezus Chrystus i jak powinnam żyć, by się Jemu podobać.

Każdego dnia Bóg pokazywał mi coś nowego i wlewał w moje serce chęć dzielenia się dobrą nowiną o Jezusie. Pomimo, że różnie to było odbierane ja jednak szłam do przodu. Pragnę nadal kontynuować moją drogę z Bogiem i lepiej Go poznawać.

Chwała niech będzie Jemu na wieki.
Iwona