Od dłuższego czasu czytam informacje na stronach internetowych. Chciałabym się zapytać o pewną rzecz. Przeczytałam na stronie o świętowaniu i nie pracowaniu w dniu sabatu. Aktualnie jestem studentką kierunku medycznego, czy np. nauka w sobotę i niedzielę jest czymś złym co sprawia naruszenie odpoczywania, świętowania dnia sabatu? Mój przyszły zawód nakierunkowany jest również na pracę w szpitalach, ogólnie w służbie zdrowia, co oznacza pracę w święta, w soboty w niedziele. Czy to oznacza brak szacunku z mojej strony i grzech, że nie będę odpoczywać w te dni?
Pozdrawiam cię serdecznie w imieniu Pana Jezusa Chrystusa.
Temat, który poruszyłaś może wydawać się skomplikowany, ponieważ w różnych grupach chrześcijańskich (kościołach, wyznaniach, denominacjach) jest różnie rozumiany. Korzystając z różnorodnych informacji na ten temat (nie mając własnego przekonania) będziesz rozdwojona. Co mogę ci polecić? To, co powinno być dla ciebie najważniejsze – jak przedstawia to Pismo Święte (jak patrzy na to Bóg). A więc do rzeczy: Aktualnie żyjemy (mam tutaj na myśli chrześcijan – kim jest prawdziwy chrześcijanin dowiesz się, klikając tutaj) pod prawem Nowego Przymierza, nie w systemie Prawa Mojżeszowego (więcej na temat Przymierzy dowiesz się, klikając tutaj), służąc Bogu w „nowości Ducha” (Rzymian 7:6).
Rzymian 7:4-6
…(4) Przeto, bracia moi, i wy umarliście dla zakonu przez ciało Chrystusowe, by należeć do innego, do tego, który został wzbudzony z martwych, abyśmy owoc wydawali dla Boga. (5) Albowiem gdy byliśmy w ciele, grzeszne namiętności rozbudzone przez zakon były czynne w członkach naszych, aby rodzić owoce śmierci; (6) lecz teraz zostaliśmy uwolnieni od zakonu, gdy umarliśmy temu, przez co byliśmy opanowani, tak iż służymy w nowości ducha, a nie według przestarzałej litery.
Nie sugeruję, że chrześcijanie są poza jakimkolwiek prawem (absolutnie nie). W przypadku niektórych uczynków, zachowań człowieka nasz Ojciec Niebieski pozostaje stanowczy (niezależnie od Przymierzy czy przynależności religijnej), np. sprawa grzechu, życia w sprawiedliwości (czytaj Galacjan 5:19-21 / Efezjan 4:22-32 / 1 Koryntian 6:9-10) w innych, głównie dotyczących praktyk religijnych mamy niewielkie swobody (czytaj Rzymian 14:1-23), jeszcze w innych, gdy chodzi o przepisy prawne nakazane Żydom nie musimy ich wypełniać, ponieważ utraciły one ważność (czytaj Dzieje Apostolskie 15:5-29), a jeszcze inne zostały zamienione, zastąpione (czytaj Rzymian 2:28-29 / Kolosan 2:10-11 / Filipian 3:3 / Kolosan 2:16-19).
Rzymian 3:27-28
…(27) Gdzież więc chluba twoja? Wykluczona! Przez jaki zakon? Uczynków? Bynajmniej, lecz przez zakon wiary. (28) Uważamy bowiem, że człowiek bywa usprawiedliwiony przez wiarę, niezależnie od uczynków zakonu.
Galacjan 3:5
…(5) Czy ten, który daje wam Ducha i dokonuje wśród was cudów, czyni to na podstawie uczynków zakonu, czy na podstawie słuchania z wiarą?
Galacjan 3:10-14
…(10) Bo wszyscy, którzy polegają na uczynkach zakonu, są pod przekleństwem; napisano bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wytrwa w pełnieniu wszystkiego, co jest napisane w księdze zakonu. (11) A że przez zakon nikt nie zostaje usprawiedliwiony przed Bogiem, to rzecz oczywista, bo: Sprawiedliwy z wiary żyć będzie. (12) Zakon zaś nie jest z wiary, ale: Kto go wypełni, przezeń żyć będzie. (13) Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie, (14) aby błogosławieństwo Abrahamowe przeszło na pogan w Jezusie Chrystusie, my zaś, abyśmy obiecanego Ducha otrzymali przez wiarę.
Rzymian 8:1-2
(1) Przeto teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie. (2) Bo zakon Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, uwolnił cię od zakonu grzechu i śmierci.
Zapewne w powyższych fragmentach zwróciłaś uwagę na słowo „Zakon” (niektóre przekłady Pisma używają słowa „Prawo”, Księga Prawa). Dlatego będzie to pierwszy wątek jaki chciałbym omówić, a który jest związany z twoim pytaniem: Gdybyś żyła pod prawem Starego Przymierza twoim obowiązkiem byłoby świętować (obchodzić) dzień Sabatu według Zakonu (Prawa Mojżeszowego). Jest jednak inaczej. Zakon (Hebr. תורה , tora, gr. Νόμος, nomos), czyli Prawo – biblijne określenie Prawa nadanego Żydom przez Boga, które było aktem prawnym (łącznikiem, spójnią Przymierza) pomiędzy Bogiem, a Izraelem. Niektóre prawa zostały im nakazana, by nauczyli się posłuszeństwa wobec Boga i postępowania zgodnie z Jego upodobaniem (prawo moralne). Inne miały im pokazać, jak Go wielbić, jak oczyścić się z grzechów (np. składając ofiary) i jak nie upodabniać się do obcych narodów (nakazy dotyczące jedzenia, ubrań, zawierania związków małżeńskich itp.). Jeszcze inne wiązały Izrael z Bogiem i stawały się znakiem Przymierza [np. obrzezanie (1 Mojżeszowa 17:10-14) i Sabat (2 Mojżeszowa 31:16-17)]. Wszystkie te prawa, a więc ustawy i dziesięć przykazań, stanowiły Zakon. W Liście do Galacjan i w innych miejscach jest wyraźnie napisane, kogo dotyczył, dlaczego został ustanowiony, kiedy i kogo przestał obowiązywać Zakon (mówią o tym również wcześniejsze fragmenty Pisma):
Galacjan 3:11-14
…(11) A że przez zakon nikt nie zostaje usprawiedliwiony przed Bogiem, to rzecz oczywista, bo: Sprawiedliwy z wiary żyć będzie. (12) Zakon zaś nie jest z wiary, ale: Kto go wypełni, przezeń żyć będzie. (13) Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie, (14) aby błogosławieństwo Abrahamowe przeszło na pogan w Jezusie Chrystusie, my zaś, abyśmy obiecanego Ducha otrzymali przez wiarę.
Galacjan 3:19
„[…] czymże więc jest zakon? Został on dodany z powodu przestępstw, aż do przyjścia potomka, którego dotyczy obietnica; a został on dany przez aniołów do rąk pośrednika”.
Hebrajczyków 7:11-12
„[…] gdyby zaś doskonałość była osiągalna przez kapłaństwo lewickie, a wszak w oparciu o nie otrzymał lud zakon, to jaka jeszcze była potrzeba ustanawiać innego kapłana według porządku Melchisedeka, zamiast pozostać przy porządku Aarona? Skoro bowiem zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana zakonu”.
Rzymian 3:27-28
…(27) Gdzież więc chluba twoja? Wykluczona! Przez jaki zakon? Uczynków? Bynajmniej, lecz przez zakon wiary. (28) Uważamy bowiem, że człowiek bywa usprawiedliwiony przez wiarę, niezależnie od uczynków zakonu.
Galacjan 3:16-18
…(16) Otóż, obietnice dane były Abrahamowi i potomkowi jego. Pismo nie mówi: I potomkom – jako o wielu, lecz jako o jednym: I potomkowi twemu, a tym jest Chrystus. (17) Powiadam więc to: Testamentu uprzednio przez Boga uprawomocnionego nie unieważnia zakon, który został nadany czterysta trzydzieści lat później, tak żeby obietnica była unicestwiona. (18) Jeśli bowiem dziedzictwo wywodzi się z zakonu, to już nie z obietnicy. Bóg zaś obdarzył nim łaskawie Abrahama przez obietnicę.
Pismo Święte nie mówi o „Zakonach” (każdym prawie oddzielnie), lecz o „Zakonie”, który był kodeksem prawnym (częścią Przymierza, Konstytucją), ustanowionym pomiędzy Bogiem a Izraelem. Został więc nadany nie chrześcijanom, a Żydom (Narodowi Wybranemu). Kiedy Pan Jezus złożył ofiarę Nowego Przymierza (więcej na ten temat, kliknij tutaj) dla swoich naśladowców (chrześcijan) położył mu kres, zmienił prawo Starego Przymierza (Rzymian 10:4 / Galacjan 3:23-26 / Efezjan 2:15), ustanowił nowe (z uwzględnieniem nowych zasad), rozszerzając je na wszystkie narody: „[…] On zniósł zakon przykazań i przepisów, aby czyniąc pokój, stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka” (Efezjan 2:15). Dlatego „[…] w odnowieniu tym nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, cudzoziemca, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz Chrystus jest wszystkim i we wszystkich” (Kolosan 3:11).
Galacjan 3:21-26
„[…] czy więc zakon jest przeciw obietnicom Bożym? Bynajmniej! Gdyby bowiem został nadany zakon, który może ożywić, usprawiedliwienie byłoby istotnie z zakonu. Lecz Pismo głosi, że wszystko poddane jest grzechowi, aby to, co było obiecane, dane było na podstawie wiary w Jezusa Chrystusa tym, którzy wierzą. Zanim zaś przyszła wiara, byliśmy wspólnie zamknięci i trzymani pod strażą zakonu, dopóki wiara nie została objawiona. Tak więc zakon był naszym przewodnikiem do Chrystusa, abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni. A gdy przyszła wiara, już nie jesteśmy pod opieką przewodnika. Albowiem wszyscy jesteście synami Bożymi przez wiarę w Jezusa Chrystusa”.
Czy więc „Zakon” przestał obowiązywać, dominować?
Jak wskazuje Pismo Święte; dla chrześcijan tak, ale nie dla pozostałych ludzi. Jeśli jesteś w Chrystusie (jesteś chrześcijaninem, co to znaczy dowiesz się, klikając tutaj) z Zakonu nie będziesz sądzony: (1) Przeto teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie. (2) Bo zakon Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, uwolnił cię od zakonu grzechu i śmierci (Rzymian 8:1-2). Obecnie (pod prawem Nowego Przymierza) zbawienie człowieka nie następują poprzez religijne podporządkowanie, przestrzeganie Zakonu, prawa (np. Sabatu) lecz dzięki Bożemu działaniu (indywidualnie, jednostkowo) w życiu przeciętnego (każdego) człowieka (jak to wygląda w praktyce dowiesz się, klikając tutaj). Tutaj chodzi o:
• nowe narodzenie, odrodzenie z Ducha Świętego [(Jana 3:1-7 / Tytusa 3:3-7) – co to znaczy, dowiesz się, klikając tutaj];
• wypełnienie przez Ducha Świętego, który pomaga nam funkcjonować według właściwych zasad (1 Koryntian 2:11-12);
• przemianę, „obrzezkę” serca (Ezechiela 36:26-27) i wypełnienie go Bożymi prawami (Hebrajczyków 10:16), włącznie z właściwą motywacją do życia w wierze (Ozeasza 6:3-6).
2 Koryntian 3:4-6
…(4) A taką ufność mamy przez Chrystusa ku Bogu, (5) nie jakobyśmy byli zdolni pomyśleć coś sami z siebie i tylko z siebie, lecz zdolność nasza jest z Boga, (6) który też uzdolnił nas, abyśmy byli sługami nowego przymierza, nie litery, lecz ducha, bo litera zabija, duch zaś ożywia.
Tytusa 3:4-6
…(4) Ale gdy się objawiła dobroć i miłość do ludzi Zbawiciela naszego, Boga, (5) zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego przez kąpiel odrodzenia oraz odnowienie przez Ducha Świętego, (6) którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego,…
Mateusza 15:13
„[…] a On, odpowiadając, rzekł: Wszelka roślina, której nie zasadził Ojciec niebieski, wykorzeniona zostanie”.
Jana 6:44
„[…] nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który mnie posłał, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym”.
Wielu ludzi nie doświadczyło odrodzenia z Ducha Świętego (Jana 3:1-8) i omija główny wątek Ewangelii – nie służy w nowości Ducha (Rzymian 7:6), ani w Bożym odpocznieniu (Hebrajczyków 4:3) i wzrasta w duchu religijnym, żyjąc pod prawem (lub pojedynczymi prawami) Starego Przymierza. Nowy Testament wyraźnie wskazuje, że niewłaściwą rzeczą jest, kiedy podłożem (oparciem, podwaliną) naszej wiary stają się zasady religijne, przykazania czy inne pojedyncze prawa, a nie Chrystus i nowe życie w Nim. Zawsze powinniśmy pamiętać, że droga, po której chodzimy (jako chrześcijanie) jest wąska – w Nowym Przymierzu pomiędzy prawem, a łaską jest granica, której nie możemy przekraczać. Po jednej stronie jest prawo moralne (przeczytaj proszę 1Koryntian 6:9-10 / Galacjan 5:19-21 / Efezjan 5:5 / Objawienie Jana 21:27 / Objawienie Jana 22:15) i uczynki (przeczytaj List Jakuba 2:14-26), a po drugiej łaska (czym jest łaska dowiesz się, klikając tutaj) i Boże miłosierdzie (przeczytaj List do Efezjan 2:1-10). W Liście do Rzymian 10:1-3 Apostoł Paweł mówi o Izraelu, który przekroczył tę granicę – tak też robi dziś wielu „religijnych ludzi”: „[…] Bracia! Pragnienie serca mego i modlitwa zanoszona do Boga zmierzają ku zbawieniu Izraela. Daję im bowiem świadectwo, że mają gorliwość dla Boga, ale gorliwość nierozsądną; bo nie znając usprawiedliwienia, które pochodzi od Boga, a własne usiłując ustanowić, nie podporządkowali się usprawiedliwieniu Bożemu”.
Tutaj chodzi o usprawiedliwienie, które daje Bóg (więcej na ten temat, kliknij tutaj) na podstawie: wiary, życia w Jezusie Chrystusie, łaski, mocy Ducha Świętego i Bożych uzdolnień dostępnych w Nowym Przymierzu. Szatan za wszelką cenę chce to zamienić na ludzki potencjał, a więc uczynki człowieka, jego zasób wiedzy, jego zdolności, siłę i możliwości (np. dążenia religijne). Jak łatwo można zauważyć, odnosi w tym zwycięstwo. Podam przykład zboru w Galacji, który zamiast żyć w łasce (w Jezusie Chrystusie – czym jest to życie dowiesz się, klikając tutaj), wpadł w pułapkę przestrzegania niektórych praw z zakonu (tutaj chodzi o tak zwanych Judeochrześcijan – więcej na ich temat dowiesz się, klikając tutaj). Paweł, rozczarowany ich postawą, pisze: „[…] zachowujecie dni i miesiące, i pory roku, i lata! Boję się, że może nadaremnie mozoliłem się nad wami” (Galacjan 4:10-11). W innym miejscu mówi: „[…] natomiast na tych wszystkich, którzy polegają na uczynkach Prawa, ciąży przekleństwo. Napisane jest bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wypełnia wytrwale wszystkiego, co nakazuje wykonać Księga Prawa. A że w Prawie nikt nie osiąga usprawiedliwienia przed Bogiem, wynika stąd, że sprawiedliwy z wiary żyć będzie. Prawo nie opiera się na wierze, lecz /mówi/: Kto wypełnia przepisy, dzięki nim żyć będzie. Z tego przekleństwa Prawa Chrystus nas wykupił – stawszy się za nas przekleństwem, bo napisane jest: Przeklęty każdy, którego powieszono na drzewie – aby błogosławieństwo Abrahama stało się w Chrystusie Jezusie udziałem pogan i abyśmy przez wiarę otrzymali obiecanego Ducha” (Galacjan 3:10-14).
Jak wskazuje Pismo Święte, Bóg zamierzył, aby stosunek ludzi wierzących do Jego prawa miał charakter dobrowolny [nie przymusowy (1 Jana 5:1-3)]. Dlatego dzięki duchowej odnowie (Tytusa 3:3-7) i zmianie serca (Ezechiela 36:26-27) człowiek jest w stanie wkroczyć w Nowe Przymierze i zrozumieć, czego Bóg od niego oczekuje (1 Koryntian 2:10-14). Należy tutaj dodać (zwróć na to szczególna uwagę), że człowiek czyni to dzięki pomocy Ducha Świętego. W ramach Nowego Przymierza to właśnie On zapisuje Boże prawo na „tablicach naszych serc” (Hebrajczyków 8:10) i jednocześnie uzdalnia do życia według niego (Jeremiasza 31:33-34). To nowe prawo, które jednocześnie stanowi pasję, nadzieję i radość w Duchu Świętym (aktywne 7 dni w tygodniu) staje się naszym życiem (odpoczynkiem w Chrystusie) i dowodem obecności w nas żywego Boga.
2 Koryntian 3:2-18
„[…] wy jesteście listem naszym, napisanym w sercach naszych, znanym i czytanym przez wszystkich ludzi; wiadomo przecież, że jesteście listem Chrystusowym sporządzonym przez nasze usługiwanie, napisanym nie atramentem, ale Duchem Boga żywego, nie tablicach kamiennych, lecz na tablicach serc ludzkich. A taką ufność mamy przez Chrystusa ku Bogu, nie jakobyśmy byli zdolni pomyśleć coś sami z siebie i tylko z siebie, lecz zdolność nasza jest z Boga, który też uzdolnił nas, abyśmy byli sługami nowego przymierza, nie litery, lecz ducha, bo litera zabija, duch zaś ożywia. Jeśli tedy służba śmierci, wyryta literami na tablicach kamiennych taką miała chwałę, że synowie izraelscy nie mogli patrzeć na oblicze Mojżesza z powodu przemijającej wszak jasności oblicza jego, czy nie daleko więcej chwały mieć będzie służba ducha? Jeśli bowiem służba potępienia ma chwałę, daleko więcej obfituje w chwałę służba sprawiedliwości. Albowiem to, co niegdyś miało chwałę, teraz nie ma chwały z powodu chwały, która tamtą przewyższa. Jeśli bowiem chwałę miało to, co przemija, daleko więcej jaśnieje w chwale to, co trwa. Mając więc taką nadzieję, bardzo śmiało sobie poczynamy, a nie tak, jak Mojżesz, który kładł zasłonę na oblicze swoje, aby synowie izraelscy nie patrzyli na koniec tego, co miało ustać. Lecz umysły ich otępiały. Albowiem aż do dnia dzisiejszego przy czytaniu starego przymierza ta sama zasłona pozostaje nie odsłonięta, gdyż w Chrystusie zostaje ona usunięta. Tak jest aż po dzień dzisiejszy, ilekroć czyta się Mojżesza, zasłona leży na ich sercu; lecz gdy się do Pana nawrócą, zasłona zostaje zdjęta. A Pan jest Duchem; gdzie zaś Duch Pański, tam wolność. My wszyscy tedy, z odsłoniętym obliczem, oglądając jak w zwierciadle chwałę Pana, zostajemy przemienieni w ten sam obraz, z chwały w chwałę, jak to sprawia Pan, który jest Duchem”.
Hebrajczyków 10:9-16
„[…] potem powiada: Oto przychodzę, aby wypełnić wolę twoją. Znosi więc pierwsze, aby ustanowić drugie; mocą tej woli jesteśmy uświęceni przez ofiarowanie ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze. A każdy kapłan sprawuje codziennie swoją służbę i składa wiele razy te same ofiary, które nie mogą w ogóle zgładzić grzechów; lecz gdy On złożył raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, usiadł po prawicy Bożej, oczekując teraz, aż nieprzyjaciele Jego położeni będą jako podnóżek stóp Jego. Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych, którzy są uświęceni. Poświadcza nam to również Duch Święty; powiedziawszy bowiem: Takie zaś jest przymierze, jakie zawrę z nimi po upływie owych dni, mówi Pan: Prawa moje włożę w ich serca i na umysłach ich wypiszę je […].
Następną kwestią jaką chciałbym omówić jest „Sabat”:
Sabat (greckie słowo sabatton) oznacza „odpoczynek, ustanie”. Świętowanie tego dnia stanowiło dla Izraelitów przykazanie i było znakiem przymierza, a ustanowienie go świadczyło o tym, że byli oni Bożym ludem (2 Mojżeszowa 31:16-17). W prawie Mojżeszowym Sabat był siódmym dniem tygodnia (sobotą), określonym przepisami, przeznaczonym na odpoczynek i oddanym Bogu (2 Mojżeszowa 20:8-10 / 5 Mojżeszowa 5:12-14). Zakon (Prawo Starego Przymierza) nakazywało Żydom:
2 Mojżeszowa 31:12-17
„[…] i rzekł Pan do Mojżesza: Powiedz synom izraelskim: Zaiste, przestrzegać będziecie sabatów moich, gdyż to jest znakiem między mną a wami po wszystkie pokolenia wasze, abyście wiedzieli, żem Ja Pan, który was poświęcam. Przestrzegajcie więc sabatu, bo jest dla was święty. Kto go znieważy, poniesie śmierć, gdyż każdy, kto wykonuje weń jakąkolwiek pracę, będzie wytracony spośród swego ludu. Sześć dni będzie się pracować, ale w dniu siódmym będzie sabat, dzień całkowitego odpoczynku, poświęcony Panu. Każdy, kto w dniu sabatu wykona jakąkolwiek pracę, poniesie śmierć. Synowie izraelscy będą przestrzegać sabatu, zachowując sabat w pokoleniach swoich jako przymierze wieczne. Między mną a synami izraelskimi będzie on znakiem na wieki, bo w sześciu dniach stworzył Pan niebo i ziemię, a dnia siódmego odpoczął i wytchnął”.
5 Mojżeszowa 5:12-15
„[…] przestrzegaj dnia sabatu, aby go święcić, jak rozkazał ci Pan, twój Bóg. Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką twoją pracę, ale siódmego dnia jest sabat Pana, twojego Boga. Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służąca, ani twój wół, ani twój osioł, ani twoje bydlę, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach, aby odpoczął twój sługa i twoja służebnica tak jak ty. Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej i że Pan, twój Bóg, wyprowadził cię stamtąd ręką możną i ramieniem wyciągniętym. Dlatego rozkazał ci Pan, twój Bóg, abyś obchodził dzień sabatu”.
2 Mojżeszowa 20:8-11
„[…] pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić. Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę, ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach. Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go”.
Co na temat Sabatu mówi Nowy Testament?
Oto niektóre fragmenty Pisma Świętego, które wyraźnie pokazują, że naruszanie Sabatu w formie przekazanej Izraelitom (część Zakonu) nie jest dziś naruszeniem Bożego prawa (więcej na ten temat kliknij tutaj):
Kolosan 2:16-17
„[…] niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus”.
Rzymian 7:6
„[…] lecz teraz zostaliśmy uwolnieni od zakonu, gdy umarliśmy temu, przez co byliśmy opanowani, tak iż służymy w nowości ducha, a nie według przestarzałej litery”.
Mateusza 12:2-8
„[…] a gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli do Niego: Oto uczniowie twoi czynią, czego nie wolno czynić w sabat. A On rzekł im: Czyż nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy był głodny, on i ci, którzy z nim byli? Jak wszedł do Domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie wolno było jeść jemu ani tym, którzy z nim byli, tylko samym kapłanom? Albo czy nie czytaliście w zakonie, że w sabat kapłani w świątyni naruszają sabat, a są bez winy? Ale mówię wam, że tutaj jest coś większego niż świątynia. I gdybyście byli zrozumieli, co to jest: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary, nie potępialibyście niewinnych. Albowiem Syn Człowieczy jest Panem sabatu”.
Galacjan 3:10-14
„[…] bo wszyscy, którzy polegają na uczynkach zakonu, są pod przekleństwem; napisano bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wytrwa w pełnieniu wszystkiego, co jest napisane w księdze zakonu. A że przez zakon nikt nie zostaje usprawiedliwiony przed Bogiem, to rzecz oczywista, bo: Sprawiedliwy z wiary żyć będzie. Zakon zaś nie jest z wiary, ale: Kto go wypełni, przezeń żyć będzie. Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie, aby błogosławieństwo Abrahamowe przeszło na pogan w Jezusie Chrystusie, my zaś, abyśmy obiecanego Ducha otrzymali przez wiarę”.
Rzymian 8:1-2
(1) Przeto teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie. (2) Bo zakon Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, uwolnił cię od zakonu grzechu i śmierci.
To, że Sabat miał inne znaczenie w Starym Przymierzu (jeśli chodzi o nakaz, przepis, przykazanie, znak Przymierza), a inne w Nowym, potwierdza również pierwszy Sobór Jerozolimski, na którym Apostołowie, starsi Kościoła i Duch Święty ustalili pewne zasady: „[…] postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych: Wstrzymywać się od mięsa ofiarowanego bałwanom, od krwi, od tego, co zadławione, i od nierządu; jeśli się tych rzeczy wystrzegać będziecie, dobrze uczynicie. Bywajcie zdrowi” (Dzieje Apostolskie 15:28-29).
Jest to zgodne z innymi fragmentami Słowa, gdzie nie ma wzmianki o konieczności przestrzegania Dnia Sabatu w formie ustanowionej dla Izraela:
Rzymian 14:4-6
„[…] kimże ty jesteś, że osądzasz cudzego sługę? Czy stoi, czy pada, do pana swego należy; ostoi się jednak, bo Pan ma moc podtrzymać go. Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu. Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu […]”.
Kolosan 2:16
„[…] niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus”.
Galacjan 4:10-11
„[…] zachowujecie dni i miesiące, i pory roku, i lata! Boję się, że może nadaremnie mozoliłem się nad wami”.
Również fragmenty Pisma Świętego zawarte w Nowym Testamencie, fragmenty mówiące o uczynkach, które dyskwalifikują człowieka od zbawienia nie wspominają o świętowaniu dnia Sabatu. Proszę, abyś zapoznała się z tymi fragmentami (1Koryntian 6:9-10 / Galacjan 5:19-21 / Efezjan 5:5 / Objawienie Jana 21:27 / Objawienie Jana 22:15):
Galacjan 5:19-21
…(19) Jawne zaś są uczynki ciała, mianowicie: wszeteczeństwo, nieczystość, rozpusta, (20) bałwochwalstwo, czary, wrogość, spór, zazdrość, gniew, knowania, waśnie, odszczepieństwo, (21) zabójstwa, pijaństwo, obżarstwo i tym podobne; o tych zapowiadam wam, jak już przedtem zapowiedziałem, że ci, którzy te rzeczy czynią, Królestwa Bożego nie odziedziczą.
1 Koryntian 6:9-10
…(9) Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, (10) ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą.
Piszesz: „Aktualnie jestem studentką kierunku medycznego, czy np. nauka w sobotę i niedzielę jest czymś złym co sprawia naruszenie odpoczywania, świętowania dnia sabatu? Mój przyszły zawód nakierunkowany jest również na pracę w szpitalach, ogólnie w służbie zdrowia, co oznacza pracę w święta, w soboty w niedziele. Czy to oznacza brak szacunku z mojej strony i grzech, że nie będę odpoczywać w te dni?”
Myślę, że częściowo dostałaś już odpowiedź na swoje wątpliwości. Teraz chciałbym przedstawić, o co tak naprawdę chodzi w sporze na temat świętowania Dnia Sabatu. Piszesz w liście: „Od dłuższego czasu czytam informacje na stronach internetowych”:
Główny spór dotyczy tego, kiedy mamy obchodzić, świętować ten dzień (w sobotę czy w niedziele). Chciałbym, abyś zrozumiała (jak już wspominałem), że pod prawem Nowego Przymierza pewne praktyki, polecenia religijne nie są Bożym nakazem, co dziś próbują narzucić nam „nadgorliwi chrześcijanie”. Oni uważają, że tak należy czynić (obchodzić Sabat w sobotę), ale jak wskazuje Pismo Święte mamy w tym swobodę (Rzymian 14:4-6 / Kolosan 2:16). Proszę, abyś zajęła się tym czego oczekuje od ciebie Bóg. Dlatego pytania, na które powinnaś sobie odpowiedzieć brzmią: Jaka jest twoja relacja z Bogiem oraz kim jest dla ciebie, i jaką zajmuje pozycje w twoim życiu Pan Jezus Chrystus (to powinno być twoim punktem wyjścia). Podaje link, który pomoże ci to zrozumieć w kontekście religii, kliknij tutaj.
Piszesz: „Mój przyszły zawód nakierunkowany jest również na pracę w szpitalach, ogólnie w służbie zdrowia, co oznacza pracę w święta, w soboty w niedziele. Czy to oznacza brak szacunku z mojej strony i grzech, że nie będę odpoczywać w te dni?”
Patrząc na twój przypadek (służba zdrowia) zastanów się jak patrzy na to Bóg? Gdyby wszyscy ściśle (literalnie, dosłownie, dokładnie) przestrzegali świętowania dnia Sabatu według Starego Prawa (nie pracowali w sobotę lub w niedziele) jakby wyglądało życie? Co wtedy? Kto opiekował by się ludźmi w szpitalach, domach opieki społecznej, kto by interweniował w nagłych wypadkach, pożarach itp.? Patrz na logikę, Boga i Jego Słowo, pamiętając, że On jest Bogiem porządku.
Mateusza 12:10-12
…(10) A był tam człowiek, który miał uschłą rękę. I zapytali go, mówiąc: Czy wolno w sabat uzdrawiać? Chcieli go bowiem oskarżyć. (11) A On im rzekł: Któż z was, mając jedną owcę, gdyby mu ta w sabat do dołu wpadła, to czy jej nie pochwyci i nie wyciągnie? (12) O ileż więcej wart jest człowiek, niż owca! A zatem wolno w sabat dobrze czynić.
Marka 2:23-28
…(23) I stało się, że Jezus szedł w sabat przez zboża, a uczniowie jego w drodze zaczęli rwać kłosy. (24) Wtedy rzekli do niego faryzeusze: Patrz! Czemu czynią w sabat to, czego czynić nie wolno? (25) A On im rzekł: Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy był w potrzebie i był głodny, on i ci, którzy z nim byli? (26) Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, arcykapłana, i jadł chleby pokładne, które wolno spożywać tylko kapłanom, a które dał również tym, którzy z nim byli? (27) Ponadto rzekł im: Sabat jest ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla sabatu. (28) Tak więc Syn Człowieczy jest Panem również i sabatu.
Marka 3:4-5
…(4) A do nich rzekł: Czy wolno w sabat dobrze czynić, czy źle czynić, życie zachować czy zabić? A oni milczel. (5) I spojrzał na nich z gniewem, zasmucił się z powodu zatwardziałości ich serca, i rzekł owemu człowiekowi: Wyciągnij rękę! I wyciągnął, i ręka jego wróciła do dawnego stanu.
Twoje pytanie brzmi: „Czy np. nauka w sobotę i niedzielę jest czymś złym co sprawia naruszenie odpoczywania, świętowania dnia sabatu?”
W nawiązaniu do pytania i sytuacji jaka ma miejsce w twoim życiu chciałbym cię do czegoś zachęcić. Abyś 1 dzień w tygodniu (wolny od pracy) przeznaczyła na odpoczynek i poświęciła go Bogu (może to być każdy dzień tygodnia wolny od pracy). W Piśmie Świętym czytamy, że Bóg stworzył świat w sześć dni, a następnie odpoczął od swoich dzieł. Jest to również dla ciebie ważne, ponieważ ty tego potrzebujesz (powinnaś odpocząć, ustać 1 dzień w tygodniu). W oparciu o to czego wymaga od ciebie Bóg, decyzja należy do ciebie. Podaje link, który szerzej tłumaczy kwestie Sabatu, kliknij tutaj. Dziękuje, niech ci Bóg błogosławi i do usłyszenia. Luke/www.zaJezusem.com